[WYWIAD] Krzysztof Bajołek, Answear.com: giełda jest dla nas naturalnym elementem rozwoju

Otoczenie rynkowe nam sprzyja. Pandemia i wzrost znaczenia e-commerce pozytywnie wpływa na nasz biznes, a rynek kapitałowy, po chudych latach, znów wrócił do łask – mówi w wywiadzie udzielonym redakcji retailnet.pl / SCF News Krzysztof Bajołek, właściciel platformy Answear.com oraz marki Medicine.

8 stycznia 2021 r. Answear.com zadebiutował na głównym rynku GPW. Czy pandemia i wzrost znaczenia e-commerce przyspieszyły decyzję o giełdowym debiucie?

Debiut na giełdzie mieliśmy już od dawna w planach. Nasz biznes szybko rośnie, zaczął być rentowny. Giełda jest dla nas naturalnym elementem rozwoju. Z emisji nowych akcji pozyskaliśmy środki, które przeznaczymy na dalszy dynamiczny rozwój. Warto podkreślić, że otoczenie rynkowe nam sprzyja. Pandemia i wzrost znaczenia e-commerce pozytywnie wpływa na nasz biznes, a rynek kapitałowy, po chudych latach, znów wrócił do łask.

Ile ostatecznie środków udało się pozyskać na dalszy rozwój firmy?

Z publicznej oferty akcji udało nam się pozyskać około 45 mln zł. Kwotę przeznaczymy przede wszystkim na realizację naszych strategicznych celów biznesowych, w postaci poszerzania oferty produktowej oraz wydatków marketingowych związanych z budowaniem świadomości marki Answear. Dodatkowo pozyskane środki w pewnym stopniu będziemy chcieli przeznacz także na pozostałe cele emisyjne, czyli rozwój marki własnej, rozwój infrastruktury i dalszą ekspansję zagraniczną.

Co w obecnym momencie jest kluczowe dla dalszego rozwoju spółki?

Aktualnie skupiamy się na dwóch obszarach, które są dla nas najważniejsze i bezpośrednio przekładają się na nasze wyniki i budowę wartości Answear. Mam tu na myśli bogatą ofertę produktową oraz szeroko zasięgowe kampanie marketingowe wzmacniające świadomość marki. W okresie świątecznym uruchomiliśmy pierwszą kampanię TV.

Wspomniał Pan o planach dalszej ekspansji zagranicznej.

Oczywiście nadal mamy plany dalszej ekspansji zagranicznej, na bieżąco przyglądamy się i analizujemy potencjalne rynki. W planach mamy wejście do Rosji, Kazachstanu, Chorwacji, Słowenii, Grecji, Litwy, Łotwy, Estonii, Serbii, Mołdawii oraz Bośni i Hercegowiny. Wszystkie rynki będą mogły być obsługiwane na analogicznych zasadach jak pozostałe, czyli z magazynu centralnego pod Krakowem. Warto mieć na uwadze, że wciąż nie dająca za wygraną pandemia COVID-19 i jej efekty z jednej strony naturalnie wspierają nasz biznes na rynkach, na których działamy. Z drugiej zaś stanowią pewne utrudnienie w kwestii skalowania platformy Answear na inne rynki.

Czy decyzje o dynamicznym rozwoju Answear.com wpływają w jakikolwiek sposób na rozwój sieci Medicine?

Medicine nie należy łączyć z Answear.com, to dwa osobne podmioty biznesowe. Choć oczywiście produkty Medicine sprzedajemy za pośrednictwem Answear.com. Naturalnie sytuacja związana z lockdownem i zamknięciem sklepów stacjonarnych dotknęła Medicine, gdzie salony sprzedaży, w liczbie ponad 90, są wciąż głównym kanałem sprzedaży sieci. Z drugiej strony dostrzegamy dynamiczny wzrost kanału e-commerce Medicine.

Rozmawiał: Łukasz Izakowski