Newsletter SCF News
Dołącz do 7000 odbiorców!

[WYWIAD] Sylwester Cacek, Sfinks Polska: Naszym celem jest podwojenie liczby restauracji

Gastronomia w wielu parkach handlowych jest nadal rzadkością. Dla nas obecność w parkach handlowych to przede wszystkim okazja, by zyskać nowe grono klientów, często z mniejszych miast, w których do tej pory nie byliśmy obecni – mówi w rozmowie z Retailnet Sylwester Cacek, Prezes Sfinks Polska.

Zarząd Sfinks Polska poinformował ostatnio, że wchodzi w segment retail parków. Już niebawem, bo w pierwszym kwartale 2024 r. otwieracie dwie pierwsze restauracje. Jakie były główne czynniki, które wpłynęły na decyzję o wejściu w ten segment rynku?

Parki handlowe rozkwitły w ostatnich latach, świetnie odnajdując się w nowej rzeczywistości, jaką nakreśliła nam pandemia. Powstające zarówno w większych, jak i mniejszych miastach zaspokajają podstawowe potrzeby konsumenckie i wpisują się w zmieniające się zwyczaje zakupowe klientów. Oni właśnie docenili fakt, że codzienne zakupy można zrobić niemalże po sąsiedzku, podczas gdy niejednokrotnie do klasycznych centrów handlowych jest po prostu za daleko.

To właśnie bliskość i wygoda parków handlowych wraz z przekrojową ofertą sprawiły, że tego typu formaty zyskały na znaczeniu i cieszą się popularnością wśród klientów. Ze względu na swój potencjał również dla nas stanowią dziś interesujący segment rynku.

R E K L A M A

Jakie korzyści przynosi umiejscowienie restauracji Sfinksa w parkach handlowych, zarówno dla firmy, jak i dla klientów?

Gastronomia w wielu parkach handlowych jest nadal rzadkością. Dlatego dla klientów nasze restauracje mogą być atrakcyjnym uzupełnieniem dostępnej w nich oferty handlowo-usługowej. Dla nas obecność w parkach handlowych to przede wszystkim okazja, by zyskać nowe grono klientów, często z mniejszych miast, w których do tej pory nie byliśmy obecni lub w podmiejskich lokalizacjach, gdzie nie ma rozbudowanej bazy gastronomicznej, a mieszka tam grono osób przywykłych do ‘jedzenia na mieście’.

Parki handlowe zdominowały nową podaż powierzchni handlowej. W budowie są kolejne tego typu inwestycje, co wskazuje na to, że nie zamierzają szybko ustąpić miejsca. Postępujący poziom nasycenia rynku sprawia jednak, że potrzebne będą wyróżniki dla tego typu obiektów. I właśnie takim wyróżnikiem ma szansę stać się SPHINX, który dzięki sile swojej marki może przyciągać klientów. Tym bardziej, że w wielu parkach handlowych zwyczajnie brakuje oferty gastronomicznej. Kluczem do sukcesu może okazać się natomiast umiejętność dostosowania się do specyfiki tego typu obiektów.

W jaki sposób planujecie dostosować ofertę gastronomiczną w nowych restauracjach do specyfiki parków handlowych i potrzeb odwiedzających?

Ze względu na specyfikę parków handlowych, które co do zasady nie są nastawione na rozrywkę, istotną rolę gra szybka i sprawna obsługa klientów, którzy przy okazji codziennych zakupów potrzebują w rozsądnej cenie coś przekąsić.

Z drugiej strony w okolicy, gdzie jest mało restauracji albo ktoś jest stałym klientem np. SPHINXA, nasza restauracja w parku handlowym może stać się głównym celem wizyty. Portfolio naszych marek restauracyjnych jest przygotowane na potrzeby każdej z tych grup.

Oprócz wspomnianego SPHINXA mamy też koncepty fast casual dining i QSR jak The Burgers by SPHINX czy Lepione&Pieczone by Chłopskie Jadło. A jednocześnie oferta lokali naszych marek jest dostosowana do różnych okazji wizyt, niezależnie od tego, czy są to dłuższe spotkania z przyjaciółmi czy rodziną, czy po prostu szybki posiłek w czasie pracy lub na zakupach.

Ważną rolę gra w tym również nasz program lojalnościowy i aplikacja Aperitif, z której korzysta obecnie już ok. 600 tys. użytkowników. Daje on bowiem gościom różnych naszych sieci dostęp do szeregu atrakcyjnych ofert specjalnych i rabatów.

Jakie plany rozwoju ma Sfinks Polska w ramach swojej strategii na lata 2024-2029? Czy możemy spodziewać się większej liczby restauracji w różnych formatach? Jakie są cele i perspektywy rozwoju Grupy Sfinks Polska w kontekście polskiego rynku gastronomicznego?

Jednym z celów, jakie sobie wyznaczyliśmy na najbliższe lata, jest podwojenie liczby restauracji w okresie objętym strategią. Stawiamy przy tym przede wszystkim na wykorzystanie naszej flagowej marki SPHINX, która na dobre wpisała się już w krajobraz polskiego rynku restauracyjnego.

Chcemy nie tylko otwierać tradycyjne, pełnometrażowe lokale SPHINX, ale tez wykorzystać renomę i potencjał tej marki do rozwoju nowych konceptów, jak np. działająca w segmencie quick service restaurants sieć The Burgers by SPHINX czy gastropuby SPHINX Sport Bar. Planujemy też rozwój pod marką Lepione & Pieczone by Chłopskie Jadło.

Siłę swoich marek chcemy spożytkować też do licencjonowania hoteli, w których działają restauracje pod szyldem SPHINX. Ważnym kierunkiem rozwoju ma być też budowanie sprzedaży w ramach oferty dań gotowych.

Jakie możliwości i plany rozwoju franczyzy widzi Pan w kontekście wprowadzenia różnych konceptów, takich jak The Burgers by SPHINX czy Lepione & Pieczone by Chłopskie Jadło?

W strategii przewidujemy, że zdecydowana większość naszych restauracji będzie działała we franczyzie. Chcemy nie tylko otwierać nowe lokale franczyzowe, ale i przekształcać istniejące restauracje na ten model, bo naszym zdaniem jest on najbardziej efektywny. Dotyczy to zarówno flagowej marki SPHINX, jak i bazujących na jej sile konceptów, jak The Burgers by SPHINX, które pozwalają na niższy poziom zatrudnienia personelu.

Działanie pod znaną marką stwarza franczyzobiorcom możliwość pozyskania korzystniejszych ofert najmu czy obniżenia kosztów rozpoczęcia działalności poprzez uzyskanie fit out od wynajmujących. Na tych samych zasadach zamierzamy rozwijać też sieć Lepione& Pieczone by Chłopskie Jadło.

Rozmawiała: Katarzyna Łabuz