Chcemy otworzyć w tym roku 30 nowych sklepów. Ta liczba jest dużym wyzwaniem, ale pozostaje w naszym zasięgu. W b.r. otworzyliśmy 9 nowych sklepów i przed nami bardzo pracowita jesień – bo większość projektów jest już w fazie realizacji – mówią w rozmowie z Retailnet Wojciech Kamiński, Dyrektor Zarządzający i Grzegorz Kaprzyk, Dyrektor ds. Rozwoju, Maxi Zoo Polska
Maxi Zoo kontynuuje proces remodelingu swoich powierzchni. W ostatnim czasie zupełnie nowy wygląd zyskał jeden z Państwa najstarszych sklepów w Sadyba Best Mall – na czym polegają te zmiany, w jakim kierunku podążacie, jak będzie wyglądał format przyszłości?
Wojciech Kamiński: Nasz nowy format jest zgodny z najnowszymi trendami w retailu. Kolorystyka, drewno oraz oświetlenie, wszystkie te elementy znacznie ociepliły wnętrza i wpływają na pozytywne doświadczenia zakupowe klientów.
Muszę również wspomnieć o zupełnie innych, modułowych meblach i nowym sposobie zagospodarowania przestrzeni. Taki układ pozwala przedstawiać nam pełny asortyment. Naszym celem było dostarczenie klientom rozwiązania z największą efektywnością dotyczącą dostępności. Te działania stanowią fundament budującego się ekosystemu.
W niedalekiej przyszłości w naszej ofercie będą pojawiały się nie tylko nowe produkty. Stawiamy na usługi i kompleksową opiekę nad pupilami, która będzie możliwa w każdym naszym
sklepie. Przygotowujemy się też na redygitlizację placówek i ich systematyczną modernizację poprzez wprowadzanie cyfrowych rozwiązań bazujących na sztucznej inteligencji.
PARTNER PORTALU
Grzegorz Kaprzyk: Wykonaliśmy całkowity remodeling lokalu bez jego zamykania. Sklep został przebudowany na nasz nowy koncept 3.0 Dodatkowo, aby zapewnić opiekunom zwierząt
wszystko, co najlepsze dla ich zwierzaków, podjęliśmy przełomową decyzję w historii naszych sklepów. Postanowiliśmy umożliwić opiekunom psów zakup mięsa, które jest kluczowym składnikiem diety BARF (Biologically Appropriate Raw Food). W Meat Corner, znajdującym się w naszym sklepie Maxi Zoo Sadyba, oferujemy specjalne lodówki z mrożonym mięsem. W tym miejscu opiekunowie zwierząt mogą znaleźć naturalne gryzaki, przysmaki, gotowe mieszanki BARF oraz surowe mięso, które można samodzielnie komponować, dostosowując je do potrzeb danego pupila
To ostatnie otwarcie w Sadybie jest ważne także z innego powodu. Stawiacie na lokalizacje w centrach handlowych, w topowych galeriach, dlaczego?
WK: Niezmiennie najbardziej atrakcyjne są dla nas lokalizacje typu parki handlowe. Jest to uwarunkowane w trendzie convince. Stawiamy na łatwość dostępu i przede wszystkim pozostawaniu jak najbliżej klienta. Szukamy różnych rozwiązań, ponieważ czasem największym problemem jest brak dostępności interesujących nas formatów. Co to oznacza w praktyce? Elastyczne podejście opierające się na dostosowywaniu sklepów do dostępnych powierzchni. Zgodnie z tym, co powiedziałem, najważniejsza jest dla nas bliskość dla odwiedzających. Stąd m.in. nasza obecność w centrach handlowych. Mimo ograniczonego metrażu i tym samym konieczności dostosowywania się do niego te placówki cieszą się popularnością wśród klientów. Opiekunowie zwierząt mogą w nich znaleźć wszystkie niezbędne artykuły dla swoich pupili.
Newsletter SCF News
Obserwuj rynek centrów handlowych
Dołącz do ponad 7000 czytelników i otrzymuj codzienny, bezpłatny newsletter
Zespół Maxi Zoo jest zawsze obecny na targach SCF
WK: Tak, to prawda. Pojawiamy się na wydarzeniach, aby nawiązywać biznesowe relacje. To element stałego rozwoju Maxi Zoo w retail parkach oraz centrach handlowych. Partnerami są dla nas przede wszystkim deweloperzy, a także zarządcy centrów handlowych. Podejmujemy z nimi dialog, żeby wspólnie realizować cele biznesowe.
GK: Targi to przede wszystkim doskonała możliwość aby podtrzymywać relacje z naszymi wynajmującymi, spotkania się z innymi najemcami oraz poszukiwania nowych możliwości rozwoju.
Jaki potencjał ma polski rynek dla Maxi Zoo i jakie wyzwania stoją przed marką?
GK: Plany się nie zmieniają, chcemy otworzyć w tym roku 30 nowych sklepów. Ta liczba jest dużym wyzwaniem, ale pozostaje w naszym zasięgu. W b.r. otworzyliśmy 9 nowych sklepów i przed nami bardzo pracowita jesień – bo większość projektów jest już w fazie realizacji.
Dynamika ekspansji związana jest z naszą strategią, aby być we wszystkich dobrych projektach handlowych w Polsce, zarówno w dużych miastach, jak i średnich. Mamy jeszcze wiele do zrobienia, przede wszystkim będziemy umacniać nasza pozycję w dużych miastach typu – Warszawa, Kraków, Wrocław i Trójmiasto. Przed nami kilka lat dalszego dynamicznego rozwoju.
WK: Największym wyzwaniem jest z pewnością brak dostępności atrakcyjnych lokalizacji lub ich niedostateczny format. To oznacza, że nie jesteśmy w stanie zaprezentować w nim całego potencjału dynamicznie rozwijającego się ekosystemu. Z drugiej strony mierzymy się z cyklicznie rosnącymi kosztami projektów, czynszu oraz kosztów wspólnych. To znacznie obniża potencjał zyskowności. Dalej utrzymuje się trend inflacji, który wymaga od nas stałego ewaluowania i planowania cen.
Czego można życzyć Maxi Zoo na kolejne 10 lat działalności w Polsce?
GK: Dobrych wyników, dużo nowych klientów, terminowych otwarć i niskich czynszów.
WK: Przede wszystkim realizacji długoterminowej strategii, bycia niepodważalnym liderem w Polsce z odpowiednim udziałem w rynku i wysoką rozpoznawalnością wśród klientów. I oczywiście rozwoju sklepów stacjonarnych, ale również online.