Podobnie jak w 2024 r., także w roku 2025 na polskim rynku pojawiło się około 30 nowych marek, min. Guess Jeans, Ocean, One by One, Carhartt, Miramira, Zag, Miniso, Hdrey, Arabian Oud House, Armagan, Bottlery, czy JoinUp. Zabrakło jednak wejść spektakularnych, jakim było choćby Uniqlo w 2024 roku.
Jedną z przyczyn takiego stanu jest brak otwarć nowych, dużych galerii handlowych w największych aglomeracjach, które zazwyczaj są wybierane przez marki na swój debiut.
Poza tym znalezienie odpowiedniego metrażu dla marek wchodzących na rynek, a chcących zacząć swoją ekspansję od najlepiej funkcjonujących centrów handlowych, jest długim procesem z uwagi na trwające umowy najmu oraz fakt, że bardzo mocną pozycję mają duzi gracze, tacy jak LPP, Inditex czy H&M. Sklepy tych sieci mają ugruntowaną renomę i nierzadko są powiększane w zajmowanych lokalizacjach, co może powstrzymywać inne marki przed wejściem.
„Brak spektakularnych debiutów na polskim rynku handlowym w 2025 roku niekoniecznie musi być postrzegany jako coś negatywnego. Polski rynek retaildojrzewa i rozwija się m.in. za sprawą obecnych już rozpoznawalnych marek. Widoczny już i prognozowany dalszy wzrost wskaźników ekonomicznych jak sprzedaż detaliczna i siła nabywcza polskich konsumentów będzie przyciągał kolejne brandy w przyszłości.
Ponadto w ostatnich latach znacząca część graczy koncentrowała się w na boomie retail-parkowym. Jeśli w 2026 roku miałoby dojść do jakichś efektownych premier, z pewnością nastąpi to na największych rynkach, takich jak Warszawa, Kraków czy Wrocław” – komentuje Bohdan Zayka, Senior Research Analyst, JLL.
Wiodące galerie handlowe mogą podnosić czynsze
Według analityków JLL w roku 2025 obserwowaliśmy poprawę koniunktury, obrotów i realny wzrost sprzedaży detalicznej, za czym podążały czynsze, które wzrosły praktycznie we wszystkich formatach.
Nie były to jednak radykalne podwyżki. Najbardziej widoczne były w przypadku najlepszych galerii handlowych i pojedynczych, najatrakcyjniejszych lokali o powierzchni od 100 do 500 mkw. Ze względu na brak nowej podaży w centrach miast, topowe galerie umacniają swoją pozycję i mogą pozwalać sobie na podwyżki czynszów. W silnie konkurencyjnym sektorze parków handlowych jest znacznie mniej przestrzeni na takie działania – eksperci JLL odnotowali tu tylko niewielkie wzrosty, nie więcej niż 5-10% r/r. w zależności od lokalizacji.
„W przyszłym roku czynsze w najlepszych galeriach mogą ustanowić nowe rekordy. Z kolei w przypadku parków handlowych będziemy świadkami odnowień 5-letnich umów zawieranych w nowych projektach w czasach pandemii, co powinno odpowiedzieć na pytanie, jak odporne są negocjowane wtedy stawki. Istnieje prawdopodobieństwo, że w projektach tego typu zaobserwujemy pewne korekty dla wybranych rodzajów lokali i branż.
W ciągu tych pięciu lat obie strony – właściciele i najemcy – dokładnie poznały zalety i wady tego formatu, realizowane obroty i możliwości czynszowe. Tę wiedzę będą mogli wykorzystać, negocjując nowe umowy. Pamiętajmy, też, że na ewentualne zmiany stawek będzie mieć też wpływ bieżące nasycenie powierzchnią handlową w bezpośrednim otoczeniu konkurencyjnym” – komentuje Mariusz Czerwiak, Head of Landlord Representation, JLL.