[WYWIAD] Paweł Kapłon, ZPPHiU: wszyscy najemcy powinni być traktowani tak samo

Warto rozmawiać by wzajemne relacje zrównoważyć. Na poziomie rozmów praktycznych, biznesowych, ten dialog jest. Nie chcę tutaj mówić o konkretnych przykładach, ale ja akurat jestem tym zbudowany, że rzeczywiście nawet w najtrudniejszych przypadkach, które mieliśmy, dochodzimy do porozumienia i rzeczywiście jest jakaś taka wspólnota myślenia. Jesteśmy gotowi na instytucjonalny dialog z PRCH. Są obszary gdzie musimy działać wspólnie – mówi Paweł Kapłon, członek zarządu ZPPHiU. Wywiad przeprowadzono podczas konferencji, która odbyła się w ramach targów SCF 2021. 

Spójrzmy na rynek okiem najemcy, czyli jak najemcy wyobrażają sobie, że ten rynek powinien docelowo wyglądać. Po tym, jak w lipcu tego roku przyjęta została nowelizacja artykułu 15 ze, Związek Polskich Pracodawców Handlu i Usług wydał oświadczenie, w którym mówicie, że to jest dopiero pierwszy krok na drodze kształtowania rynku. Czyli jak ten rynek ma być ostatecznie ukształtowany?

Nie wiemy, jak ma być ukształtowany. Na pewno patrzymy na to długoterminowo i zależy nam na tym, żeby na rynku kształtowała się pewna równowaga pomiędzy właścicielami, inwestorami centrów handlowych i właścicielami marek, użytkowników powierzchni. To, co pandemia w pewnym sensie obnażyła, to to, że rzeczywiście ta równowaga jest zaburzona. Pewnie nie byłoby ZPPHiU, gdyby była ta równowaga. Kiedy zaczęła się pandemia czuliśmy, jako przedsiębiorcy, że nasz głos nie jest słyszany.
Natomiast ja mam takie poczucie, że zdecydowana większość wynajmujących też patrzy długoterminowo. Negatywne praktyki są marginalne. Niestety one stanowią tło dla rynku, czyli po prostu mówimy zawsze o tym, co jest nie takie, a nie o pozytywnych praktykach.
Ja osobiście nie mam żadnych emocji w stosunku do tego zapisu zmodyfikowanego artykułu 15 ze. Jako organizacja mieliśmy też znikomy wpływ na to, co się ostatecznie pojawiło, chociaż pewnie nasz głos był wysłuchiwany. To, na czym nam zależy, to to, żeby rzeczywiście w końcu pojawiły się bardziej partnerskie relacje w ramach całego rynku.

Pan dystansuje się od tych regulacji ostatnio przyjętych, ale jednak po tym, jak one zostały wdrożone w życie, to wyrażaliście wielką satysfakcję, zadowolenie, radość…. Także, to chyba jednak był owoc Waszej pracy?

Po prostu odnosiliśmy się do tego, co zostało wprowadzone. Mam w tej sprawie jasne zdanie. Uważam, że jeżeli nie korzystamy z powierzchni, to za nią nie płacimy. To się należy wprost z mocy prawa. Zresztą rząd wprowadził rozwiązanie, które i tak w większości przypadków nie będzie egzekwowane, bo obydwie strony porozumieją się w jakiś inny sposób

PARTNER PORTALU

Kaufland

Odstąpień od przedłużenia umów jest bardzo dużo, mówi się o połowie umów…

Tak, ale to wynika z pewnej anomalii. Nie możemy przy każdym kolejnym lockdownie przedłużać umów o 6 miesięcy. To powinno się dziać de facto na warunkach rynkowych, kiedy strony siadają niczym nieprzymuszone i rzeczywiście rozmawiają o przedłużaniu umów biorąc pod uwagę obecne realia rynkowe.

Jak Pan opisałby te realia?

Ja mocno wierzę w offline i przede wszystkim wierzę w omnichannel. Nie będzie już powrotu do sytuacji sprzed 3-5 lat. Dlatego dyskusja obydwu stron jest bardzo ważna, żeby się w jakiś sposób spierać, ale ostatecznie porozumieć się, jak odbudowywać pozycję centrów handlowych, żeby one mogły też dobrze funkcjonować w modelu omnichannelowym. Mam sporo rozmów z partnerami po drugiej stronie, gdzie się zastanawiamy, co zrobić w tej nowej rzeczywistości.

Newsletter SCF News

Obserwuj rynek centrów handlowych

Dołącz do ponad 7000 czytelników i otrzymuj codzienny, bezpłatny newsletter

Zapisz

Chciałbym wrócić do nowelizacji 15 ze. Co ZPPHiU ma na myśli mówiąc, że macie nadzieję, iż to jest pierwszy krok w kierunku przekształcenia rynku? Jakie mają być kolejne kroki?

Ja patrzę na to dość szeroko. To powinny być zarówno regulacje prawne, jak i generalnie taka zmiana świadomości po obydwu stronach. Regulacje prawne są tak jakby jednym z elementów. One musiałyby doprowadzić do tego, żeby wszyscy najemcy byli w ten sam sposób traktowani. Nie może być sytuacji takiej, że są bardziej uprzywilejowani i mniej uprzywilejowani.

Jakiś konkret…

Mamy konkretne przykłady sytuacji bardzo wątpliwie rozliczanych kosztów wspólnych, bardzo wątpliwej dystrybucji kosztów najemców. Są tacy, którzy nie płacą, a inni płacą.

Czyli kwestia kosztów wspólnych powinna być regulowana ustawowo?

Nie wiem, czy to by się dało uregulować w taki sposób, natomiast mówię o tym, że musi być ukształtowana pewna praktyka i te konkurencyjne relacje powinny być w jakiś sposób unormowane.
Inny obszar, to jest kwestia właściwego rozłożenia ryzyka pomiędzy stronami. Mamy taki pewien dualizm. My sobie tutaj siedzimy i załóżmy, że Pan by budował nowe centrum handlowe…

Załóżmy…

… więc Pan będzie je przedstawiał jaki to jest świetny biznes, jakie mamy catchmenty w poszczególnych strefach, ile będzie osób przyjeżdżało do tego centrum, jakie akcje marketingowe będziemy robili rok po roku. Mało rozmawiamy o tym, w jakiej technologii jest ten budynek wybudowany, jak jest trwały, czy jest odporny na nawałnice, powodzie, grad i tak dalej. Rozmawiamy o biznesie. Natomiast, kiedy przechodzimy do umowy, to okazuje się, że całe ryzyko biznesu, łącznie z takimi sytuacjami, że użytkujący tę powierzchnię nie zawinił, jest tylko po jego stronie. Czyli mamy taki pewien dualizm: na początku opowiadamy sobie, jaki to będzie świetny biznes, a potem mówimy „ale całe ryzyko jest po twojej stronie”. I to jest pytanie czy tak powinno być, czy to jest fair?

Mówił Pan o potrzebie podjęcia dialogu na temat wspólnoty interesu i wspólnych działań na rzecz odbudowania pozycji rynku. Jak wygląda ten dialog w tej chwili? Czy na poziomie organizacji, czyli ZPPHiU i PRCH jest taki dialog?

Na poziomie organizacji chyba jest dość ograniczony ale warto rozmawiać by wzajemne relacje zrównoważyć. Natomiast na poziomie rozmów praktycznych, biznesowych, ten dialog jest. Nie chcę tutaj mówić o konkretnych przykładach, ale ja akurat jestem tym zbudowany, że rzeczywiście nawet w najtrudniejszych przypadkach, które mieliśmy, dochodzimy do porozumienia i rzeczywiście jest jakaś taka wspólnota myślenia.

Czy Pan jako członek zarządu ZPPHiU mógłby złożyć deklarację, że jesteście gotowi na instytucjonalny dialog z PRCH?

Zdecydowanie tak. Są obszary gdzie musimy działać wspólnie. Widzę, jaka jest erozja postrzegania centrów handlowych. Mówi się: „te złe centra handlowe”. My w różnych dyskusjach próbowaliśmy to stwierdzenie obalać. Musimy nad tym pracować, to jest nasz wspólny pierwszoplanowy cel.

Ale to właśnie z waszej strony przez wiele miesięcy płynęły te negatywne głosy na temat centrów handlowych. To z waszej strony słyszeliśmy, że one się skończyły.

Na to trzeba patrzeć w kontekście, bo najczęściej te głosy były w reakcji na informacje, jak to jest wspaniale w centrach, jak się ruch odbudował i tak dalej. Także my to zderzaliśmy z naszymi danym.

Rozmawiał: Radosław Rybiński