Wkrótce SCF 2024 Fall

Leasing, inwestycje, zarządzanie. Trwa rejestracja uczestników na najważniejsze spotkanie decydentów rynku centrów handlowych. 1400 uczestników. 25-26.09.24, Warszawa, Expo XXI.

Rejestracja uczestników

[WYWIAD] Artur Czoska, Carte d’Or Cafe: nasz cel to spokojne budowanie mocnej sieci

Niestety branża gastronomiczna i kawiarniana najbardziej ucierpiały w okresie pandemii. Dlatego musimy teraz spokojnie przeczekać ten okres, obserwować rynek i spokojnie budować mocną sieć. Tu nie chodzi o to, żeby zbudować nagle 60, 70 punktów, tylko kolejno dokładać 2, 3 w sezonie czy w roku, ale takie naprawdę stabilne, które będą zarabiać – mówi w rozmowie z Retailnet Artur Czoska, dyrektor ds. Rozwoju Carte d’Or Cafe, członek zarządu Cd Cafe Sp. z o.o. Sp. K.

Ile lokali Carte d’Or Cafe aktualnie działa i jak sieć przeszła przez pandemię?

Aktualnie działają 34 kawiarnie Carte d’Or Cafe. Sieć nieco się zmniejszyła, ale to nie jest wynik pandemii, a kończących się umów najmu. Natomiast pandemię przetrwaliśmy, jak większość sieci, bardzo ciężko. Wielu zarządzających centrami handlowymi, mówiąc kolokwialnie, nie poszło po rozum do głowy i nie chciało z nami za bardzo negocjować wysokości czynszu, zasłaniając się różnymi uchwałami, paragrafami i tym podobnymi rzeczami. Oczywiście byli też tacy partnerzy, z którymi w dwa dni doszliśmy do porozumienia, wyciągnęli do nas rękę i to było naprawdę bardzo miłe i niesamowite. Teraz z kolei, kiedy można powiedzieć, że pandemia się skończyła, te centra, które nie chciały z nami rozmawiać, wysyłają ofertę za ofertą.

Jakie plany na najbliższy czas ma Carte d’Or Cafe?

Niestety branża gastronomiczna i kawiarniana najbardziej ucierpiały w okresie pandemii. Dlatego w najbliższym czasie czeka nas raczej stagnacja niż rozwój. Powodem takiej sytuacji są także rosnące koszty i zamieszanie podatkowe. Przy tym, co się dzieje na rynku, ciężko cokolwiek planować. Teraz biznes trzeba bardzo dokładnie kalkulować na przestrzeni miesiąca, a nie 2, 3, 4 lat, jak to było kiedyś. A niestety jest to praktycznie niewykonalne. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak wysoko sięgną podwyżki więc i branie odpowiedzialność za franczyzobiorcę jest niemożliwe. Obawiamy się także, że spadnie konsumpcja. Klienci w związku z inflacją i rosnącymi ratami kredytów mogą przestać korzystać z takich miejsc jak kawiarnie, albo wyraźnie te wizyty ograniczać. Na tę chwilę nie podpisujemy więc nowych umów. Chcemy ten okres przeczekać, chyba że zdarzy się naprawdę fajna, bardzo atrakcyjna oferta, wtedy będziemy rozważać.

PARTNERZY PORTALU

Fact White Cat
Fact White Cat

Czy ta trudna sytuacja w branży gastronomicznej ułatwia negocjacje z wynajmującym Wam powierzchnie handlowe? Czy możecie liczyć na jakiekolwiek “fory”?

Na pewno pojawiły się nowe możliwości ponieważ w galeriach jest bardzo dużo pustostanów, a ponadto wiele ludzi zrezygnowało z wizyt w centrach handlowych. Centra handlowe będą więc chciały sobie te pustostany zapełnić nowymi najemcami i możliwe, że zaczną obniżać czynsze. Niestety na tę chwilę nie za dużo to zmienia. Obniżenie czynszów o 10-20% nic nie daje, bo przy rosnących kosztach, podpisywanie umowy najmu na rok czy 15 miesięcy wiąże się z ogromnym ryzykiem. Ponadto ciężko się rozmawia z zarządcami, którzy mówią, że foot falle wróciły do normy. Moim zdaniem jest to nieprawdą. Proces powrotu do tzw. normalności jeszcze potrwa. Proszę też pamiętać, że galerie są często kredytowane, a kredyty poszły do góry i może być nieciekawie.

Co zamierzacie robić w takich sytuacjach, gdy biznes w galeriach nie będzie się Wam spinał?

Powoli przenosimy się na ulice. Niedawno otworzyliśmy taki lokal koło Poznania i testujemy ten koncept. Mam nadzieję, że sytuacja się ustabilizuje i wrócimy do normalnego trybu.

Newsletter SCF News

Obserwuj rynek centrów handlowych

Dołącz do ponad 7000 czytelników i otrzymuj codzienny, bezpłatny newsletter

Zapisz

Carte d’Or Cafe rozwija się także w oparciu o system franczyzowy. Trudno jest teraz pozyskać wiarygodnego partnera biznesowego?

Właśnie wbrew pozorom nie. Pojawia się sporo chętnych do prowadzenia własnego biznesu. Ludzie szukają czegoś stabilnego i takiego dochodu, który pozwoli im przetrwać trudną sytuację. Natomiast ja zawsze zachęcam do rozwagi w podejmowaniu takich decyzji. Wolę, żeby franczyzobiorca przemyślał decyzję, naprawdę mi zaufał, przeczekał trudny okres i jak będzie odpowiedni moment, to otworzy lokal. Obie strony wówczas będą zadowolone. Ponadto w tej chwili naprawdę nie jestem w stanie wycenić franczyzobiorcy zwrotu z inwestycji, bo nie wiem, jakie będą podwyżki, co nasz rząd za chwilę wymyśli i co się będzie działo na rynku.

Wielu operatorów gastronomicznych jedyny ratunek widzi w podnoszeniu cen. Czy to nie spowoduje odwrotnego skutku? Nie zachodzi obawa, że klienci zrażeni wysokimi cenami będą rezygnować z wyjść do kawiarni czy restauracji?

Niestety także musieliśmy delikatnie podwyższyć ceny, bo nie mieliśmy innego wyjścia. Oczywiście negocjujemy rabaty z naszymi dostawcami, ale nie jest to łatwe. Natomiast znieśliśmy wszystkie opłaty dla naszych franczyzobiorców. Tak naprawdę od czasu pandemii nie pobieramy żadnej opłaty od naszych franczyzobiorców ponieważ chcemy, żeby spokojnie przeczekali trudny okres, przetrwali i wiedzieli, że mogą na nas liczyć, jak jest ciężko. Teraz czekamy na to, co się wydarzy na rynku w najbliższym czasie.

Jakie formaty handlowe najlepiej sprawdzają się w trudnych czasach? Czy bierzecie pod uwagę np. retail parki?

Sam format nie ma za bardzo znaczenia jeśli chodzi o lokal. Prowadzimy różnego rodzaju kawiarnie od wysp kawiarnianych, przez mniejszą kawiarnię i duże lokale. To niewiele zmienia. Nawet, jeżeli jest mniejszy format, to ciągle są to te same koszty wspólne. Sam czynsz to jest jedna z wielu składowych opłat w centrach handlowych. Do tego dochodzi prąd, opłaty parkingowe i wiele innych tym podobnych. Mam wrażenie, że jeśli centra handlowe tego w końcu nie zrozumieją, to dojdzie do tego, że będą bankrutowały. Już teraz mają problemy z pustostanami. Natomiast jeśli chodzi o retail parki, to mogą być pewnego rodzaju alternatywą, ale nie dla wszystkich operatorów.

Czego zatem Wam życzyć?

Zarówno nam jaki i wszystkim, którzy prowadzą biznesy, życzyłbym przetrwania trudnych czasów i szybkiego uspokojenia się sytuacji na świecie. Na pewno musimy teraz spokojnie przeczekać ten okres, obserwować rynek i spokojnie budować mocną sieć. Tu nie chodzi o to, żeby zbudować nagle 60, 70 punktów, tylko kolejno dokładać 2, 3 w sezonie czy w roku, ale takie naprawdę stabilne, które będą zarabiać.

Rozmawiała: Katarzyna Łabuz