W pierwszym kwartale 2024 r. do użytku oddano 6 nowych projektów, a 3 obiekty rozbudowano, co stanowiło 78 tys. m² nowoczesnej powierzchni handlowej – wynika z najnowszego raportu „Rynek handlowy w Polsce 2024” przygotowanego przez Colliers.
– Parki handlowe wkraczają dziś do mniejszych miast. Mamy też ożywione zainteresowanie inwestorów tym segmentem rynku – mówi Radosław Jodko, ekspert ds. inwestycji.
Jak wynika z najnowszego raportu Colliers, podsumowującego pierwszy kwartał 2024 roku na rynku handlowym, jednym z największych oddanych od początku tego roku parków handlowych jest OTO Park Koszalin.
Część obiektów zmienia swoje przeznaczenie – jak choćby jeden z obiektów w Bydgoszczy, funkcjonujący teraz jako miejsce imprez zamkniętych. Nowe lub przebudowane obiekty powstają w Mysłowicach, Przemyślu czy Bytomiu.
Dlaczego wciąż stawiamy na parki handlowe?
– Dziś faktycznie na rynku obserwujemy, że parki handlowe wchodzą do miast mniejszych. Tu kluczem do sukcesu i dobrej inwestycji jest dopasowanie oferty do lokalnych społeczności. Sądząc po popularności i bardzo niskim współczynniku pustostanów, parki handlowe to dość mocna część rynku. Sprzyja temu konsumencki trend: wygodny model zakupowy, oszczędność czasu, bo nierzadko poza zakupami możemy załatwić jeszcze kilka innych spraw, więc kluczowy bywa wygodny i komfortowy parking – podkreśla Radosław Jodko, ekspert ds. inwestycji z RRJ Group.
Jak szacuje Polska Rada Centrów Handlowych, do 2025 roku powstać ma 110 nowych obiektów handlowych, w tym 98 parków handlowych, co łącznie ma dać ponad 1,2 mln m² powierzchni.
– Popularność tego segmentu obiektów przekłada się na zainteresowanie inwestorów. Potwierdzają to twarde dane – w zeszłym roku w segmencie parków handlowych całkowity wolem transakcji przekroczył 440 mln euro. O ożywieniu na tym rynku świadczy także to, że w ciagu ostatniego roku zadebiutowało aż 29 marek, najwięcej od 2017 roku – wylicza Jodko.
Newsletter SCF News
Obserwuj rynek centrów handlowych
Dołącz do ponad 7000 czytelników i otrzymuj codzienny, bezpłatny newsletter
Dlaczego nowi inwestorzy wchodzą do Polski?
W tym roku podobnie jak w zeszłym uwagę inwestorów przyciągają głównie parki handlowe i obiekty typu convenience – w 2023 roku wygenerowały ponad 60 proc. wolumenu transakcyjnego w tym sektorze. – Inwestorzy postrzegają ten typ inwestycji jako bezpieczny, z perspektywą długiego i stałego dochodu – podsumowuje Jodko.
– O rozwoju tego segmentu świadczy także to, że na naszym rynku pojawiają się nowi inwestorzy zainteresowani właśnie segmentem handlowym, z Litwy, Niemiec, Francji, Czech czy nawet fundusze, których kapitał pochodzi z Ukrainy. Charakterystyczne jest także to, że w parki handlowe coraz chętniej i częściej inwestują także inwestorzy prywatni – zauważa Radosław Jodko, ekspert ds. inwestycji z RRJ Group.
Oczekiwanie na obniżkę stóp
Co decyduje o takim zaufaniu inwestorów do inwestycji w parki handlowe?
– Przywiązanie konsumentów, którzy lubią tego typu obiekty. Pojawiają się nowi najemcy – także oferujący zakres usług, które możemy przy okazji zakupów załatwić, z medycznymi włącznie. Poza tym pandemia pokazała też to przywiązanie konsumentów, kiedy ten segment na tle całego rynku świetnie prosperował. Inwestorzy szukają dziś bezpiecznych produktów inwestycyjnych. Wiele obiecujemy sobie także po wypatrywanej obniżce stóp procentowych w Europie – podsumowuje Jodko.
W pierwszym kwartale 2024 roku w budowie w różnych częściach Polski jest około 430 tys. m² powierzchni handlowych, z czego prawie 80 proc. to inwestycje, w których realizowane są parki handlowe i małe, lokalne centra zakupowe.
W 2023 roku zasoby całkowitej powierzchni handlowej powiększyły się o blisko 440 tys. m². Jak wynika z raportu przygotowanego przez BNP Paribas “At a Glance – rynek nowoczesnego handlu w Polsce” IV kwartał zeszłego roku okazał się najlepszy – dostarczono 230 tys. m² nowoczesnej powierzchni handlowej.