[WYWIAD] Maciej Gajkowski, So Coffee: Monitorujemy zmiany na rynku i weryfikujemy nasze założenia

Mijający rok był dla nas rokiem rewitalizacji i poszukiwania nowej formuły dla So Coffee, którą nazwaliśmy roboczo So Coffee 3.0. W wyniku rebrandingu zmieniły się identyfikacja wizualna, slogan, a także wnętrza kawiarni. Sporo się zmieniło także w ofercie – mówi w rozmowie z Retailnet Maciej Gajkowski, dyrektor zarządzający segmentem Foodservice w Lagardère Travel Retail, który zarządza rozwojem konceptów gastronomicznych Grupy, w tym So Coffee

Koncepty gastronomiczne w ostatnim czasie miały pod górkę. Jak ten trudny czas przetrwały formaty należące do Lagardère Travel Retail?

W ostatnim czasie dużo się na rynku zmieniło. To rzeczywiście nie był łatwy czas dla konceptów gastronomicznych, które odbudowywały się po pandemii nieco wolniej niż inne formaty handlowe.
Z drugiej strony, na rynku pojawiły się nowe szanse i nowe obszary do zagospodarowania. Myślę przede wszystkim o ekspansji w centrach outletowych, które dla naszych konceptów foodserwisowych stały się naturalnym polem rozwoju.

Dziś jako Lagardère Travel Retail jesteśmy już we wszystkich outletach w Polsce i to często nie z jednym, a z kilkoma różnymi brandami. Kolejny naturalny kierunek naszej ekspansji to rozwój w miastach poniżej 200 tysięcy mieszkańców. To wynika bezpośrednio z trendów i zmian na rynku. Dane pokazują, że obecnie już połowa nowych obiektów handlowych powstaje nawet w mniejszych miejscowościach, poniżej 100 tys. mieszkańców. To właśnie tam będzie rozgrywała się gra o przyszłość handlu.

Czy w związku z tymi trudnościami Lagardère Travel Retail zmieni strategię doboru lokalizacji?

Cały czas monitorujemy zmiany na rynku i weryfikujemy nasze założenia. Taka elastyczność w biznesie jest bardzo ważna, a my jako firma, która ma bogate portfolio złożone z aż 40 różnych brandów, nie tylko gastronomicznych, na szczęście możemy sobie na nią pozwolić. Poza centrami handlowymi strategicznym polem rozwoju są dla nas lotniska. Ostatnio we współpracy z siecią Salad Story otworzyliśmy restaurację na Lotnisku Chopina w Warszawie. Nowy projekt jest 42. lokalem sieci w Polsce i pierwszym zarządzanym przez Lagardère Travel Retail. Wierzę, że przed nami kolejne otwarcia.

Oczywiście nie rezygnujemy także z centrów handlowych, gdzie cały czas rozwijamy sieć kawiarni So Coffee i lodziarnie Furore, a poza gastronomią – także sklepy prasowe Inmedio, ostatnio w nowej odsłonie TOP&POP.

Inmedio to nie jedyny Wasz brand z nową odsłoną. Kilka miesięcy temu zaprezentowaliście też odświeżony koncept kawiarni So Coffee.

Tak. Mijający rok był dla nas rokiem rewitalizacji i poszukiwania nowej formuły dla So Coffee, którą nazwaliśmy roboczo So Coffee 3.0. W wyniku rebrandingu zmieniły się identyfikacja wizualna, slogan, a także wnętrza kawiarni. Teraz królują w nich zieleń, naturalne materiały i klimatyczna roślinna ściana z neonem: „We follow your tastes”. W takim otoczeniu miło spędza się czas i właśnie na tym nam zależało. Postawiliśmy na lokalność i na komfort naszych gości.

To jednak nie koniec. Sporo się zmieniło także w ofercie. Znacznie poszerzyliśmy strefę foodową – zgodnie z trendami i oczekiwaniami konsumentów. W nowym menu znajduje się więcej pozycji wytrawnych i słonych, więcej zdrowych przekąsek dostępnych na miejscu i na wynos. Koncept wprowadził też pewne nowości w obszarze digital – tu warto wspomnieć chociażby o współpracy z platformami takimi jak Pyszne.pl czy Glovo.

Jakie są plany rozwoju So Coffe i nowego konceptu? Czy wszystkie lokale zostaną poddane rebrandingowi?

Na razie testujemy nowy format dla różnych lokalizacji. Mamy już za sobą konwersje w centrach handlowych, w dużych miastach, w outletach, na dworcach kolejowych czy na lotnisku Chopina. Wszędzie ta transformacja dawała bardzo pozytywny efekt przychodowy. Dlatego na rok 2023 planujemy zmiany kolejnych dziesięciu kawiarni.

Ostatnią kawiarnię w nowej odsłonie otworzyliśmy w Gorzowie Wielkopolskim. Muszę dodać, że to, że rebranding ma miejsce akurat w 2022 r. ma też symboliczny wymiar, bo w październiku świętowaliśmy 10. urodziny marki.

Jak zmieniała się sieć So Coffee przez te 10 lat?

Od czasu otwarcia naszej pierwszej kawiarni w Sosnowcu zadziało się bardzo dużo. Przede wszystkim na polskim rynku funkcjonuje dziś ok. 50 kawiarni So Coffee. Miesięcznie odwiedza nas ponad 190 tys. osób. Jeszcze w 2012 r., czyli w pierwszym roku działalności, zaczęły powstawać pierwsze kawiarnie zagranicą. Najpierw w Rumunii, na lotnisku w Cluj Napoca, a następnie też we Francji i w Czechach. W 2016 r. otworzyliśmy pierwszą kawiarnię prowadzoną w modelu franczyzowym. A w 2018 r. świętowaliśmy zwycięstwo naszej trenerki, Dominiki Szostak, w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Kawowej.

Jak widać, mamy wiele powodów do świętowania, ale przy okazji jubileuszu chcieliśmy podkreślić przede wszystkim to, że przez te 10 lat współtworzyliśmy So Coffee z naszymi gośćmi. Rozwijamy się dla nich. Dlatego też urodzinom marki towarzyszą różnego rodzaju aktywności dla konsumentów. I dlatego postanowiliśmy uczcić ten jubileusz dokładając swoją cegiełkę do walki z kryzysem klimatycznym. Posadziliśmy tej jesieni 500 drzew – dziesięć od każdej kawiarni.

Jakie wyzwania stoją teraz przed Wami?

Takie same, jak przed całym rynkiem: inflacja kosztów zakupu i zachowanie ciągłości łańcuchów dostaw czy finalnie szeroko rozumiany wzrost kosztów operacyjnych. Bacznie przyglądamy się temu, co się dzieje na rynku.

Przed nami też inne wyzwania, bo jesteśmy w trakcie finalizacji zakupu Costa Coffee w Polsce, która powinna nastąpić w I kwartale 2023 roku. Ale to już jest historia na zupełnie inną opowieść.

Rozmawiała: Katarzyna Łabuz