Newsletter SCF News
Dołącz do 7000 odbiorców!

[WYWIAD] Ola Włodarczyk, Graffico: Naszą specjalizacją są reklamy o dużych gabarytach

W przypadku realizacji dla firm sieciowych bardzo mocno diagnozujemy klienta, wskazujemy mu, jakie są trendy, technologie, możliwości i warianty. Pokazujemy, jak się wyróżnić i osiągnąć wyjątkowość marki – w rozmowie z SCFNews/Retailnet.pl mówi Ola Włodarczyk, Współwłaściciel Graffico. Firma jest jednym z wystawców targów SCF 2023 Spring, które odbędą się w dniach 18-19 kwietnia tego roku, na stadionie Legii Warszawa.

Kiedy przyglądałem się Waszej firmie, to pomyślałem, że stworzyliście  dosyć wyjątkowy miks. Z jednej strony rozwiązania inżynierskie, technologia, produkcja, planowanie, zarządzanie takim bardzo technologicznym biznesem, a z drugiej strony mocny pierwiastek artystyczny. Skąd to się bierze?

Dobrze Pan nas zdiagnozował, bo cały czas estetyka i design grają nam w duszy. Kiedy 30 lat temu zaczynaliśmy, byliśmy bardzo kreatywną firmą. Później przyszedł moment refleksji, że rynek w tym czasie nie do końca miał ochotę płacić za kreację i za wartości intelektualne. W związku z tym mocno się przebranżowiliśmy, znaleźliśmy swoją niszę.

R E K L A M A

Nie chcieliśmy być jednak taką agencją full service, tylko bardzo selektywnie i świadomie podeszliśmy do produktów.  Specjalizacją, w której się bardzo dobrze czujemy, są dzisiaj reklamy o dużych gabarytach takie jak pylony reklamowe, witacze, konstrukcje reklamowe nawet do 60 m wysokości, czyli elementy, które zlokalizowane są najczęściej przed galeriami handlowymi, restauracjami typu drive thru i stacjami paliw. Specjalizujemy się również w produkcji reklam seryjnych oraz elementów o wysokim stopniu skomplikowania i estetyki. 

Mamy potencjał przygotowany na takie właśnie projekty. 

Potencjał, czyli…

Przede wszystkim odpowiednich ludzi. Mamy zespół pięciu inżynierów, wielu specjalistów, plastyków, rzemieślników i do ich dyspozycji odpowiednie zaplecze technologiczne. Mamy suwnice, duże hale, bogaty park maszyn, flotę przystosowaną do transportu dużych konstrukcji, świetne certyfikowane ekipy montażowe. Uwielbiamy instalacje, które są skomplikowane, czyli takie, w których możemy uwolnić nasz potencjał. 

Niezmiennie design jest dla nas ważny. Rzadko realizujemy projekty, gdzie przychodzi do nas firma sieciowa i my wprost mówimy: wasz projekt jest okej, robimy. Bardzo często szukamy słabych stron, czy to estetycznych, czy technologicznych i wówczas rozpoczyna się rozmowa, doradztwo, optymalizacja, warianty. Zależy nam na produkcji rzeczy pięknych i funkcjonalnych. Powtarzamy firmom sieciowym, że każdy element, który kupują a potem eksponują w sklepach i przestrzeniach publicznych, ma realny wpływ na kształtowanie gustu Polaków. Te przedmioty nas otaczają w przestrzeni publicznej. Świetnie jeśli nas zachwycają.

To ma kluczowe znaczenie. Bo to jest chyba tak, że skoro już coś robimy, to róbmy to jednak inaczej i wyjątkowo.

Porządnie i ładnie. W dzisiejszych czasach już w zasadzie wszystko zostało wymyślone, wszystko zostało wyprodukowane i wiele rzeczy naprawdę widzieliśmy. Jako konsument rzadko idę po jakiś produkt, bardziej poszukuję dopaminy, wyjątkowości, zaskoczenia.  Według mnie gdy idziemy do sklepu po sukienkę, czy po samochód, sam zakup towaru nie jest dla nas jedyną atrakcją. Chcemy atrakcyjnie przeżyć naszą customer journey. 

Customer experience na wysokim poziomie jest oczywisty jeżeli kupujemy takie codzienne przedmioty. Ale tutaj myślimy o zupełnie innej kategorii zakupu, a jednak ten mechanizm działa. Jak wygląda taki proces pracy z klientem, żeby on na końcu miał to dobre doświadczenie?

W przypadku wysokich reklam takich jak, pylony, witacze i konstrukcje reklamowe skupiamy się głównie na doradztwie i bezproblemowym przeprowadzeniu klienta przez całą inwestycję od próby balonowej, rysunków technicznych, plastycznych, dokumentacji budowlanej, przez montaż fundamentu i reklamy po dostarczenie dokumentacji powykonawczej, wszelkich aprobat i atestów. Tu najważniejsza jest jakość logistyki i dostarczenie klientowi usługi bardzo kompleksowej, na wysokim poziomie, ale jednocześnie przeprowadzonej od początku do końca przez  jedną firmę – Graffico.

W przypadku realizacji dla firm sieciowych bardzo mocno diagnozujemy klienta, wskazujemy mu, jakie są trendy, technologie, możliwości i warianty. Pokazujemy, jak się wyróżnić i osiągnąć wyjątkowość marki. Tworzymy prototypy, makiety. W całym procesie współpracy staramy się myśleć i przewidywać za klienta.

Wasi klienci są konserwatywni?

Powiedziałbym zachowawczy. Może jest to skorelowane z faktem, że firmy operują brand bookami, a brand booki są czasem stare, wymagają liftingu w zakresie identyfikacji wizualnej. 

Czy firmy są otwarte na nowe? Bywa, że lubimy porównywać się do konkurencji, boimy się postawić dwa kroki do przodu, lubimy być podobni do innych. Tak jest bezpieczniej. Uzyskujemy poprawność. Aż i tylko….

A pamiętajmy, że design zmienia się. Moda i trendy panują w tapetach,  krzesłach,  oknach, okularach. I w reklamie również panuje moda i są wyraźne trendy.

Wspomniała Pani, że  najlepiej czujecie się w projektach o dużych gabarytach. Wydaje się, że galerie handlowe, parki handlowe to jest właśnie ten klient, który oczekuje tego rodzaju produktu

Całe oznakowanie galerii najczęściej ma duży gabaryt. Galerie eksponują logotypy bardzo wielu marek, więc stworzenie estetycznej, oryginalnej i widocznej konstrukcji czy pylonu oraz całej spójnej identyfikacji zewnętrznej jest bardzo kluczowe. 

Dla galerii oferujemy również inne produkty takie jak słupy ogłoszeniowe, directory signs. Mamy również markę Ławangarda. Jest to marka, która projektuje i wytwarza kreatywne meble. Nie jest to produkcja seryjna, wszystkie elementy są szyte na miarę i personalizowane według potrzeb klienta sieciowego lub indywidualnego. Ostatnio zwróciła się do nas firma sieciowa z prośbą, żeby stworzyć ławkę, która być komfortowym miejscem dla osób, które współuczestniczą w zakupach i czekają na partnera czy koleżankę przed sklepem. Ławka  ma zająć ich czas, by oczekiwanie nie dłużyło się.

Czyli jeżeli mówimy o galeriach handlowych czy parkach handlowych, to mówimy nie tylko o tej wizualizacji zewnętrznej, ale o przestrzeni wewnątrz i to aranżowanej na zlecenie zarówno zarządcy galerii handlowych, jak i najemców

Tak. Dokładnie.

Czy w ramach Waszej pracy z galeriami handlowymi i sieciami handlowe są jakieś niespotykane na innych rynkach oczekiwania?

W galeriach mamy  ograniczenia godzinowe, gdzie możemy prowadzić prace i  bardzo sprawnie to przeprowadzamy.

Czyli wchodzicie w nocy o 22 i o 7 rano już Was nie ma.

Bardzo ważne jest to, że robimy to bezpiecznie, sprawnie i bezproblemowo. Wszystkie instalacje wykonują nasze własne certyfikowane ekipy montażowe. Nie oursorsujemy montażu, bo wiemy, że jest jednym z najważniejszych procesów brandingu czy rebrandingu.

Mamy projekt wykonany. Klient przyjmuje Waszą realizację. Co się dzieje dalej? Jaka jest z Waszej strony opieka nad tą realizacją po oddaniu projektu?

Jesteśmy na każde zawołanie. Dysponujemy pełną dokumentacją, więc nawet jeżeli komuś coś zaginie, to wszystko jest w naszych rękach. To jest ważne także w przypadku  modernizacji, bo mamy dokumentację audytową, techniczną, plastyczną i powykonawczą. Jesteśmy firmą, która  spina wiele zadań i procesów, wszystko jest w jednych rękach.

Czy zasięg Waszego działania jest ogólnopolski?

Tak, pracujemy  w całej Polsce. Realizujemy też projekty za granicą.

Od wielu lat obowiązuje ustawa krajobrazowa, na podstawie której samorządy miast podejmują odpowiednie uchwały dotyczące właśnie możliwości montowania reklam zewnętrznych, także tych gabarytowo większych. W niektórych miastach, jak na przykład w Krakowie, to już weszło w życie. Jak to wygląda z Waszej perspektywy?

Bardzo dobrze. Często powtarzam klientom, że brand booki to jest jedno i spójna identyfikacja wizualna całego miejsca to jest drugie. Jest jeszcze czynnik, który w dzisiejszych czasach jest bardzo, bardzo ważny. To mini krajobraz, mikroklimat danej lokalizacji, dzielnicy, obszaru. Każdy z nas w imieniu swoich marek tworzy, wystrój miejsc, które kochamy, albo nie. Często powtarzamy, że oczywiście spójność marki jest ważna, ale gdyby ją dostosować do mikro krajobrazów, otaczającej architektury to mielibyśmy absolutnie najlepsze rozwiązanie. Jeżeli mamy budynki zabytkowe, czy przemysłowe albo loftowe, to design i styl reklamy, brandingu marki powinien być dopasowany do danej lokalizacji. Wtedy tworzy się bardzo harmonijne, spójne i nieagresywne pod względem reklamowym miejsce. 

Jak to wygląda w praktyce?

Mamy w swojej ofercie pylony, które są zaprojektowane tak, że są połączone z roślinnością. Są pylony, które mają styl loftowy. Są też takie pylony, które swym wyglądem nawiązują do trendów ekologicznych.

Ja wiem, że to jest pracochłonne, by do danej lokalizacji dopasowywać styl identyfikacji wizualnej. Pewnie jest to też bardziej kosztowne, bo nie można złożyć seryjnego zamówienia u producenta, ale jesteśmy bardzo za takimi rozwiązaniami, które stawiają na design, sztukę, jakość i harmonię w przestrzeni publicznej. 

Spotkałem się z opinią ze strony zarówno zarządców galerii handlowych, jak i sieci handlowych, że uchwały krajobrazowe mogą ograniczyć ich możliwości działania w zakresie reklamowania się. Z tego, co Pani mówi, wnioskuję, że dla Was jako dla producenta tych reklam nie jest to ograniczenie, a jest to pozytywne wyzwanie.

Tak, jest to wyzwanie. Uważam, że ustawy krajobrazowe wcale nie ograniczają widoczności marek. Ustawa niewątpliwie spowoduje, że bardzo widoczną reklamę zastąpimy reklamą wysmakowaną, kreatywną i wyjątkową.

Uważam, że w dalszej kolejności na pewno docenią to konsumenci i ten klient ostateczny, do którego jest reklama adresowana.

Żyjemy w czasach  technologicznego przyspieszenia. To dzieje się także w obszarze reklamy. 

Zdecydowanie tak. Tworzymy na przykład witryny kinetyczne z wykorzystaniem AR i grywalizacji. Realizujemy wiele prototypów różnych elementów reklamowych, wspierających sprzedaż, z wykorzystaniem różnych technologii dla marek z bardzo wielu branż. 

Ale żeby wywrzeć wrażenie na odbiorcy technologia musi być ubrana w pierwiastek designu, pomysłu, sztuki, storytellingu, zaangażowania klienta.

Bardzo lubię cytat Roberta L. Petersa, który niech będzie zakończeniem naszej rozmowy.

Design tworzy kulturę. Kultura kształtuje wartości. Wartości określają przyszłość.

Rozmawiał: Radosław Rybiński