Newsletter SCF News
Dołącz do 7000 odbiorców!

Sklepy są coraz częściej okradane. Policyjne dane mówią nawet o blisko 30-procentowym wzroście rdr.

Według policyjnych statystyk, w ub.r. znowu przybyło kradzieży w sklepach. W przypadku przestępstw stwierdzony wzrost wyniósł ponad 31% rdr. Ich liczba tylko w jednym z województw nie poszła do góry. Natomiast w całej Polsce w 2022 r. było o 21,5% więcej wykroczeń niż w 2021 r.

W przypadku małych placówek liczba kradzieży powiększyła się o 24,6% rdr. Duże sklepy zaliczyły wzrost o przeszło 20% rdr. Rosnący proceder eksperci tłumaczą wysoką inflacją i ubożeniem społeczeństwa. Mówią też o nowych zagrożeniach, w tym m.in. o kasach samoobsługowych. Ostrzegają również, że kradzieże nie tak szybko wyhamują, a to może doprowadzić do kolejnych podwyżek cen, zwłaszcza żywności.

Fala przestępstw

Jak wynika z danych Komendy Głównej Policji (KGP), w 2022 roku stwierdzono 32,8 tys. przestępstw kradzieży w sklepach. To o 31,1% więcej niż w 2021 roku, kiedy takich przypadków odnotowano blisko 25 tys. Komentujący te wyniki eksperci podkreślają jednak, że policyjne statystyki i tak nie pokazują faktycznego problemu, bo nie każdy przypadek jest zgłaszany.

R E K L A M A

Patrząc na dane z poszczególnych komend wojewódzkich, widać, że jedynie KWP w Lublinie nie odnotowała wzrostu liczby przestępstw (2021 rok – 651, 2022 rok – 635). – Podejmujemy interwencję najczęściej po otrzymaniu zgłoszenia. Zwykle jesteśmy wzywani do sklepów należących do sieci handlowych, w których sposób zabezpieczeń i ochrony przed kradzieżami jest podobny w całym kraju. Trudno stwierdzić, dlaczego akurat w naszym województwie nie zaobserwowano wzrostu przestępczości w tym obszarze – komentuje nadkom. Andrzej Fijołek, Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie.

Wykroczenia zaleją handel

W ub.r. KGP odnotowała ponad 234,3 tys. wykroczeń związanych z kradzieżą. To wzrost o 21,5% w porównaniu z 2021 rokiem, kiedy takich zdarzeń stwierdzono 192,8 tys. – Nastąpił on przed waloryzacją progu między wykroczeniem a przestępstwem – z 500 zł na 800 zł. W związku z ww. zmianą, w tym roku skala dokonywanych kradzieży w sklepach zapewne znacznie się powiększy. Rozmiar rosnącego zjawiska będziemy mogli ocenić tak naprawdę dopiero, gdy porównamy dane z bieżącego roku i z wcześniejszych lat – przewiduje Łukasz Grzesik, ekspert ds. zapobiegania kradzieżom sklepowym.

Podobne obawy wyraża dr Maria Andrzej Faliński, były wieloletni dyrektor generalny POHID-u. Jak stwierdza, mniej surowa kara wiąże się ze słabszym zagrożeniem. A jeśli ktoś zostanie schwytany za dwudziestym razem, to dopiero będzie na plusie. Ludzie, kradnąc w sklepach, redukują sobie koszty utrzymania. Na kradzieżach najbardziej straci zwykły, uczciwy Kowalski, bo nie ma w handlu innych pieniędzy, jak te pochodzące od klienta, nawet jeśli sklep kredytuje się lub korzysta z rezerw finansowych.