Newsletter SCF News
Dołącz do 7000 odbiorców!

[WYWIAD] Wojciech Nowak, Avenir Medical Poland: Rynek optyczny będzie się rozwijał

Centra handlowe są i zawsze były dla nas bardzo interesujące ze względu na to, że są to miejsca wysoko trafficowe. Tak więc jesteśmy bardzo zainteresowani rozwojem sieci w tego typu obiektach. Chcemy zagwarantować naszym klientom wygodny dostęp do najlepszych usług online’owych i offline’owych, a galerie nam w tym pomagają. Family Optic to nowoczesny i profesjonalny koncept będący interesującym uzupełnieniem tenant-mixu dla centrów handlowych – mówi w rozmowie z Retailnet Wojciech Nowak, Prezes Zarządu Avenir Medical Poland.

Avenir Medical prowadzi sieć salonów optycznych dla kilku brandów. Ile lokali aktualnie działa i jak przebiega proces rebrandingu, który rozpoczęliście dwa lata temu?

Aktualnie mamy 27 salony działające pod brandem Family Optic. Kolejne 22 punkty sprzedaży działają pod dotychczasową marką Twoje Soczewki, a jeden salon pod szyldem Perfect Eye Optic. Łącznie prowadzimy handel poprzez 50 salonów stacjonarnych i trzy platformy internetowe – twojesoczewki.com, soczewkowo.pl i familyoptic.pl. W roku 2020 kontrolę nad spółką przejęła nowa grupa właścicielska i to zaowocowało niejako nowym otwarciem dla całej naszej firmy. Rozpoczęliśmy dosyć gruntowną restrukturyzację. W tamtym czasie w skład grupy wchodziły salony Twoje Soczewki, Perfect Eye Optic i Gafas, które to brandy działały ze sobą równolegle. Po dość krótki czasie doszliśmy do wniosku, że konieczne wprowadzenie na polski rynek nowej marki łączącej to co najlepsze w każdym z naszych brandów. W zasadzie, w tym czasie, tempo zmian, szeroki zakres działań i niesamowita determinacja wszystkich naszych pracowników spowodowała, że w ciągu dwóch lat udało nam nadać nowy kierunek sieci i w 2021 roku otworzyć pierwszy salon pod nową marką salonów optycznych – Family Optic.

R E K L A M A

Większość salonów znajduje się w centrach handlowych w dużych miastach. Jak przebiega współpraca z zarządzającymi? Jaką pozycję w centrach handlowych udało się Wam zbudować na przestrzeni ostatnich lat?

Jeśli chodzi o naszą obecność w centrach handlowych, to na ten moment mamy różne lokalizacje w różnych obiektach handlowych, ale takim modelowym konceptem nowo otwieranych salonów Family Optic są lokalizacje o powierzchni od 80 do 110 metrów kwadratowych w miastach powyżej 100 tysięcy mieszkańców. Centra handlowe są i zawsze były dla nas bardzo interesujące ze względu na to, że są to miejsca wysoko trafficowe. Tak więc jesteśmy bardzo zainteresowani rozwojem sieci w tego typu obiektach. Chcemy zagwarantować naszym klientom wygodny dostęp do najlepszych usług online’owych i offline’owych, a galerie nam w tym pomagają. Udało nam się zbudować silną i rozpoznawalną markę. Family Optic to nowoczesny i profesjonalny koncept będący interesującym uzupełnieniem tenant-mixu dla centrów handlowych.

Rynek optyczny, co prawda, nie jest łatwym biznesem, ale gdy ma się profesjonalne podstawy, to daje możliwość zbudowania rozpoznawalnej i bardzo dochodowej sieci sprzedaży. Obserwujemy wiele firm optycznych z Polski, i z zagranicy, analizujemy, jak sobie radzą i zauważamy, że firmy bardzo często spotykają się ze specyficznymi barierami i problemami w prowadzeniu tej branży. Mogę nawet śmiało powiedzieć, że nasze sukcesy osiągnięte dzięki kompetencjom powodują, że obecnie jesteśmy dużo dalej niż nasi konkurenci. Wiąże się to też z tym, że koncept Family Optic jest pierwszym polskim konceptem nastawionym na kompleksową opiekę nad dobrym widzeniem dla całej rodziny.

Family-Optic
Family Optic

Czym wyróżnia się koncept Family Optic na tle konkurencji?

Nie ograniczamy naszej oferty tylko dla dorosłych, ale zapewniamy opiekę nad wzrokiem dzieci. Jestem doktorem nauk medycznych i osobiście trzymam pieczę nad całym projektem medycznym, Dbam szczególnie o to, aby w naszej sieci jakość usług medyczno-optycznych była dużo szersza niż w pozostałych firmach. Dzięki temu pozyskujemy nowych klientów i nie boimy się konkurencji. Skupiamy się bardzo mocno na unikatowej wartości dla naszych klientów i zauważamy, że jest to doceniane. Klienci w Polsce zasługują na dużo więcej, na dużo lepszą jakość obsługi klienta, na dużo lepszą jakość usług optyczno-medycznych, niż to co do tej pory jest oferowane na rynku optycznym w Polsce.

Jakie są plany rozwoju sieci Family Optic? Jaki potencjał dla marki widzi Pan w polskim rynku?

Podchodzimy do ekspansji troszkę inaczej, niż to zwykle bywa. Nie zależy nam pozyskiwaniu kolejnych lokalizacji w ekspresowym tempie. Chcemy inwestować przede wszystkim w miejsca z sukcesem, w których nasi klienci mogą skorzystać z całej naszej otoczki omnichannelowej, czyli mogą być naszymi klientami właśnie w sieci retail, ale też mogą skorzystać z odbioru produktów zamówionych przez nasze strony internetowe, mogą zapisać się na badanie przez Internet do każdego z naszych gabinetów. A zatem, interesuje nas rozwój właśnie tych miejsc pod względem jakości. Bardzo mocno skupiamy się na tym, żeby nowo otwierane salony powstawały tylko w najlepszych lokalizacjach.

Czy rosnące na rynku w ostatnim czasie nowe retail parki są dla Was dobrą opcją do rozwoju?

Nie wykluczamy żadnej lokalizacji, gdyż priorytet dla nas stanowi stworzenia maksymalnej wygody dla naszej klienta, a w tym pomagają właśnie wysokotraficowe miejsca. Jeśli mamy do wyboru tego typu koncept, to weryfikujemy przede wszystkim jego najemców. Niekoniecznie dobrą lokalizacją dla nas jest sąsiedztwo np. dużego marketu budowlanego. To musi być sensowne powiązanie np. przy aptece bądź centrum medycznym, salonie urody. Takie lokalizacje są godne rozważenia.

family0optic1a
Family Optic

Na jakich warunkach chcecie otwierać nowe salony? Czy zauważa Pan zmiany w umowach najmu po pandemii?

Każde otwarcie dla nas, to niebywały koszt z tego względu, że nie jest to otwarcie samego salonu, ale również otwarcie gabinetu, zamówienie sprzętu, zatowarowanie i wiele innych wydatków. Bardzo istotna z perspektywy prowadzenia naszego biznesu, jest stopa zwrotu z każdej inwestycji. Dlatego poważnie i dokładnie ją kalkulujemy. Do tej pory korzystaliśmy z umów pięcioletnich, choć często interesującym rozwiązaniem jest układ 3+2. Taka elastyczność zwłaszcza na pierwszą tzw. pięciolatkę jest pomocna. Natomiast z perspektywy ostatnich dwóch lat funkcjonowania w pandemii mogę powiedzieć, że na pewno ostrożniej patrzymy na każdą umowę. Wielu z naszych partnerów w czasie pandemii było otwartych na dyskusję i ze zrozumieniem patrzyli w naszą stronę, ale niestety zdarzały się też takie miejsca, w których rozmowy były jednostronne. Wielu zarządców zasłaniało się szeregiem przepisów, a ponadto mocno utrudniły nam funkcjonowanie niesprecyzowane, ze strony ministra zdrowia, wytyczne jak powinniśmy prowadzić działalność. Niektóre galerie twierdziły, że nie kwalifikujemy się do przepisów wynikających z ustawy 15 ze. Nie ukrywam, że to nie był najprostszy czas i te rozmowy z galeriami trwały naprawdę długo. Mam nadzieję, że to jednak były czasy, które minęły, i teraz otwierając kolejne lokalizacje będziemy mieli okazję współpracować tylko z tymi, którzy docenią nasz potencjał i naszą chęć współpracy na długie lata.

Jak zmiany nawyków konsumenckich, rosnąca rola e-commerce wpływa na Państwa biznes?

Zaczynamy wracać do normalności, bo każda restrykcja była absolutnie odczuwalna, nawet jeśli chodzi o maseczki, czy ograniczenie liczby osób w galeriach handlowych. Konsument widząc ograniczenia liczby osób w salonie dwa razy się zastanawiał, czy na pewno chce jechać do galerii. Oczywiście część konsumentów przez pandemię pozostanie już wiernym zakupom online, ale z drugiej strony, nasz model biznesowy budowania bardzo silnego omnichannelu, teraz sprawdza się najlepiej. Klient u nas w dowolny sposób może dokonać tych zakupów, a click and collect, rozwój usług dostaw do naszych klientów, ma na celu pokazanie klientowi online’owemu, że jesteśmy właśnie dla niego. Jako firma omnichannelowa będziemy bardzo zachęcać klientów do tego, żeby skorzystali z oferty również stacjonarnej, gdyż mają w naszych salonach cały szereg benefitów, badania wzroku, możliwości, zamówienia sobie okularów do przetestowania i przymierzenia w wybranym punkcie. To z kolei generuje traffic w galerii handlowej, co zawsze podkreślamy w rozmowach z zarządzającymi. Przecież to my wydajemy duże pieniądze na działania marketingowe i przyciągamy klientów do naszych punktów sprzedaży.

Jak ocenia Pan perspektywy rozwoju rynku optycznego w Polsce?

Rynek optyczny w Polsce będzie się bardzo dynamicznie rozwijał i równie szybko będą rosły oczekiwania klientów i to właśnie do takich sytuacji się przygotowujemy. Jesteśmy w trakcie wielu ekscytujących projektów. Analizujemy wszelkie raporty o stanie zdrowia oczu i niestety wskazują one jednoznacznie, że około 50% Polaków będzie musiało nosić korekcję okularową czy soczewki kontaktowe. Co najmniej jedna czwarta polskiej populacji ma poważne problemy ze wzrokiem, o których może nawet nie wiedzieć, pogarsza się także w szczególności wzrok u dzieci. Szacuje się, że w 2050 roku w Polsce będziemy mieli połowę populacji, która będzie populacją osób krótkowzrocznych. Stąd wiele przed nami jeszcze do zrobienia.

Rozmawiała: Katarzyna Łabuz