[WYWIAD] Zuzanna Wesołowska-Kubiak, Tatuum: Kierunkiem na nadchodzące lata będzie rozwój zagraniczny

Kierunkiem na nadchodzące lata będzie rozwój zagraniczny. Zależy nam na tym, żeby wyjść z myślenia o Tatuum jako marce dostępnej tylko na polskim rynku. Stacjonarnie jesteśmy już w Czechach, na Słowacji, w Rumunii. Ciekawym faktem jest, że COVID-19 nas nie zatrzymał – udało nam się rozwinąć sieć salonów za granicą, np. w samych Czechach mamy już czternaście salonów, a przed pandemią były dwa – mówi w rozmowie z Retailnet Zuzanna Wesołowska-Kubiak, Marketing Director Tatuum.

Marka Tatuum świętuje właśnie 25 lat istnienia na rynku i zaprezentowała nową kolekcję. To już druga odsłona kolekcji z bajkowym motywem

Wypuszczając pierwszą odsłonę kolekcji Tatuum x Miś Uszatek w 2021 roku spodziewaliśmy się, że bajkowy bohater wzbudzi sympatię naszych klientek, ale chyba nie, że aż tak. To był absolutny sukces, produkty były limitowane i wyprzedały się błyskawicznie. Cały rok docierały do nas wiadomości za pośrednictwem social mediów oraz pytania z salonów – „czy będzie jeszcze Miś?”. Zawsze słuchamy naszych klientek, więc nie mogło być inaczej – kultowa kolekcja z Misiem Uszatkiem powróciła! Jest ukoronowaniem jubileuszu Tatuum, ostatnią, dwudziestą piątą kolekcją jaką zaprezentowaliśmy klientkom i klientom w tym roku. Tym razem do kultowej postaci z opowiadań Czesława Janczarskiego dołączyli jego przyjaciele – uroczy, lecz lekko roztrzepany zajączek, piesek, serdeczny prosiaczek oraz ich bliscy. Wszystko po to, by podkreślić główny przekaz zimowej kampanii – Ważne momenty świętuj z Bliskimi.

Jakie są dalsze plany rozwoju marki Tatuum?

Jeżeli chodzi o strategie big picture naszego rozwoju, to na pewno duży nacisk kładziemy na nasz kanał online. Wszystko zaczęło się oczywiście w czasie pandemii, gdy pozamykane zostały centra handlowe. Nadal idziemy zgodnie z tym trendem. Przyjęliśmy strategiczne założenie, że do 2025 roku wszystkie kanały online stanowić będą 40-50% sprzedaży. Przez wszystkie mam na myśli zarówno sklep własny tatuum.com w różnych wersjach językowych, jak i zyskujące na sile marketplace’y. Tatuum jest już w ponad 26 krajach za prośrednictwem m.in. Zalando, About You, czy Factcool.

Jednak, na samym online się nie zatrzymujemy. Do klienta trzeba docierać wszystkimi kanałami, dawać mu swobodę wyboru, poruszania się (chociażby przy zwrotach). Zakupy i związane z tym działania muszą być szybkie, proste, przyjemne oraz intuicyjne. I tu kłania się omnichannel. Zdecydowanie będziemy iść w jego kierunku. Chcemy, aby klient, niezależnie gdzie będzie miał punkt styku z naszą marką, czuł, że to jest cały czas ten sam świat i te same możliwości.

Kierunkiem na nadchodzące lata będzie także rozwój zagraniczny. Zależy nam na tym, żeby wyjść z myślenia o Tatuum jako marce dostępnej tylko na polskim rynku. Stacjonarnie jesteśmy już w Czechach, na Słowacji, w Rumunii. Ciekawym faktem jest, że COVID-19 nas nie zatrzymał – udało nam się rozwinąć sieć salonów za granicą, np. w samych Czechach mamy już czternaście salonów, a przed pandemią były dwa.

Wróćmy jeszcze do nowej kolekcji. Dlaczego właśnie Miś Uszatek?

Złożyło się na to kilka powodów. Po pierwsze – szukaliśmy motywu lokalnego. Marka Tatuum narodziła się 25 lat temu w włókienniczej Łodzi, z której pochodzi także bajkowy bohater Miś Uszatek. Po drugie – konsekwentnie budujemy wizerunek marki stawiającej na przyjazne emocje, naturalność i bliskość z naszymi klientkami. Miś Uszatek to bohater, który bez wątpienia przywołuje najpiękniejsze wspomnienia z ich dzieciństwa, kojarzy się z domowym ogniskiem, a do tego ma moc łączenia pokoleń, dzięki wartościom edukacyjnym zamkniętym w bajkowych opowieściach. Można powiedzieć, że to postać ponadczasowa, co jest spójne także ze sposobem projektowania Tatuum. Co roku wypuszczamy na rynek ponad 20 kolekcji opartych o modę kapsułową – nasze ubrania mają służyć klientkom przez wiele sezonów. Jest to możliwe dzięki powtarzającej się palecie barw. Dla przykładu: można dokupić np. sweter w tej samej gamie kolorystycznej co spódnica sprzed roku i stworzyć nowe połączenie nie wymieniając całej „szafy”. Dodając do tego jakość krojów i tkanin mamy przepis na ponadczasową modę Tatuum.

Co unikalnego jest w nowej limitowanej kolekcji?

W limitowanej kolekcji znajdziemy urzekające modele, przepełnione sentymentalnymi motywami Misia Uszatka i jego przyjaciół – w wersjach dla niej, dla niego oraz dziecięce. Nasi projektanci zadbali o to, aby ubrać się mogła cała rodzina, czy paczka przyjaciół, a modele z kolekcji niosły komfort podczas celebrowania wspólnych momentów. Mocnym punktem są na pewno okrycia wierzchnie. Zostały dopracowane w najmniejszych detalach: haftach, naszywkach, guzikach z wizerunkiem Uszatka, a nawet projektach dwustronnych. Stylizacje dopełniają otulające swetry i bardzo modne w ostatnim czasie komplety miękkich dresów. Nie zabrakło także bluz i piżam zaprojektowanych w trendzie „mini me”, czyli tego samego projektu dla dorosłego i dziecka – i tak właśnie przemyciliśmy w kolekcji wspomniany przeze mnie wątek „łączenia pokoleń”.

Dopełnieniem odzieży są idealne na prezent maskotki – postaci Misia, Zajączka i Świnki – także biżuteria, piny i inne akcesoria jak: kosmetyczka, torba, skarpety, czapki, termofor, inteligentna butelka termiczna z elektronicznym wyświetlaczem czy misiowy papier do pakowania prezentów. Całą kolekcję zobaczyć można na tatuum.com: https://www.tatuum.com/inspiracje/mis-uszatek-i-przyjaciele

Poza kolekcją wizerunkową zaangażowaliście się Państwo także w akcję CSR – Jestem Sobą, która ma na celu wsparcie budowy Centrum Psychiatrii dla Dzieci i Młodzieży. Akcja jest inicjatywą fundacji TVN. Skąd pomysł na zaangażowanie marki modowej w tematy psychiatrii dziecięcej?

Od lat angażujemy się w akcje charytatywne i zbieramy fundusze na spójne z naszymi wartościami cele. Gdy wybuchła pandemia, wraz z fundacją Itaka prowadziliśmy zbiórkę na utrzymanie kadry lekarzy Antydepresyjnego Telefonu Zaufania – tak bardzo wówczas potrzebnego. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że pandemia była ogromnym przełomem dla społeczeństwa. Musieliśmy odnaleźć się w nowej sytuacji. Palącym problemem zaczął być deficyt wykwalifikowanej kadry, zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci. Nadal bardzo brakuje psychiatrów i psychologów. Dlatego też, w tym roku połączyliśmy siły ze stacją TVN i postanowiliśmy zebrać fundusze dla Fundacji TVN na budowę Centrum Psychiatrii Dzieci i Młodzieży. W pomaganiu liczy się skala. Łącząc siły mamy szansę raz, że zbierać większe środki, a dwa – szerzyć świadomość problemu. Opowiedzieliśmy więc o nim naszym klientkom – w salonach stacjonarnych, których w Polsce mamy blisko 100 i za pośrednictwem tatuum.com. Miesięcznie odwiedza nas już dwa miliony osób, a każda cegiełka ma znaczenie! Nie ma chyba lepszego sposobu na świętowanie 25-lecia marki Tatuum niż zrobienie kroku w kierunku poprawy jakości życia psychicznego przyszłych pokoleń.

Poza wsparciem finansowym i “zasięgowym” marka Tatuum specjalnie na tę okazję stworzyła także specjalną kolekcję.

Stworzyliśmy limitowaną kolekcję koszulek pod hasłem „Jestem sobą” – cztery modele damskie i dwa modele męskie z autorskimi grafikami. Jako partner modowy – odzieżowy, daliśmy cały swój know-how, jeżeli chodzi o jakość. Koszulki były produkowane w Polsce i są w stu procentach z bawełny. Nie jest to zwykła koszulka reklamowa, a naprawdę fajny, jakościowy produkt, do tego ciekawy, oryginalny nośnik akcji. Koszulka w myśl wartości Tatuum służyć będzie na lata, bowiem jest uniwersalna. Każdy zakup koszulki, to wsparcie dla fundacji. Cały dochód ze sprzedaży koszulek przeznaczony jest właśnie na cel budowy Centrum Psychiatrii dla Dzieci i Młodzieży. Koszulki są dostępne w salonach w Polsce i w naszym sklepie online tatuum.com pod adresem https://www.tatuum.com/strony/tvn-x-tatuum.

Rozmawiała: Katarzyna Łabuz