Nasza firma łączy dwie kompetencje: dostarczamy zarówno energię, jak i technologie niezbędne do jej racjonalnego wykorzystania. Szukamy rozwiązań, które mogą generować oszczędności, a w konsekwencji budują większą wartość danej nieruchomości. Oszczędności z tego tytułu mogą wynieść setki tysięcy złotych w skali roku – mówi w rozmowie z redakcją retailnet.pl / SCF News Dariusz Chrzanowski, Dyrektor Operacyjny, Plus Energia.
Rosnące ceny energii stają się coraz istotniejszym elementem w kosztach prowadzenia biznesu. Problem ten dotyka również obiektów handlowych. Czy w Państwa kontaktach z zarządcami i właścicielami galerii ten temat pojawia się coraz częściej?
Sprzedajemy energię do galerii handlowych i innych obiektów komercyjnych w Polsce od przeszło 10 lat. Bacznie obserwujemy to co się dzieje na tym rynku i wiemy, że klienci liczą obecnie na coś więcej. Tradycyjny sprzedawca, poza dostarczeniem energii, nie oferuje żadnej wartości dodanej. Plus Energia, jak sama nazwa wskazuje, nie tylko dostarcza energię. My pełnimy także rolę doradczą, wskazujemy jak zoptymalizować ilość zużywanej energii.
Nie powinno Państwu zależeć na sprzedaży jak największej ilości energii?
Dostrzegamy ten paradoks, ale nie koncentrujemy się na maksymalizacji zysków z samej sprzedaży. To byłoby krótkowzroczne. Firmy działające na rynku retail szukają po drugiej stronie partnera, który wskaże im jak zoptymalizować zużycie energii, jak obniżyć jej koszty, a także w jaki sposób to sfinansować.
PARTNER PORTALU
Nasza firma łączy dwie kompetencje: dostarczamy zarówno energię, jak i technologie niezbędne do jej racjonalnego wykorzystania. Szukamy rozwiązań, które mogą generować oszczędności, a w konsekwencji budują większą wartość danej nieruchomości. Co więcej, jesteśmy w stanie ponieść niezbędne nakłady finansowe na przygotowanie odpowiedniej infrastruktury energetycznej. To dodatkowa korzyść dla właściciela czy zarządcy danego budynku.
Na jakim etapie inwestycji Państwa firma “wchodzi do gry”?
Jesteśmy w stanie pomóc na każdym etapie – zarówno przy planowaniu budowy nowego obiektu, jak i w optymalizacji funkcjonowania już istniejącego. W tym pierwszym przypadku możemy zweryfikować projekt m.in. pod kątem zakładanych mocy, technologii odczytu mediów, zastosowanych liczników, ich kompatybilności z nowymi przepisami etc. Tak jak wspominałem, możemy współfinansować lub w całości ponieść koszty budowy infrastruktury energetycznej w danym obiekcie, łącznie z przyłączem i instalacjami wewnętrznymi.
Warto podkreślić, że Plus Energia, jako właściciel sieci dystrybucyjnej wewnątrz budynku, umożliwia wybór dowolnego sprzedawcy energii. Wówczas zarządzamy systemem, zbieramy dane, analizujemy zużycie w skali całego budynku. Jesteśmy także gotowi przejąć całą obsługę techniczną – odpowiadamy za infrastrukturę energetyczną od A do Z, czyli zarówno za spełnianie norm prawnych, jak i za przysłowiową żarówkę na korytarzu.
Newsletter SCF News
Obserwuj rynek centrów handlowych
Dołącz do ponad 7000 czytelników i otrzymuj codzienny, bezpłatny newsletter
W jaki sposób odzyskujecie poniesione nakłady finansowe?
Zwrot kosztów następuje w ramach późniejszej umowy na dzierżawę sieci a w konsekwencji na dystrybucję energii w obiekcie. Wszystko odbywa się zgodnie z regulacjami URE, jest więc jasne i transparentne. Średnia długość umowy w takim przypadku to ok. 7-10 lat.
Rozumiem, że w innych przypadkach umowy mogą być krótsze?
Oczywiście. W przypadku standardowej umowy na sprzedaż energii jej długość wynosi zazwyczaj 3-5 lat. Dzięki temu właściciele obiektów mają zabezpieczone ceny energii na ten okres, co ułatwia im planowanie budżetów. Z góry wiedzą, ile będzie ich to kosztować.
A jeżeli ceny energii na giełdzie ulegną zmianie?
W przypadku drastycznych zmian, możliwa jest oczywiście renegocjacja umowy z dostawcą. Mamy tutaj pole do manewru.
Nie jest tajemnicą, że Unia Europejska pracuje nad aktami prawnymi, które systematycznie mają ograniczyć emisje CO2 do atmosfery. Co to oznacza z perspektywy właścicieli i zarządców nieruchomości komercyjnych?
UE pracuje obecnie nad trzema dyrektywami, które będą miały istotny wpływ na funkcjonowanie budynków komercyjnych. Przede wszystkim po raz pierwszy mają one stać się istotnym elementem walki z emisjami CO2. W praktyce oznacza to, że do roku 2030 emisja CO2 w tego typu budynkach, czyli np. biurowcach i galeriach handlowych, powinna zostać ograniczona o ok. 60 proc. Takie są założenia unijnych planów. Nawet jeżeli te normy zostaną w ostatecznej wersji dyrektywy nieco obniżone, i tak oznacza to wielkie wyzwanie dla właścicieli takich obiektów. Mówiąc wprost, podobnie jak teraz ma to miejsce w przypadku m.in. elektrowni węglowych, będą one musiały one przeznaczyć znaczne środki na tzw. handel emisjami CO2.
O jakich kwotach mówimy?
Emisje przeliczamy na wyprodukowaną megawatogodzinę. Nie wiemy, jaką metodologię do emisyjności budynków przyjmie Komisja Europejska. Przykładowo, jeżeli zastosowana będzie podobna metodologia jak w produkcji, ale w odniesieniu do zużywanej energii to oznacza, że dla każdej pojedynczej megawatogodziny energii skonsumowanej w obiekcie trzeba będzie dopłacić 30, a może nawet 100 euro bo kto wie, gdzie jest górna granica. Niemniej, trzeba obserwować prace nad algorytmem obliczania emisyjności. Mam nadzieje, że nie będzie trzeba płacić podwójnie za te emisje przypisane do megawatogodziny. Najpewniej skończy się wyliczeniem emisyjności na mkw. powierzchni. Zobaczymy.
Co jeszcze się zmieni?
Dyrektywy określają dodatkowe subtargety mające na celu obniżenie zużycia energii w obiektach komercyjnych. Mówiąc wprost, wszystkie odbiorniki energii, takie jak np. systemy klimatyzacji, będą podlegały bardziej rygorystycznym normom. A to oznacza kolejne środki, które trzeba będzie przeznaczyć na modernizację obiektów. Wzrosną także koszty ich budowy.
W jaki sposób Państwa firma może tutaj pomóc?
Możemy pomóc w pełnej analizie, jak zredukować zużycie energii, jak efektywniej sterować odbiorami, a także zainstalować inteligentne oprogramowanie sterujące. Czy wszystkie światła w galerii muszą palić się cały czas? Czy zainstalowane źródła ciepła są optymalnie wykorzystywane? Może warto zainstalować panele fotowoltaiczne? To tylko przykłady. A oszczędności mogą być duże.
Może podać Pan przykład?
Współpracując z partnerem technologicznym, który od lat rozwija system zarządzania energią analizowaliśmy projekt optymalizacji zużycia energii dla centrum handlowego wybudowanego przed 2010 rokiem. To nie był więc supernowoczesny budynek. Udało tam się zredukować zużycie energii elektrycznej o ok. 30 proc i pobór ciepła o niemal 25 proc. Przeliczając to na pieniądze, oszczędności w skali roku wyniosły o. 650 tys. złotych, a redukcja emisji CO2 1 166 ton, w skali roku.
Poważna suma.
Co więcej, w dzisiejszych czasach koszty najmu i tzw. servis charge są ważnym elementem negocjacji pomiędzy wynajmującymi a najemcami. Zwłaszcza, że ceny energii rosną. Obniżenie tych kosztów wpływa także na rentowność całej inwestycji, które zazwyczaj finansowane są kredytami bankowymi. Bank w momencie udzielania kredytu dokonał szacunków rentowności. Jeżeli z powodu pandemii i lockdownów właściciel galerii zmuszony jest do obniżenia czynszów, zadeklarowane przychody mogą nie zostać osiągnięte. Instytucje finansowe różnie mogą na to zareagować. Dlatego chcemy pomóc właścicielem galerii uniknąć dyskusji o tym, o ile obniżą czynsz najemcom. Chcemy, żeby mogli powiedzieć: “zoptymalizowaliśmy koszty energii, dzięki czemu koszty service charge spadły o 10-20 proc.” Zyskają dzięki temu nową kartę przetargową w negocjacjach z najemcami.
Po jakim czasie następuje zwrot z takiej inwestycji?
Szacujemy, że okres zwrotu takiej inwestycji będzie nie dłuższy niż 3-5 lat. Przy wspominanym przeze mnie przypadku, wyniósł on 4 lata.
Wspominał Pan wcześniej o rozwiązaniach fotowoltaicznych. Na ile są to przydatne rozwiązania?
Z pewnością zainstalowanie paneli fotowoltaicznych na dachu lub w pobliżu budynku pozwala na obniżenie kosztów z tytułu konsumpcji energii elektrycznej. Chodzi nie tylko o fizyczne zużycie, ale także koszty dystrybucji z sieci do budynku. Oczywiście zastosowanie tego rozwiązania pozwala także zaoszczędzić na opłacie mocowej, czyli nowym podatku wprowadzonym od tego roku.
Nie zawsze istnieje jednak możliwość zainstalowania takich paneli. Co wówczas?
Istnieje możliwość z korzystania z popularnego w Europie narzędzia jakim jest cPPA. Właściciel obiektu podpisuje umowę z firmą, która produkuje zieloną energię, czyli np. farmą wiatrową bądź fotowoltaiczną. Taką umowę można podpisać z góry na 10 lat lub nawet 25 lat. Dzięki powyższemu zyskujemy zarówno zieloną energią, jak i przewidywalną cenę w całym okresie trwania kontraktu. Są ryzyka na które trzeba zwrócić uwagę i oczywiście współpracując z klientami, pomagamy im w identyfikacji tych ryzyk. Niemniej, jeżeli wszystkie prognozy się potwierdzą cena osiągnięta w ramach cPPA będzie zawsze atrakcyjna od ceny energii kupowanej w sposób tradycyjny.
Rozmawiał: Łukasz Izakowski