Newsletter SCF News
Dołącz do 7000 odbiorców!

[WYWIAD] Łukasz Gądek, CityFit: ruszamy z nowym konceptem franczyzowym dla mniejszych miast

Zawsze ciekawą dla nas lokalizacją są retail parki, gdyż zwykle dysponują dużymi wygodnymi parkingami bądź znajdują się blisko od miejsca, w którym jest przystanek komunikacji miejskiej. Złotym standardem dla nas jest 5’ piechotą od przystanku lub parkingu do lokalu. To gwarantuje przystępność tej lokalizacji dla klienta. Inne dobre lokalizacje to biurowce i osiedla mieszkalne o dużej gęstości zaludnienia. Posiadanie klubów fitness w tego typu przestrzeni jest bardzo interesujące dla obu stron – i najemcy i wynajmującego powierzchnię – mówi w rozmowie z Retailnet Łukasz Gądek, Członek Zarządu CityFit.

Podczas naszego ostatniego wywiadu, dokładnie rok temu, mówił Pan, że 2021 rok to będzie dla Was czas na stworzenie systemu franczyzowego. Jak wygląda ten projekt? Na jakim jest etapie?

Minął rok od rozpoczęcia prac nad konceptem franczyzowym. Opracowaliśmy od podstaw ze szczegółami cały system franczyzowy. Zaprojektowaliśmy wygląd klubu, opisaliśmy jego funkcje, manuale operacyjne i całą ofertę dla franczyzobiorcy. Przyszłym partnerom zaoferujemy rozpoznawalną markę, dochodowy i w pełni skalowalny model biznesowy oparty na naszym wieloletnim doświadczeniu oraz stałe wsparcie umożliwiające szybszy rozwój. Pierwszy tzw. pokazowy klub w tym formacie o nazwie CityFit Blue wystartuje jeszcze w tym roku w Puławach w Galerii Zielonej. Będzie pełnił funkcję show roomu do którego chcemy zaprosić potencjalnych partnerów biznesowych, by pokazać im jak funkcjonuje modelowy klub, jak jest wyposażony, jak funkcjonują procesy, ilu klubowiczów przychodzi. Chciałbym także zastosować, taką politykę, być może niepopularną we franczyzie, dużej transparentności i być w stanie podzielić się wynikami tego klubu z potencjalnymi franczyzobiorcami. Mówiąc wprost otworzyć i przejść przez Excela.

R E K L A M A

Czym będzie wyróżniał się koncept Blue?

Będą to kluby przystosowane do działania w mniejszych miastach i o mniejszej powierzchni. Standardowo nasze kluby mają ok. 1400-2000 mkw. powierzchni, natomiast model Blue może mieć już od 500 do 1000 mkw. W przypadku Puław na powierzchni nieco ponad 1000 mkw. znajdzie się 6 stref treningowych: funkcjonalna, wolnych ciężarów, maszyn oporowych, cardio, studio fitness, strefa relaksu. Elementem charakterystycznym będzie duża modułowość stref. W odróżnieniu od klasycznego konceptu CityFit, kluby CityFit Blue nie będą czynne całą dobę, jednakże będą dalej częściowo zautomatyzowane. Dostęp będzie odbywał się poprzez recepcję w wyznaczonych godzinach przy użyciu kodów QR. Jest to rozwiązanie które wprowadziliśmy jako pierwsi w Polsce zastępując rozwiązanie biometryczne na wzór odcisku palca. Parkować będzie można na bezpłatnym parkingu galerii. Z oferty będą mogli korzystać również użytkownicy programów sportowych MultiSport, Medicover Sport, PZU Sport i Fit Profit. Natomiast, podobnie jak w innych klubach CityFit, klubowicze CityFit Blue w cenie karnetu otrzymają dostęp do wszystkich stref i zajęć fitness oraz udogodnień takich jak: źródełka z wodą filtrowaną, plany treningowe i diety dostępne w aplikacji CityFit czy WiFi. W strefie relaksu poza odpoczynkiem, będzie można zakupić wodę, napoje, gadżety treningowe, a także napić się kawy, kupić i zjeść posiłek.Nasza koncepcja stref relaksu to również strefy co-working, także można będzie spokojnie popracować przed lub po treningu.

CityFit-41
City Fit

Jak wygląda Państwa współpraca z franczyzobiorcami? Jakie warunki stawiacie i z jakimi kosztami wiąże się uruchomienie nowej placówki?

Nawiązujemy współpracę w większości przypadków z osobami, które już prowadzą jakiegoś typu działalność biznesową. My proponujemy im dywersyfikację biznesu. Jesteśmy otwarci na propozycje lokalowe, ale także jesteśmy w stanie sami znaleźć i polecić optymalną lokalizację. Mowa zarówno o powierzchniach wynajmowanych w centrach handlowych jak i biurowcach oraz retail parkach. Nasz dział ekspansji pracuje nad tym, żeby taką lokalizację dokładnie zbadać pod kątem m.in. potencjału, szacowanej liczby potencjalnych klientów i przede wszystkim zyskowności modelu biznesowego. Aktualnie pracujemy nad mapowaniem lokalizacji dla osób zainteresowanych koncepcją, jednak nieposiadających swoich lokali. Samych miast które w naszej ocenie spełniają kryteria pozwalające przynosić zysk franczyzobiorcom mamy wybranych 70 na dzień startu projektu. Docelowo zakładamy, że jeden franczyzobiorca, który już zainwestuje będzie chciał dalej rozwijać sieć i mieć kolejne lokalizacje. Poza weryfikacją placówki zapewniamy także wsparcie sprzedażowe, promocję klubu i całe know-how. Niejako trochę gwarantujemy tą sprzedaż. To znaczy franczyzobiorca nie zostaje sam sobie, tylko, po pierwsze, dostaje know-how projektowe, koncept, project management lokalu, pakiet szkoleń i co najważniejsze główne USP naszej sieci także wsparcie w sprzedaży online i pozyskaniu swoich klubowiczów. Ponad 600 tysięcy osób miało od początku istnienia firmy abonament w naszej sieci. Pokazuje to potencjał operacyjny oraz sprzedażowy.

Natomiast jeśli chodzi o koszty uruchomienia działalności, to indywidualna sprawa dla każdej placówki. Zakres oczekiwany to między 300 tysięcy a 600 tysięcy złotych środków własnych jest to w głównej mierze uzależnione od lokalizacji w której znajdzie się przyszły klub oraz warunków umowy najmu.

Jakie lokalizacje są najodpowiedniejsze dla klubu CityFit?

Zawsze ciekawą dla nas lokalizacją są retail parki, gdyż zwykle dysponują dużymi wygodnymi parkingami bądź znajdują się blisko od miejsca, w którym jest przystanek komunikacji miejskiej. Złotym standardem dla nas jest 5’ piechotą od przystanku lub parkingu do lokalu. To gwarantuje przystępność tej lokalizacji dla klienta. Inne dobre lokalizacje to biurowce i osiedla mieszkalne o dużej gęstości zaludnienia. Posiadanie klubów fitness w tego typu przestrzeni jest bardzo interesujące dla obu stron – i najemcy i wynajmującego powierzchnię. Te lokalizacje, w których my jesteśmy były wybierane z najwyższą uwagą. Dlatego też mamy obecnie 23 kluby a nie powiedzmy 50 czy 60.

Jak Pan szacuje, jaki jest potencjał tego rynku dla Waszej sieci?

Analizując demografię i potencjał rynku oceniam, że takich nazwijmy to pewniaków – średniej wielkości miast w których mogłyby się pojawić kluby CityFit Blue jest ok. 70-80. Pamiętajmy, że chodzi o solidną stopę zwrotu i bezpieczeństwo dla franczyzobiorcy. Wszystkie lokalizacje, powyżej tych 70, albo będą wymagały bardzo dobrze wynegocjowanych, nawet nie rynkowo, warunków najmu, lub też nieco większego ryzyka, na przykład sprzedażowego.

CityFit-Gdansk
City Fit

CityFit mocno wykorzystuje nowoczesne technologie. Jak to przekłada się na konkretne zyski dla sieci i dla klubowiczów?

Nasi klienci mogą przede wszystkim korzystać z aplikacji CityFit, która umożliwia m.in. rezerwację zajęć fitness i treningów personalnych czy zarządzanie członkostwem. Ponadto aplikacja służy niejako za kartę wstępu do klubu. Po jej zeskanowaniu otwierają się drzwi do klubu, co umożliwia wejście na siłownię. Aplikacja obsługuje także nasze programy lojalnościowe bądź daje dostęp do diet. W najbliższej przyszłości planujemy w aplikacji scentralizować również komunikację z klientem.

Zauważyliśmy także, że ten czas pandemii spowodował pewien nawyk i zwiększenie kompetencji zakupowych w sieci. Klienci dużo chętniej kupują online i chętniej używają płatności bezgotówkowych. Ten trend ma także wpływ na sprzedaż naszych karnetów i powoduje, że zakupowa ścieżka podróży klienta się skraca, usprawnia to również obsługę klienta i przekłada się na niższy koszt pozyskania klienta końcowego.

Trend na nowe technologie to jeden z wielu, które wyostrzyła pandemia. Kolejnym, i chyba najważniejszym dla Was, jest rosnąca w społeczeństwie świadomość dotycząca zdrowia i zdrowego stylu życia

Zdecydowanie. To bardzo cieszy. Społeczeństwo dojrzało, zwraca coraz większą uwagę na korzyść fizyczną i psychiczną wynikającą ze zdrowego, aktywnego trybu życia. Hasła takie jak mentalhealth i wellbeing nabierają wymiaru praktycznego i są wdrażane w życie. Obserwujemy także modę na tzw. medical fitness czyli połączenie leczenia z treningiem oraz tzw. prehabilitację czyli trening, który ma zapobiec kontuzjom. Coraz więcej Polaków widzi również w aktywności fizycznej lekarstwo na stres oraz złe samopoczucie psychiczne.
Wydaje się że pandemia pomimo faktu, że była dla branży walką o przetrwanie może być również z perspektywy długofalowej – długo wyczekiwanym czynnikiem dynamizującym i zwiększającym penetrację rynku.

Rozmawiała: Katarzyna Łabuz