Sieć bezobsługowych siłowni Fit+ stawia na małe miejscowości

Zapowiada się bardzo aktywny wrzesień dla Fit+, sieci bezobsługowych siłowni. W ciągu dwóch pierwszych tygodni miesiąca zostaną otwarte dwie nowe siłownie. Obie pojawią się w małych miejscowościach, co jest zgodne ze strategią rozwoju marki.

Pierwsze otwarcie odbyło się w dniach 6/7 września w Buczkowicach – miejscowości, która liczy ok. 4,5 tys. mieszkańców. Natomiast druga siłownia pojawi się w kolejny weekend w dniach 13/14 września w Warce z liczbą mieszkańców ok. 12 tys. mieszkańców.

Powierzchnia obu siłowni wynosi między 230, a 270 mkw., co oznacza, że może przebywać w niej jednocześnie ponad 20 osób. Klienci nie muszą jednak iść do siłowni w ciemno i trafić na tłum. Dzięki aplikacji Fit+ klubowicze mogą w każdej chwili sprawdzić natężenie ruchu w siłowni i przyjść w innym dogodnym terminie.

Obie nowe siłownie są wyposażone w nowoczesny sprzęt światowej klasy Matrix i Shua, oparty na nowoczesnych rozwiązaniach AI i rozwiniętej technologii IT.

„W tej chwili Shua to najważniejszy gracz w Azji, który wchodzi właśnie do Europy. Fit+ jest jedną z pierwszych europejskich firm i jedyną w Polsce, która zaopatruje siłownie w sprzęt pochodzący bezpośrednio od azjatyckiego producenta” – przyznaje Marcin Dobrowolski.

Sprzedaż abonamentu obu siłowni wystartował na początku sierpnia, a więc ponad miesiąc przed planowanymi otwarciami. Przed wczorajszym otwarciem siłowni w Buczkowicach zapisanych było ponad 40 osób. Natomiast w weekend, kiedy ruszyła siłownia, liczba zwiększyła do ponad 70 osób i codziennie zapisują się nowi klubowicze.

Podobna sytuacja jest w siłowni w Warce, To zasługa intensywnych działań marketingowych, dzięki którym liczba klientów rośnie każdego dnia o kilka osób.

Przedsprzedaż karnetów przed otwarciem siłowni to jeden z elementów wsparcia sieci udzielanego franczyzobiorcom. Marcin Dobrowolski, prezes Fit+ w Polsce spodziewa się jednak znacznego wzrostu klubowiczów w dniu otwarcia siłowni i w pierwszych kilku tygodniach ich funkcjonowania.

„Wtedy działa efekt nowości. Później sytuacja się stabilizuje, ale ponieważ sprzedajemy karnety długoterminowe na pół roku i rok, z czasem nowi klienci w większości przypadków zostają z nami na stałe. Dzięki temu, wraz z kolejnymi nowymi klientami siłownie Fit+ generują stabilny wzrost dochodów” – zapewnia Marcin Dobrowolski, prezes Fit+.

Dzięki temu są franczyzobiorcy, którzy po roku otwierają kolejną siłownię.

W tym roku planowanych jest jeszcze otwarcie minimum 3 siłowni. Siłownie wyposażone są w nowoczesny sprzęt, który wcześniej nie był w ogóle dostępny w małych miejscowościach i wioskach liczących nawet 1 tys. mieszkańców. W ten sposób Fit+ oferuje tam nową jakość ćwiczeń.

Fit+ to sieć nowoczesnych siłowni, które działają w pełni automatycznie, bez personelu. Każda placówka podłączona jest do systemu informatycznego, który pozwala na zdalne zarządzanie biznesem bez konieczności osobistego doglądania. Funkcjonowanie siłowni Fit+ opiera się na zaawansowanych rozwiązaniach IT i narzędziach cyfrowych wraz z obrotem bezgotówkowym, niezbędnym w systemie bezobsługowym. Dzięki zastosowanym rozwiązaniom, franczyzobiorcy Fit+ w Polsce to bardzo często mieszkańcy miejscowości oddalonych od własnych siłowni o kilkaset kilometrów. Siłownie Fit+ stanowią więc biznes pasywny.

Aktualnie funkcjonuje 8 siłowni Fit+ i 4 są w budowie. Kolejna siłownia zostanie otwarta w najbliższy weekend. W każdym roku Fit+ chce otwierać ok. 20 nowych siłowni i mieć ich przynajmniej 100 w ciągu 3-4 lat. Sieć skupia się na małych miejscowościach już od 1 tys. mieszkańców.