Wkrótce SCF 2024 Spring
Dołącz do 1200 uczestników!

[WYWIAD] Anna Strauchold, Giacomo Conti: do każdych negocjacji podejdziemy bardzo indywidualnie

Z kolejną rundą negocjacji czekamy do czasu zniesienia zakazu handlu, natomiast faktycznie już teraz napływają do nas od wynajmujących pisma informujące o konieczności przedłużenia okresu najmu o 6 miesięcy plus okres zamknięcia w zamian za abolicje czynszową w okresie lockdown’u. Tego rodzaju sugestie są sprzeczne z wieloma interpretacjami prawnymi art. 15ze ust. 1-3 Ustawy z dnia 2 marca 2020 r. – mówi w rozmowie retailnet.pl/SCF News Anna Strauchold, odpowiedzialna za rozwój sieci sklepów Giacomo Conti.

Dla najemców z segmentu odzieży formalnej, grudniowe odblokowanie handlu w galeriach, raczej nie było dobrym okresem pod względem obrotów. Wiele obiektów zanotowało znaczące spadki odwiedzalności w porównaniu do latach ubiegłych. Jak Pani ocenia przedświąteczną sprzedaż w salonach Giacomo Conti?

Uruchomienie galerii handlowych, w pełnym zakresie branżowym, w okresie przedświątecznym nie miało niestety pozytywnego wpływu na wyniki naszego przedsiębiorstwa. Trwający już wiele miesięcy zakaz organizacji jakichkolwiek imprez masowych, typu wesela, studniówki, konferencje czy inne ograniczenia pracy biurowej, skutecznie negatywnie wpływały na zakupowe decyzje klientów mody męskiej. Wzmożony zwykle w grudniu ruch klientów w galeriach handlowych – tym razem bardzo spragnionych już powrotu do normalności – niestety w żaden sposób nie przełożył się na obroty naszych salonów. Na koniec grudnia odnotowaliśmy zatem łącznie ponad 50 proc. spadek w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Był to zatem najsłabszy sprzedażowo grudzień w historii naszej firmy. Należy przy tym dodać, iż wynik ten to i tak efekt agresywnej akcji rabatowej, w ramach której klienci mogli nabyć u nas towar nawet z 70 proc. rabatem. Przy właściwie minusowej marży trudno nawet rzetelnie porównać ten wynik do grudnia roku 2019, nie mówiąc już o jakichkolwiek zyskach.

Czy w czasie lockdownu, kiedy większość salonów Giacomo Conti pozostaje zamknięta, e-commerce ratuje biznes?

Oprócz trzech lokalizacji, przy śródmiejskich ulicach, wszystkie pozostałe salony mamy obecnie zamknięte. Pracujemy zatem usilnie nad wzmocnieniem oferty i udogodnień naszego kanału e-commerce. Obroty sklepu internetowego to jednak tylko niewielki ułamek naszych obrotów. Nawet dynamiczny ich wzrost nie ma zatem większego wpływu na finansową kondycję naszego przedsiębiorstwa.

Czy firma zakończyła już renegocjacje umów najmu za zeszłoroczny lockdown?

W ubiegłym roku, poza kilkoma niechlubnymi wyjątkami, udało nam się osiągnąć porozumienie właściwie ze wszystkimi wynajmującymi. Obawiam się, że kolejne rozmowy będą niestety jeszcze trudniejsze. Obie strony naszego biznesu, bowiem borykają się już z ogromnymi problemami finansowymi, a często nieugięte stanowisko instytucji finansujących centra handlowe nie pomaga w tych negocjacjach. Na szczęście dociera do mnie wiele pozytywnych sygnałów od naszych partnerów, z jednej strony bardzo rozgoryczonych wobec wprowadzonych niezrozumiałych restrykcji, z drugiej natomiast pełnych zrozumienia dla powagi i dramatyzmu sytuacji szczególnie niektórych najemców.

Jak teraz wyglądają rozmowy. Podobno wynajmujący rozsyłają pisma informujące, że najemcy mogą skorzystać z tzw. abolicji czynszowej, ale za każdy lockdown zostaną im przedłużone umowy najmu o 6 miesięcy plus czas zamknięcia sklepu. Czy będziecie akceptować takie rozwiązania?

Z kolejną rundą negocjacji czekamy do czasu zniesienia zakazu handlu, natomiast faktycznie już teraz napływają do nas od wynajmujących pisma informujące o konieczności przedłużenia okresu najmu o 6 miesięcy plus okres zamknięcia w zamian za abolicje czynszową w okresie lockdown’u. Tego rodzaju sugestie są sprzeczne z wieloma interpretacjami prawnymi art. 15ze ust. 1-3 Ustawy z dnia 2 marca 2020, nie zamierzamy się zatem do nich stosować. Od początku ubiegłego roku sytuacja wszystkich graczy naszego rynku retailowego zmienia się tak dynamicznie, iż przedłużenie stosunków najmu na kolejne długie lata przypomina raczej wróżenie z fusów, niż racjonalne planowanie rozwoju. Do każdych negocjacji podejdziemy zatem bardzo indywidualnie.

Trwający trzeci już lockdown, bardzo mocno wpłynął na kondycję najemców i centrów handlowych. Co się może wydarzyć, jeśli w lutym nie zostaną całkowicie otwarte centra handlowe? Czy najemcom grozi utrata płynności finansowej, patrząc na kwestię zapasów?

Przedłużenie lockdown’u na miesiąc luty doprowadzi zwyczajnie do restrukturyzacji, względnie bankructwa kolejnych przedsiębiorców, z których wielu obecnie zastanawia się nad jedną z wyżej wymienionych opcji. Brak przychodów w kolejnych tygodniach przy jednoczesnym ponoszeniu kosztów stałych przedsiębiorstwa oraz konieczności wyprzedaży zapasów magazynowych zniszczy przede wszystkie małe i średnie polskie firmy, które od kilkunastu lat żmudnie budowały swoją pozycję na rynku, a których płynność finansowa została już mocno zachwiana w roku ubiegłym. Zakładając natomiast optymistyczny scenariusz i uruchomienie galerii handlowym w pełnym wymiarze musimy liczyć się, iż powrót do obrotów z roku 2019 może potrwać nawet do dwóch lat. Wprawdzie część z nas bardzo już stęskniła się za powrotem do pracy biurowej i wszelkich imprez, ale proces ten będzie trwał z pewnością wiele miesięcy. Poza tym rok 2021 zapowiada się pod każdym względem bardzo ciekawie. Oby nam wszystkim udało się go tylko przetrwać.

Rozmawiał Wojciech Wojnowski

Trwa rejestracja uczestników i partnerów!

SCF 2024 Spring

Najważniejsze wiosenne spotkanie rynku centrów handlowych,  9-10 kwietnia 2024, Legia Warszawa.

Rejestracja uczestników