Newsletter SCF News
Dołącz do 7000 odbiorców!

[WYWIAD] Krzysztof Poznański, PRCH: liczymy, że trzeci lockdown, którym objęta była branża, był ostatnim

Aby branża, zarówno najemcy, jak i wynajmujący, mogła funkcjonować i realizować swoje zobowiązania finansowe, konieczna jest stabilizacja, brak kolejnych nagłych decyzji ograniczających handel oraz systematyczny wzrost obrotów w centrach handlowych, oczywiście przy zachowaniu najwyższych standardów bezpieczeństwa – mówi w rozmowie z redakcją retailnet.pl / SCF News Krzysztof Poznański, dyrektor zarządzający Polskiej Rady Centrów Handlowych (PRCH).

Minął tydzień od poluzowania obostrzeń w centrach handlowych. Czy footfall znacząco wzrósł w porównaniu do odblokowania handlu po poprzednich lockdownach?

Krzysztof Poznański: Odwiedzalność centrów handlowych, w pierwszym tygodniu lutego, po 5-tygodniowym lockdownie przypadającym na okres wielkich wyprzedaży poświątecznych i zimowych, była średnio o 20 proc. niższa w porównaniu do analogicznego tygodnia ubiegłego roku. Najwięcej klientów odwiedziło galerie handlowe w sobotę, 6 lutego – wówczas odwiedzalność wyniosła 82 proc. wartości ubiegłorocznej. W odniesieniu do poprzedniego okresu po odblokowaniu handlu różnice w dziennych poziomach odwiedzalności wynoszą kilka procent. W pierwszym tygodniu po otwarciu galerii 28 listopada 2020 r. średni tygodniowy footfall wyniósł 76 proc. w porównaniu do odwiedzalności w analogicznym okresie roku 2019. Jeżeli jednak porównamy liczby, to mniej klientów odwiedziło centra w minionym tygodniu niż na początku grudnia. Z kolei dane dotyczące wizyt klientów w centrach handlowych po zakończeniu pierwszego lockdownu wskazywały, że w zależności od dnia footfall utrzymywał się na poziomie od 53 proc. do 68 proc. w stosunku do analogicznego okresu 2019 r. Istotną rolę w tamtym czasie odgrywały czynniki psychologiczne, obawy i niepewność, które towarzyszyły kupującym w pierwszych miesiącach pandemii. Mniej wiedzieliśmy wtedy o koronawirusie i sposobach zapobiegania zakażeniom. 

R E K L A M A

Obecne większe zainteresowanie klientów zakupami w pierwszych dniach handlu po kolejnych 5 tygodniach lockdownu, jest efektem skumulowania odłożonych zakupów, które powstały nie tylko w wyniku długotrwałego zamknięcia sklepów, ale także czynników zewnętrznych, takich jak powrót najmłodszych dzieci do szkół, czy zmiany warunków pogodowych. Kupujący chcieli też skorzystać z opóźnionych wyprzedaży zimowych. 

Każdorazowo zamykanie handlu powoduje kumulację popytu i wyższą odwiedzalność w pierwszych dniach po otwarciu, które jak pokazują poprzednie lockdowny, w kolejnych tygodniach stabilizują się. Warto zaznaczyć, że pomimo większego zainteresowania klientów zakupami w ostatnim tygodniu, wyniki odwiedzalności są nadal niższe, w stosunku do porównywalnych danych z 2020 roku, nawet nie zbliżają się do wskazanej w wytycznych epidemiologicznych liczby osób mogących przebywać jednocześnie w danym obiekcie handlowym. 

Analizy wskazują, że z każdym kolejnym lockdownem konsumenci szybciej wracają do sklepów w centrach handlowych, ale spędzają w nich mniej czasu, a zakupy robią w pojedynkę. Wizyty są zdecydowanie bardziej celowe i częściej kończą się transakcjami.

W ostatni weekend media obiegły zdjęcia pokazujące kolejki do sklepów w galeriach handlowych. Czy takie zachowania klientów mogą być niezgodne z obowiązującymi wytycznymi w zakresie reżimu sanitarnego oraz mogą wpłynąć na decyzje ze strony rządu odnośnie wprowadzenia kolejnego lockdownu?

KP: Liczymy, że trzeci lockdown, którym objęta była branża centrów handlowych, był ostatnim tego rodzaju obostrzeniem w działaniu galerii handlowych. Każde ograniczanie handlu wpływa bezpośrednio na odkładanie potrzeb zakupowych konsumentów i ich realizowanie tuż po otwarciu, niektórzy klienci mają potrzebę załatwienia wszystkich potrzeb zakupowych od razu. Wynika to w dużej mierze z niepewności, jak długo centra pozostaną otwarte. Gdyby konsumenci wiedzieli odpowiednio wcześniej, czego mogą się spodziewać, łatwiej byłoby im planować zakupy i odwiedziny w centrach handlowych. Ruch miałby wtedy szansę równomiernie się rozłożyć. Podkreślam jednak, że dane i analizy liczby zakażeń w kraju zebrane w tygodniach po zniesieniu drugiego lockdownu nie pokazują związku pomiędzy otwarciem i zamknięciem galerii, a liczbą zachorowań na koronawirusa, co zresztą zostało potwierdzone podczas konferencji Ministra Zdrowia, informującego o zniesieniu ostatniego lockdownu z dniem 1 lutego.

Centra handlowe cały czas funkcjonowały i funkcjonują w najwyższym reżimie sanitarnym. Wytyczne, którym podlegają obiekty handlowe w Polsce są jednymi z najbardziej surowych w Europie. Środki bezpieczeństwa w galeriach handlowych są dostosowane do krajowych zaleceń Głównego Inspektoratu Sanitarnego i Ministerstwa Rozwoju Pracy i Technologii, wytycznych WHO i wymogów międzynarodowej organizacji certyfikującej bezpieczeństwo w punktach handlowych Safe Shopping Centres. Na każdym etapie wizyty w centrum handlowym systemy informacyjne, piktogramy, naklejki, komunikaty głosowe i obsługa przypominają kupującym o konieczności przestrzegania zasad DDM. Prowadzimy na bieżąco monitoring liczby klientów przebywających w obiektach, by zapobiegać potencjalnemu przekroczeniu bezpiecznego poziomu, choć do tego w minionym tygodniu nawet się nie zbliżyliśmy. 

Nieustannie apelujemy do klientów, aby stosowali się do zasad DDM i korzystali z oferty galerii w mniej popularnych godzinach, np. od poniedziałku do czwartku, od godz. 12 do 15:00. W obiektach handlowych mogą tworzyć się kolejki do wybranych, popularnych sklepów. Wynikają one z restrykcyjnych ograniczeń liczby osób na mkw. powierzchni (1 os./15 mkw.) Zadbaliśmy o to, by przed tymi sklepami były odpowiednie naklejki wskazujące potrzebny, bezpieczny dystans oraz nasi pracownicy i obsługa sklepów dokładają wszelkich starań, by te zasady były przestrzegane. Liczymy na świadomość, zdrowy rozsądek klientów i odpowiedzialne zachowania podczas zakupów. Dbając o siebie, dbamy o naszych najbliższych.

Rząd podjął decyzję o odblokowaniu sieci kin już od 12 lutego, jednak warunkowo na 2 tygodnie. To ważna informacja dla centrów handlowych, bo rozrywka zawsze była elementem, który przyciągał klientów do ich obiektów. Czy nie macie obaw, że operatorzy kinowi wstrzymują się z decyzją o otwarciu swoich kin, bo takie słychać sygnały?

KP: Kina wraz z innymi najemcami z sektora rozrywki, konsumpcji i spędzania wolnego czasu odpowiadają średnio za ok. 10-15 proc. poziomów odwiedzalności w obiektach handlowych. Specyfika funkcjonowania operatorów kin wymaga jednak więcej czasu na przygotowanie ich obiektów  do wznowienia działalności. Ponowne uruchomienie kin łączy się z bardzo wysokimi kosztami, koniecznością pozyskania repertuaru, zabezpieczeniem odpowiedniej liczby pracowników i przygotowania ich do działania w ramach ustalonych z branżą najwyższych standardów sanitarnych. Dlatego kluczowe jest w tym przypadku, aby decyzje dotyczące działalności kin, były ogłaszane z odpowiednim wyprzedzeniem, konsultowane z branżą i zakładały  możliwie długi i stabilny okres funkcjonowania. Obecnie czekamy na finalne decyzje ze strony kin, choć docierają do nas informacje, że nie zdążą wznowić działalności 12 lutego. Mamy jednak nadzieję, że już w najbliższym czasie zaproszą klientów na pierwsze seanse.

Jakie obecnie działania mogą wspomóc proces odbudowy odwiedzalności i obrotów centrów handlowych? 

KP: Aby branża, zarówno najemcy, jak i wynajmujący, mogła funkcjonować i realizować swoje zobowiązania finansowe, konieczna jest stabilizacja, brak kolejnych nagłych decyzji ograniczających handel oraz systematyczny wzrost obrotów w centrach handlowych, oczywiście przy zachowaniu najwyższych standardów bezpieczeństwa. Będziemy kontynuować działania edukacyjne i promować wśród kupujących bezpieczne zachowania podczas wizyt w centrum handlowym. Centra handlowe aktywnie włączą się w promocję rządowego programu szczepień – jesteśmy na etapie działań organizacyjnych – na terenie obiektów handlowych udostępnione zostaną materiały informacyjne i promocyjne dotyczące szczepień przeciwko COVID 19. 

Będziemy dokładać starań, by umożliwić sektorowi zminimalizowanie strat. Nieustannie apelujemy do rządu o wypracowanie procedur sanitarnych, które pozwolą najemcom z branży gastronomicznej, czy fitness powrócić do prowadzenia działalności. Prowadzimy rozmowy w sprawie symetrycznego i adekwatnego wsparcia w ramach kolejnych tarcz pomocowych zarówno dla najemców, jak i wynajmujących. Jednym z naszych celów, który może pomóc najemcom wygenerować dodatkowe obroty i ustabilizować sytuację finansową jest przywrócenie niedziel handlowych. Chcemy wypracować rozwiązanie, które będzie na równi uwzględniać prawa pracowników, czyli czas na odpoczynek i dla rodziny, z możliwością prowadzenia handlu w niedziele. 

Rozmawiał: Wojciech Wojnowski