Newsletter SCF News
Dołącz do 7000 odbiorców!

[WYWIAD] Maciej Podwojski, Primark: Jesteśmy dobrze odbierani przez centra handlowe. Wspólnie rozwijamy ofertę

W 2023 roku planujemy otworzyć sklepy zarówno we wrocławskim Magnolia Park, jak i w Łodzi w Manufakturze. Nasze plany ekspansji są bardzo ambitne i chcemy stale zwiększać prezencję Primark na polskim rynku, by uczynić naszą markę dostępną dla klientów z każdego zakątka Polski – mówi w rozmowie z Retailnet Maciej Podwojski, Head of Sales CEE w Primark

Zacznijmy od podsumowania mijającego roku. Szczególnie w końcówce roku dużo się u Was dzieje

Tak, zgadza się, końcówka roku jest u nas bardzo intensywna i cieszymy się, że jeszcze przed rozpoczęciem sezonu świątecznego i zakupowego otworzyliśmy kolejne dwa sklepy w Polsce. 10 listopada w krakowskiej Bonarce oraz 30 listopada w katowickim Silesia City Center. Sklep w Krakowie to nasz największy salon w kraju, zajmujący dwa piętra o łącznej powierzchni 3800 mkw. Natomiast w Katowicach zaprezentowaliśmy unikatowy format, którego do tej pory na polskim rynku nie mieliśmy. Salon w Silesii znajduje się na jednym piętrze, ma 3600 mkw. powierzchni handlowej, 26 przymierzalni i 21 kas. Sklep jest bardzo łatwy do nawigacji dla klienta, a na jednym piętrze znajduje się cały nasz asortyment.

Na tym jednak nie koniec, ponieważ 15 grudnia rusza nasz pierwszy sklep w Rumunii, w Bukareszcie. Otwarcie sklepu na nowym rynku to zawsze nowe wyzwania, ale też ogromna ekscytacja, dlatego z niecierpliwością wyczekujemy reakcji naszych klientów na wejście Primark do tego kraju. Z kolei na początku przyszłego roku otworzymy pierwszy sklep na Słowacji, w Bratysławie. Przed nami dynamiczny okres, z czego się bardzo cieszę.

R E K L A M A

Wracając do polskiego rynku, Primark po Warszawie, Poznaniu, Krakowie i Katowicach przymierza się do otwarć w Łodzi i Wrocławiu. To jest plan na 2023?

Tak, w 2023 roku planujemy otworzyć sklepy zarówno we wrocławskim Magnolia Park, jak i w Łodzi w Manufakturze. Nasze plany ekspansji są bardzo ambitne i chcemy stale zwiększać prezencję Primark na polskim rynku, by uczynić naszą markę dostępną dla klientów z każdego zakątka Polski. Wsłuchujemy się w to, co nam mówią klienci, a ich pozytywna informacja zwrotna jest dla nas wskazówką i drogowskazem, co robić dalej i gdzie kolejne sklepy Primark powinny się pojawiać.

Primark, Kraków Bonarka
Primark, Bonarka Kraków

Z dużych miast zostanie Wam Trójmiasto, Bydgoszcz, Lublin…

Zgadza się, na pewno te miasta są w obszarze naszych zainteresowań. Ale to jest bardzo długotrwały proces. Musimy pamiętać, że Primark ma jasno określone oczekiwania, jeśli chodzi o lokalizację i powierzchnię. To są duże przestrzenie i często mieszczące się na dwóch piętrach. Nie każda galeria handlowa oferuje nam metraż powyżej trzech tysięcy metrów kwadratowych, więc jest to też wyzwanie dla rynku. Tym bardziej, że nie otwieramy sklepów na chwilę. To są bardzo przemyślane decyzje i długofalowa współpraca.

Czy sklepy Primark będą ewoluowały jeśli chodzi o sam format? Do tej pory stawialiście na duże powierzchnie od 3,5 – 3,8 tys. mkw. i liczne przymierzalnie. Czy tak zostanie?

Tutaj trzeba z szerszej perspektywy spojrzeć na zmiany, które zaszły na przestrzeni ostatnich dwóch lat. To był wyjątkowy okres nie tylko dla Primark, ale dla całej branży retail. Na polski rynek weszliśmy w sierpniu 2020 roku, czyli w trakcie pandemii. Nasz drugi sklep w Polsce, w Poznaniu, otworzyliśmy w maju zeszłego roku, w bardzo podobnych warunkach. Mieliśmy więc do czynienia z kilkoma lockdown’ami, w tym całkowitymi ograniczeniami handlu i wielomiesięcznymi restrykcjami w sklepach. Musieliśmy nauczyć się funkcjonować w nowy sposób, w nowych warunkach i wyciągać wnioski z całej tej sytuacji.

Czy format się sprawdził? Tak. Te dwa trudne lata i ostatnio działanie w obecności wojny za naszą granicą, nie zniechęciły nas do rozwoju i przede wszystkim nie zniechęciły klientów do odwiedzenia naszych sklepów. Widzieliśmy, że z niecierpliwością oczekiwali ponownego otwarcia Primark po lockdown’ach. Dlatego, chcemy utrzymać przyjęty do tej pory format.

Z drugiej strony, przeznaczanie do dyspozycji klientów dużej liczby przymierzalni i kas ma na celu polepszenie ich doświadczenia zakupowego, dlatego też potrzebujemy takiej powierzchni, która pozwoli nam zaprezentować całą naszą ofertę i stworzyć dogodne środowisko zakupowe. A wachlarz naszego asortymentu jest szeroki – mamy produkty obejmujące odzież damską, męską, dziecięcą, artykuły do domu, kosmetyki, prezenty… to wszystko potrzebuje miejsca. Więc odpowiadając krótko, tak, ten format się sprawdził i kolejne sklepy będą podobne.

Primark, Posnania
Primark, Posnania

Jak układa się współpraca Primark z centrami handlowymi? To marka, która z jednej strony jest bardzo pożądana, a z drugiej, wiem, że wielu zarządców obawia się czy jej wprowadzenie do centrum handlowego nie spowoduje negatywnej reakcji innych najemców dla których Primark może być ogromną konkurencją

Ciekawa opinia, ale patrząc z mojej perspektywy, jesteśmy dobrze odbierani przez centra handlowe. Razem z nimi rozwijamy wspólnie ofertę. Na pewno generujemy także napływ nowych klientów do centrum handlowego i dlatego wierzę, że jest to z korzyścią dla wszystkich. Im bardziej szeroka i atrakcyjna oferta, którą centrum handlowe może zaproponować klientom, tym staje się ono bardziej interesujące i może spodziewać się dużej frekwencji.

Uważam zatem, że konkurencja jest jak najbardziej zdrowa i wspiera, zarówno centra handlowe, jak i tych, którzy potrafią z tego skorzystać, mając taką możliwość. Warto podkreślić także, że współpracujemy z nimi przy różnego rodzaju kampaniach promocyjnych i reklamowych i staramy się pozytywnie wpływać na działalność centrum handlowego. W efekcie zwiększona atrakcyjność danej placówki jest dobra dla wszystkich.

Podczas naszej ostatniej rozmowy, blisko dwa lata temu, mówił Pan, że Primark to marka, która stawia na sprzedaż tradycyjną w sklepach stacjonarnych. Niedawno obiegła nas informacja, że testujecie usługę click and collect w 25 sklepach brytyjskich. Czy to pierwszy krok do uruchomienia sklepu online?

Usługę click and collect wdrożyliśmy w listopadzie br. w 25 sklepach w północno-zachodniej Anglii. W tej chwili prowadzona jest faza testowa. Dla klientów udostępniliśmy bardzo szeroki asortyment z działu dziecięcego. Chcemy połączyć świat offline z online i dać klientom możliwość przejrzenia naszej bardzo szerokiej oferty. Natomiast spora część tego, co klient znajdzie w ramach click and collect, to są rzeczy niedostępne w żadnym sklepie w stałej ofercie. Jednocześnie jest to test, w trakcie którego dowiemy się jak usługa odbierana jest przez klientów, czy z niej korzystają i jak Primark odpowiada ich oczekiwaniom pod kątem logistyki i obsługi takich zamówień.

Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli i zakończy się sukcesem, to wierzę, że w przyszłości będziemy chcieli rozwinąć program na następne kraje. Jest to ogromne wyzwanie i zmiana dla naszego biznesu, który jest i zawsze był obecny tylko w centrach i na ulicach handlowych. Musimy więc sobie dać czas i pozwolić odpowiednio zrozumieć świat zakupów internetowych.

Jakie wyzwania stoją przed siecią Primark w najbliższym czasie, w 2023 roku?

Patrząc na to, co czeka nas za chwilę, będziemy zajęci otwarciem sklepów w Bukareszcie i w Bratysławie. W tej chwili trwają ostatnie szlify i przygotowania. Jak wspomniałem, wejście do Rumunii i na Słowację, czyli zupełnie nowe dla nas rynki, to na pewno duże wyzwanie.

Nie można nie wspomnieć tutaj także o rosnącej inflacji, a co za tym idzie kosztach, bo jest to kolejna kwestia, która dotyczy nas wszystkich, przedsiębiorców, ale też konsumentów. I mówimy tu o wielu, a może nawet o wszystkich krajach, w których działamy i widzimy już z tych powodów zmiany w zachowaniach zakupowych. Widzimy, że klienci nie są już tak chętni do spontanicznych zakupów, a ich wybory są znacznie bardziej przemyślane. W związku z tym wyzwaniem, latem tego roku z wyprzedzeniem informowaliśmy o podwyżce cen, która objęła wybrane produkty z aktualnej kolekcji jesienno-zimowej. W tym samym czasie zdecydowaliśmy się również zamrozić ceny ¾ produktów całej kolekcji dziecięcej, w tym codziennych artykułów podstawowych, aby chociaż w małym stopniu pomóc rodzinom radzić sobie z rosnącymi kosztami.

Chciałbym wspomnieć tutaj także o naszej strategii Primark Cares i o dążeniu do spełnienia oczekiwań i zobowiązań, których się podjęliśmy, aby stać się bardziej zrównoważoną firmą. Związane są one z zapewnieniem ubraniom dłuższej żywotności, ochroną życia na Ziemi, zmienianiem życia ludzi, którzy dla nas pracują na lepsze. Prężnie działamy także, by nie tylko zmniejszyć ślad węglowy, ale też tworzyć nasze ubrania tak, by wszystkie z nich nadawały się do recyklingu i w efekcie dłużej nam służyły oraz, by wyeliminować wszystkie odpady tekstylne z naszej działalności. Myślę, że to największe wyzwanie, w które jest zaangażowanych ogromna liczba osób w naszej firmie. Bardzo ciężko pracujemy, żeby nasza moda była bardziej zrównoważona, a przy tym została w dobrych cenach.

Rozmawiała: Katarzyna Łabuz