Jak poinformował GUS w swoim komunikacie sprzedaż detaliczna w cenach stałych w kwietniu 2025 r. była wyższa niż przed rokiem o 7,6% (wobec wzrostu o 4,1% w kwietniu 2024 r.). W porównaniu z marcem 2025 r. notowano wzrost sprzedaży detalicznej o 6,2%. Kategoria „tekstylia, odzież, obuwie” zanotowała wzrost o 8,4%.
W okresie styczeń-kwiecień2 2025 r. sprzedaż wzrosła o 3,3% w skali roku (wobec wzrostu o 5,0% w analogicznym okresie 2024 r.).
W kwietniu 2025 r. odnotowano wzrost sprzedaży detalicznej wyrównanej sezonowo o 6,4% w porównaniu z kwietniem 2024 r.
Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, w kwietniu 2025 r. sprzedaż detaliczna w cenach stałych była o 6,4% wyższa niż w analogicznym miesiącu ub. roku i o 3,5% wyższa niż w marcu br.
W kwietniu 2025 r. znaczny wzrost sprzedaży detalicznej (w cenach stałych) w porównaniu z analogicznym okresem 2024 r. odnotowano m.in. w grupie „meble, rtv, agd” (o 13,2%), „żywność, napoje i wyroby tytoniowe” (o 9,7%), „tekstylia, odzież, obuwie” (o 8,4%), „farmaceutyki, kosmetyki, sprzęt ortopedyczny” (o 7,5%).
Jak podano w komunikacie GUS „w kwietniu 2025 r. wartość sprzedaży detalicznej przez Internet w cenach bieżących była o 7,1% wyższa niż przed rokiem, a udział sprzedaży przez Internet w sprzedaży „ogółem” był taki sam i wyniósł 8,8%. Spośród prezentowanych grup o znaczącym udziale sprzedaży przez Internet wzrost udziału obserwowano w przedsiębiorstwach z grup „tekstylia, odzież, obuwie” (z 23,1% przed rokiem do 25,4%) oraz „meble, rtv, agd” (odpowiednio z 16,3% do 17,3%). Natomiast spadek udziału wykazały jednostki z grupy „prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach” (z 22,4% do 19,5%)”.
Komentarz ekspertów
„Sprzedaż detaliczna miała w kwietniu być dobra, a wyrwała z butów. Wzrosła bowiem o 7,6% r/r. Część z tego to późna Wielkanoc, ale mocne wyniki zobaczyliśmy też w kategoriach, które normalnie na ten czynnik są niewrażliwe, np. w sprzedaży dóbr trwałych. Przyspieszamy” – skomentowali eksperci Pekao.
„Sprzedaż detaliczna w kwietniu wzrosła o 7,6% wyraźnie bijąc konsensus analityków na poziomie 3,4%. To najwyższa dynamika sprzedaży detalicznej od 3 lat! Wzrosty widać praktycznie we wszystkich kategoriach. Gospodarka przyspiesza! Rok Przełomu” – skomentował Andrzej Domański, minister finansów na swoim profilu na platformie X.
„Wzrost sprzedaży detalicznej w kwietniu wsparty przez Święta Wielkanocne, ale optymizmem napawa popyt na dobra trwałego użytku.
Sprzedaż detaliczna towarów wzrosła w kwietniu o 7,6%r/r (ING: 3,8%; konsensus: 3,4%), po spadku o 0,3%r/r w marcu. Dane odsezonowane wskazują na solidny wzrost sprzedaży o 3,5%m/m. Największą poprawę sprzedaży odnotowano w przypadku samochodów, motocykli i części (14,9%r/r) oraz mebli RTV i AGD (13,2%r/r). W obu przypadkach jest to kolejny miesiąc mocnych wzrostów i, o ile nie jest związany z przyspieszeniem zakupów w obawie przed wzrostem cen w konsekwencji wojen handlowych, może świadczyć o poprawiającej się skłonności konsumentów do dokonywania większych zakupów. Wysoki wzrost sprzedaży żywności (9,7%r/r) nie jest zaskoczeniem i był związany z układem kalendarza. W tym roku większość wydatków wielkanocnych przypadła na kwiecień, a w 2024 były one skoncentrowane w marcu. Zaskoczeniem może być niska dynamika cen paliw (1,6%r/r), chociaż niskie ich ceny oraz podróże świąteczne powinny sprzyjać popytowi w tej kategorii.
Wzrost gospodarczy w 1kw25 wyhamował względem 4kw24 zarówno w ujęciu rocznym jak i kw./kw. Początek 2kw25 przynosi optymistyczne sygnały, które mogą sugerować przyspieszenie wzrostu PKB. Dotyczy to jednak prawdopodobnie głównie popytu konsumpcyjnego i popytu na eksport. Spadek produkcji budowlano-montażowej pogłębił się, co sygnalizuje utrzymującą się słabość inwestycji, związaną m.in. z wolną realizacją projektów z Krajowego Planu Odbudowy (KPO).
Początek 2kw25 wygląda optymistycznie, ale wciąż podchodzimy ostrożnie do ocen perspektyw na cały rok. Symptomy poprawy sytuacji w przetwórstwie przemysłowej mogą być związane z budowaniem zapasów przed potencjalnym podwyższeniem ceł. Z kolei lepsze dane o sprzedaży detalicznej wynikają po części z efektów kalendarzowych. Wciąż liczymy na poprawę koniunktury, w tym odbicie inwestycji, w dalszej części roku i wzrost PKB powyżej 3%. Nadal ważnym czynnikiem ryzyka, który może negatywnie wpływać na nastroje firm i gospodarstw domowych, pozostaje niepewność związana z perspektywami dla globalnego handlu w kontekście zwrotu w polityce celnej nowej administracji amerykańskiej” – napisano w komentarzu ING.