Wkrótce SCF 2024 Spring
Dołącz do 1200 uczestników!

Bożena Gierszewska-Mroziewicz, Neinver: najemcy wierzą w siłę przyciągania naszego formatu

Branża w całej Europie wymaga wsparcia i w większości krajów pomaga się całemu sektorowi. Niestety w Polsce wsparcie otrzymała tylko część najemców, natomiast wynajmujący ponieśli dodatkowy koszt w postaci narzuconego przez rząd zwolnienia z czynszów i opłat dodatkowych, spoczywających na ich barkach podczas kolejnych lockdownów. To wybiórcze traktowanie i bagatelizowanie potrzeb firm, znajdujących się często w skrajnie trudnej sytuacji, jest dla branży niezrozumiałe – mówi dla Retailnet Bożena Gierszewska-Mroziewicz, Country Head Poland | Central Europe Asset Management Director, Neinver

Branża ma za sobą bardzo trudny rok i nie lepszy początek kolejnego. Czy sektor outletów – najemcy i wynajmujący – weszli w 2021 rok mocno poobijani? Jakie problemy dominowały i co zostało z nich dzisiaj jest jeszcze do wypracowania?

Bożena Gierszewska-Mroziewicz: Cały ubiegły rok, jak i początek bieżącego, to handel przerywany kolejnymi lockdownami, po których klienci z mniejszymi lub większymi obawami wracali jednak na zakupy. Oczywiście, widzimy zdecydowanie lepszą kondycję branż, których nie dotyczyły dodatkowe ograniczenia. Doskonale radził sobie sport, branża sprzedająca artykuły wyposażenia wnętrz czy sprzęt domowy, a także jubilerzy. Ci ostatni okazali się nie tylko odporni na kryzys, ale powiedziałabym, że w tym czasie zyskali. Z powodu ograniczeń w podróżowaniu, po latach prosperity ucierpiała branża sprzedająca torby i walizki. Brak możliwości organizacji imprez i praca zdalna bardzo negatywnie wpłynęły na zakupy odzieży formalnej, zwłaszcza męskiej i obuwia. Mocno poszkodowana jest też branża gastronomiczna, kiedy w centrach nie można usiąść i zjeść, czy napić się kawy. Mam jednak nadzieję, że w ramach znoszenia kolejnych obostrzeń, sytuacja krok po kroku będzie wracała do normalności, którą pamiętamy sprzed pandemii. Na początku ograniczeń spowodowanych pandemią wydawało nam się, że praca zdalna jest rozwiązaniem niemalże bez wad. Teraz słyszymy od pracowników, że chcieliby choć na kilka dni w tygodniu wrócić do biur. Podobnie jest z kupowaniem przez internet. Klienci chętnie wracają do centrów, bo nie da się wszystkiego kupić online, a poza tym tęsknimy za doświadczeniami zakupowymi w naszym ulubionym centrum, czy sklepie.

Patrząc stricte biznesowo, sieci handlowe w dłuższej perspektywie będą dużo bardziej ostrożne przy podejmowaniu decyzji o nowych kontraktach i rozszerzaniu sieci sprzedaży, a w negocjacjach duży nacisk będą kłaść właśnie na ograniczanie kosztów i minimalizowanie ryzyka. Nierentowne sklepy będą zamykane, co w krótkoterminowym okresie może przynieść wzrost niezagospodarowanych przestrzeni w obiektach handlowych. W obliczu niepewności dotyczących rozwoju pandemii w przyszłości, ograniczane będą wielkości kolekcji, bo magazynowanie niesprzedanych produktów wiąże się z wysokimi kosztami.

Jak przebiegały na przestrzeni roku rozmowy Neinver z najemcami? Co jeszcze przed Wami?

BGM: Po pierwszym zamknięciu relatywnie szybko udało nam się osiągnąć porozumienia ze wszystkimi najemcami, w dużej mierze bazując na zaproponowanym przez rząd artykule 15 ze. Natomiast już dwa kolejne lockdowny, które nastąpiły po sobie w krótkim czasie, wniosły bardzo dużo dyskusji. Zapisy wspomnianego artykułu okazały się nie przystawać do nowej rzeczywistości. Dlatego teraz prowadzimy rozmowy indywidualne, starając się elastycznie dostosowywać rozwiązania do sytuacji każdego najemcy. Poszukujemy rozwiązań, satysfakcjonujących obie strony, również obniżając czynsz za najem. Duże zaangażowanie Neinver w problemy najemców i ustanawianie wspólnych, wzajemnych zobowiązań zawsze charakteryzowało model biznesowy naszej firmy. Dzisiaj, w dobie poważnego kryzysu, okazuje się on wyjątkowo potrzebny.

Porównując Polskę do innych rynków Europy Zachodniej, czy widać istotne różnice w zachowaniu klientów i relacjach biznesowych w czasie pandemii?

BGM: Trudno jest bezpośrednio porównać Polskę do innego kraju, bo wprowadzane ograniczenia są różne. Uregulowania prawne też się różnią. Jest jedna generalna zasada – branża w całej Europie wymaga wsparcia i w większości krajów pomaga się całemu sektorowi. Niestety w Polsce wsparcie otrzymała tylko część najemców, natomiast wynajmujący ponieśli dodatkowy koszt w postaci narzuconego przez rząd zwolnienia z czynszów i opłat dodatkowych, spoczywających na ich barkach podczas kolejnych lockdownów. To wybiórcze traktowanie i bagatelizowanie potrzeb firm, znajdujących się często w skrajnie trudnej sytuacji, jest dla branży niezrozumiałe.
We wszystkich krajach, gdzie obecne są outlety Neinver, po ustąpieniu dodatkowych restrykcji, wielu najemców szybko wracało do wartości sprzedaży z 2019 roku, a niektóre centra zanotowały nawet wzrost ważnych wskaźników. Oczywiście, jak już mówiłam, są i takie marki, które na powrót do satysfakcjonujących wyników potrzebować będą dużo więcej czasu.

Jakiego wsparcia potrzebuje dzisiaj branża?

BGM: Branża potrzebuje wsparcia finansowego w postaci bezpośrednich zastrzyków pieniężnych, ale też ulg podatkowych. Niezwykle istotną kwestią jest również przywrócenie niedziel handlowych, bo ten dodatkowy dzień na pewno przełożyłby się na zwiększenie obrotów i dał wszystkim szansę na odrobienie strat w szybszym tempie.

Co na stałe zmieniła pandemia w zarządzaniu obiektami?

BGM: Myślę, że na długo zostanie z nami cały pakiet obostrzeń sanitarnych w obiektach handlowych – maseczki na twarzach, utrzymywanie dystansu społecznego, częsta dezynfekcja przestrzeni wspólnych czy płyny do rąk. I te elementy trzeba na dłużej uwzględnić zarówno w samej logistyce zarządzania obiektami, jak i w budżetach. Poza tym stopniowo wracać będziemy do dobrze sprawdzonych rozwiązań sprzed pandemii.

Outlety to format odporny na trudne czasy. W jakiej formie centra Factory rozpoczęły działanie w lutym 2021?

BGM: Sytuacja po trzecim lockdownie była lepsza niż przewidywaliśmy, gdyż informacja o otwarciu stoków i hoteli, a także piękna zimowa aura spowodowały, że Polacy zdecydowali się na wyjazdy, a co za tym idzie, część osób przyjechała do naszych obiektów uzupełnić zimową garderobę czy sprzęt narciarski. Poza tym klienci byli najzwyczajniej spragnieni zakupów. Dzięki temu we wszystkich centrach Factory zanotowaliśmy wzrost wartości sprzedaży.

Jak trwale zmienił się model zachowań klientów outletów?

BGM: Klienci przyjeżdżają rzadziej i w mniejszych grupach, ale kupują zdecydowanie więcej podczas jednej wizyty, wydając łącznie wyższe kwoty. Częściej też planują swoje wizyty. Ten model obserwowaliśmy przez cały ostatni rok. Otwarcie restauracji, kawiarni czy placów zabaw i oczywiście ustępowanie pandemii z pewnością zmienią tę tendencję. Wrócą rodziny z dziećmi czy grupy przyjaciół, dla których zakupy to nie tylko zaspokajanie bieżących potrzeb, ale i dobra rozrywka czy relaks.

Jakie perspektywy rysuje Neinver dla outletów w Polsce na ten rok i kolejne?

BGM: Mimo sytuacji, która dla całej branży jest dużym wyzwaniem, widać, że najemcy wierzą w siłę przyciągania naszego formatu. Jesienią ubiegłego roku do naszego portfolio dołączyło kilka mocnych marek, m.in. Pinko, kolejne salony Marc O’Polo, Mustang, Levis, Intersport, czy Yes. Planujemy ciekawe, outletowe debiuty marek, których nie ma jeszcze na polskim rynku i rozszerzać będziemy udział sektora premium. Jak mówi Agnieszka Baczyńska, dyrektor najmu w Neinver, naszym założeniem jest strategiczne zarządzanie portfolio marek, a mimo trudnej sytuacji wielu sieci handlowych, odnotowujemy duże zainteresowanie najemców rozwojem w outletach. Outletowy kanał sprzedaży to nadal bardzo dobry biznes dla wielu marek i pandemia na szczęście tego nie zmieniła.

Czy klientów outletów będzie przybywać w miarę ustępowania obostrzeń sanitarnych, czy internet zabrał trwale ich dużą część?

BGM: Wierzę, że klienci wrócą na stałe do outletów, ale również do galerii handlowych, bo jesteśmy jednak stworzeniami stadnymi. Doświadczenie minionego roku pokazuje, że generalnie nie żyje nam się komfortowo w takim ograniczeniu kontaktów społecznych. Wielu z nas, w tym również ja, marzy o kawie wypitej w pasażu galerii handlowej i zakupach z możliwością skorzystania z przymierzalni. Handel internetowy zyskał rzeszę nowych klientów w ostatnim roku, ale z pewnością nie zastąpi tradycyjnych miejsc zakupów. Poszczególne kanały sprzedaży powinny się wzajemnie uzupełniać, podążać za zmieniającymi się oczekiwaniami klientów i unowocześniać, zostawiając wybór. Pamiętajmy też, że obiekty handlowe są miejscami bezpiecznymi, gdy przestrzegamy zalecanych obostrzeń sanitarnych. Cała branża skrupulatnie je wprowadziła i monitoruje na bieżąco zachowania klientów oraz pracowników. W outletach Neinver przykładamy do tej kwestii szczególną wagę.

SCF 2024 Spring - system umawiania spotkań

Trwa rejestracja uczestników i partnerów!

System umawiania spotkań już działa!

Najważniejsze wiosenne spotkanie rynku centrów handlowych,  9-10 kwietnia 2024, Legia Warszawa.

Zarejestruj się i umów spotkania