Największym wyzwaniem nie jest dziś budowa czy zakup, ale znalezienie właściwych partnerów do dalszego rozwoju – w rozmowie z SCF News | Retailnet.pl mówi Dorota Szerafin, Property Management Director, LCP Poland, część M Core. Rozmowę przeprowadzono podczas konferencyjnej części targów #scf2025fall.
LCP jest wyjątkowo aktywne — tu nowy projekt, tam zakończony, gdzie indziej zakup, a zaraz potem zapowiedź kolejnej inwestycji. Te informacje pojawiają się jak grzyby po deszczu! Jak dziś wygląda Wasza aktywność inwestycyjna? Bo z jednej strony działacie jako deweloper, realizując własne projekty, ale z drugiej – jesteście też bardzo aktywni w obszarze akwizycji. Co będzie kluczowym kierunkiem na przyszłość?
Podchodzimy do rozwoju wieloaspektowo. Z jednej strony intensywnie rozwijamy nowe retail parki pod marką M Park, a z drugiej – prowadzimy strategiczne akwizycje już istniejących obiektów. Przykładem może być nasze niedawne przejęcie retail parku w Radomiu.
Myślę, że będziemy kontynuować ten dwutorowy model działania. Taka strategia pozwala nam na szybki wzrost – zarówno jeśli chodzi o liczbę nieruchomości, jak i wartość portfela. Jednocześnie zachowujemy pełną kontrolę nad jakością i spójnością naszych aktywów.
To może uporządkujmy tę aktywność. Jak wygląda Wasz portfel inwestycyjny na koniec września 2025 roku?
Obecnie posiadamy ponad 60 parków handlowych. Ostatnio otwarte obiekty to m.in. Brzeziny, Mrągowo, Ropczyce, Szubin oraz najnowszy M Park w Nowej Rudzie i Ciechanowie.
Ze względu na rosnącą liczbę otwarć stworzyliśmy dwa niezależne zespoły, które wymiennie biorą udział w wydarzeniach inauguracyjnych.
Zanim przejdziemy do tego pozytywnego aspektu, czyli kolejnych inwestycji i planów na przyszłość — mam pytanie o drugą stronę medalu. Przy tak dużym portfelu, czy zdarzają się projekty, które nie do końca pasują do jego profilu? Czy planujecie jakieś sprzedaże? A może wszystkie inwestycje traktujecie jako długoterminowe?
Naszym głównym celem jest dalszy rozwój i rozbudowa portfela. Jednocześnie regularnie przyglądamy się poszczególnym projektom i analizujemy ich dopasowanie do naszej długoterminowej strategii. Jeśli uznamy, że dany obiekt z czasem przestaje wpisywać się w nasze założenia, nie wykluczamy jego sprzedaży lub innej formy optymalizacji. Taki ruch pozwala nam skoncentrować się na kluczowych inwestycjach, które są dla nas priorytetowe.
Powiedzmy jeszcze, jakie warunki musi spełniać projekt, który może Was zainteresować pod kątem akwizycji?
Lokalizacja, lokalizacja i jeszcze raz lokalizacja — to pierwsze, co usłyszałam od naszych udziałowców, kiedy dołączyłam do LCP i to się nie zmieniło. Lokalizacja jest dla nas absolutnie kluczowa. Ale równie ważne jest to, jak projekt odpowiada na potrzeby lokalnej społeczności i jaką wartość wnosi do danego miasta.
Skupiamy się głównie na miastach średniej wielkości, które wciąż mają potencjał wzrostu i nie są jeszcze nasycone ofertą handlową.
Jak konkretnie definiujecie te „miasta średniej wielkości”?
Nie patrzymy wyłącznie na liczbę mieszkańców w samym mieście. Analizujemy również całe otoczenie – okoliczne miejscowości, strefy zasięgu. Mamy parki handlowe w relatywnie małych miastach, , ale dzięki niedostatecznemu zagospodarowaniu handlowemu w regionie – takie lokalizacje okazują się bardzo trafione.
Czy to oznacza, że M Parki nie będą powstawać na obrzeżach dużych aglomeracji?
Nie wykluczamy takich lokalizacji. Jak już wspominałam, jesteśmy bardzo nastawieni na rozwój, więc jeśli pojawi się interesujący projekt – czy to istniejący obiekt, czy grunt pod nową inwestycję – dokładnie analizujemy jego potencjał. Jeżeli lokalizacja spełnia nasze kryteria, to jak najbardziej jesteśmy otwarci na inwestycje również w obrzeżach większych miast.
Obecnie macie w swoim portfelu ponad sześćdziesiąt projektów w portfelu. Jak prognozujecie rozwój w perspektywie najbliższych lat?
Naszą ambicją jest podwojenie wartości portfela i osiągnięcie poziomu 1 miliarda euro w ciągu najbliższych dwóch lat.
Czyli dziś to wartość mniej więcej o połowę mniejsza?
Dokładnie tak. To oznacza bardzo dynamiczny wzrost — zarówno przez nowe inwestycje, jak i akwizycje. Potrzebujemy do tego zarówno gruntów, jak i gotowych projektów, więc działamy bardzo intensywnie na obu frontach.
Ale to nie oznacza, że będziecie mieć 120 projektów, prawda? Zapewne część rozwoju to także rozbudowy już istniejących lokalizacji?
Oczywiście. Na bieżąco analizujemy możliwości rozbudowy naszych retail parków. Tam, gdzie mamy dodatkowy grunt lub możliwość przekształcenia przestrzeni wspólnych w powierzchnię handlową, realizujemy takie działania. To pozwala rozwijać się zarówno nam, jak i naszym najemcom, a przede wszystkim – lepiej odpowiadać na potrzeby lokalnych społeczności.
LCP to jeden z najbardziej aktywnych graczy, jeśli chodzi o konsolidację rynku. Kupujecie intensywnie i systematycznie. Jak widzicie przyszłość procesu konsolidacji rynku?
Rynek będzie się dalej konsolidował – to nieuniknione. Ale ten proces będzie skupiał się wokół największych i najbardziej doświadczonych graczy. Ostatecznie przetrwają i będą się rozwijać te projekty, które są dobrze zaprojektowane, elastyczne i dopasowane do oczekiwań klientów.
Czyli znaczenie będzie miała skala działania, efektywność, a także kwestie związane na przykład z energooszczędnością?
Zdecydowanie tak. Ekonomia skali, efektywność energetyczna, dbałość o środowisko – to elementy, które będą miały coraz większe znaczenie w całym sektorze.
Dzisiaj na rynku mamy około 3 milionów metrów kwadratowych parków handlowych, a prognozy mówią, że przybędzie kolejne 2 miliony. Rozumiem, że LCP będzie jedną z lokomotyw tego wzrostu?
Pretendujemy do tej roli – jak najbardziej. W 2025 roku planujemy uruchomić łącznie 16 nowych projektów – część z nich już się otworzyła. A patrząc na nasze plany na 2026 i 2027 rok, wszystko wskazuje na to, że tempo nie tylko się utrzyma, ale może być nawet jeszcze większe.
To wszystko brzmi bardzo optymistycznie, ale jak to zwykle bywa — diabeł tkwi w szczegółach. Co z Waszej perspektywy jest dziś największym wyzwaniem, zarówno przy nowych projektach, jak i tych, które kupujecie?
Z mojej perspektywy kluczowym wyzwaniem jest utrzymanie kosztów serwisowych na rozsądnym poziomie. To bardzo ważny aspekt dla naszych najemców. Do tego dochodzi poprawa efektywności energetycznej, rozliczanie mediów, właściwe kontraktowanie usług.
Co jest takim wyzwaniem numer 1?
W mojej ocenie największym wyzwaniem obecnie jest jednak pozyskiwanie odpowiednich partnerów do dalszego rozwoju. Mamy sprawdzonych, stałych partnerów, ale jeśli chcemy nadal rosnąć w takim tempie, musimy stale poszerzać to grono.
Czyli mówimy zarówno o firmach, jak i osobach dysponujących gruntami czy gotowymi projektami?
Dokładnie tak. Jesteśmy otwarci na współpracę zarówno przy zakupie działek, jak i już istniejących obiektów handlowych.
Mam nadzieję, że Shopping Center Forum to właśnie to miejsce, gdzie można takich partnerów spotkać?
Zdecydowanie tak. Rozmawiałam z kolegami z działu akwizycji i już teraz mogę powiedzieć, że mamy pierwsze efekty tych spotkań – więc z dużym optymizmem patrzymy na dalsze rozmowy.
Czyli możemy wysłać jasny sygnał: właściciele działek i projektów – LCP zaprasza do współpracy?
Zdecydowanie tak. Jeśli ktoś posiada działkę, gotowy projekt lub nawet obiekt na sprzedaż – zachęcamy do kontaktu z nami.
Rozmawiał: Radosław Rybiński