Newsletter SCF News
Dołącz do 7000 odbiorców!

[KOMENTARZ] Dr Piotr Łebek, Kancelaria Radców Prawnych Hryniów, Łebek i Partnerzy: 15 ze – nowa regulacja, stare grzechy

Procedowany w Senacie nowy art. 15ze1 nowelizowanej ustawy covidowej, który ma zastąpić budzący niemałe emocje w środowisku wynajmujących i najemców powierzchni w galeriach handlowych art. 15ze, wpisuje się w retorykę przyjętą przez rząd od początku walki ze skutkami pandemii, że „cel uświęca środki”. Rząd postawił sobie za cel – jak wskazuje w uzasadnieniu do nowelizacji –przywrócenie „(…) możliwości wykonywania działalności gospodarczej w warunkach, jakie miały miejsce przed wybuchem pandemii (…)”. Niestety chciałoby się powiedzieć: „nowa regulacja, stare grzechy” – komentuje zapis 15 ze dr Piotr Łebek, Partner w Kancelarii Radców Prawnych Hryniów, Łebek i Partnerzy.

Pomijając niekonstytucyjny tryb procedowania zmian, które dotykają materii fundamentalnych dla całego systemu prawa prywatnego, tj. kodeksu cywilnego, ustawodawca po raz kolejny dokonuje niespotykanej w żadnym innym demokratycznym kraju ingerencji w istniejące stosunki cywilnoprawne niezależnych podmiotów gospodarczych. Ani wprowadzenie art. 15 ze, ani 15 ze1 nie zostało poprzedzona obiektywną, rzetelną i wszechstronną analizą prawną i ekonomiczną skutków regulacji.

Jest to ingerencja selektywna, nakierowana na uprzywilejowanie jednej ze stron, zmieniająca zasady z dnia na dzień. Nie jestem zwolennikiem takich rozwiązań, bo jawnie naruszają określoną art. 3 kodeksu cywilnego zasadę zakazu retroakcji i czynią beneficjentem jedną stronę bez symetrycznego zaspokojenia strat poniesionych przez drugą stronę. Co więcej, w sposób nieprzemyślany ustawodawca ingeruje w obowiązujące przepisy o nadzwyczajnej zmianie stosunków, nie dostrzegając ani indywidualnej sytuacji poszczególnych najemców, ani tym bardziej sytuacji wynajmujących, akcentując jednocześnie, że nowe regulacje „(…) mają pomagać mniejszym biznesom”. Pomoc należna jest wszystkim branżom, wszystkim uczestnikom gospodarczej rzeczywistości, a wyznacznikiem powinna być faktycznie/rzeczywiście poniesiona szkoda i jej związek z pandemią, a nie urzędowy przykaz.

R E K L A M A

Tymczasem planuje zastąpić się dotychczasową „abolicję czynszową” przepisami, które rodzą pytanie o to, czy dotychczasowe konsekwencje art. 15ze dalej będą w mocy. Ponadto, przepisy zakładają jednocześnie, że wprowadzane przez rząd ograniczenia w prowadzeniu działalności, będą skutkować szkodami wyrządzonymi wynajmującym sięgającymi nawet 80 proc. wartości ustalonych miesięcznych czynszów w okresie potencjalnych lockdown, jak również 50 proc. wartości ustalonych czynszów w okresie kolejnych trzech miesięcy. Państwo wprost przyznaje się w dokumencie o mocy ustawy, że jego działania wywołują takie szkody, ale obciąża skutkami tych działań tylko jedną stronę – wynajmujących. Skoro tak, to dlaczego ustawodawca nie chce wziąć odpowiedzialności za szkody, które sam wywołuje?

Śledząc prace komisji sejmowych i wypowiedzi zainteresowanych, wydaje się, iż obie strony stosunku najmu deklarują potrzebę zmiany, ale w taki sposób, aby interes obu stron był uwzględniony i dotyczył m.in. tylko stosunków na przyszłość. Martwi jednak fakt, że przedstawiciele rządu w toku prac w komisji sejmowej nie odpowiedzieli na wątpliwości zgłaszane przez posłów i reprezentantów właścicieli centrów handlowych. Jeżeli dodamy do tego fakt przyjmowania regulacji w biegu, bez analizowania jej skutków i pochylania się nad jej precyzyjną konstrukcją i redakcją to w przyszłości możemy się spodziewać nie tylko zarzutów o niedozwoloną pomoc publiczną, ale o niekonstytucyjność zarówno art. 15ze i art. 15ze1 ustawy covidowej. Ocena zasadności tych zarzutów to tylko kwestia czasu.

Autorem komentarza jest dr Piotr Łebek, Partner w Kancelarii Radców Prawnych Hryniów, Łebek i Partnerzy