Rossmann otworzył 2000. drogerię i wystartował z nowym konceptem

9 października Rosmmann otworzył dwutysięczną drogerię. Zlokalizowana jest lokalizowany przy ul. Pabianickiej 75 w Łodzi i jest 54. drogerią działającą w tym mieści. Jest to pierwsza placówka zaprojektowane wg nowego konceptu i jednocześnie jedną z ponad 400, które przejdą metamorfozę do końca 2025 roku (co roku nowe oblicze zyska kolejnych 300-400 drogerii).

Nowa paleta ciepłych, naturalnych barw, zaokrąglone kształty regałów i detali architektonicznych oraz nastrojowe oświetlenie budują niepowtarzalną atmosferę bliskości i przytulności. Sieć zmienia wygląd swoich drogerii, by wzmacniać to, co najlepsze w świecie pełnym zmysłów – tak, aby każda wizyta była doświadczeniem, które chce się powtarzać.

Zgodnie z misją marki Rossmann przypomina dziś, jak wyjątkowa jest bliskość i jak ważne jest doświadczenie kontaktu z drugim człowiekiem – możliwość dotknięcia, poczucia, zobaczenia na żywo. Celem projektu było stworzenie drogerii, w której doświadczenie zakupowe wyraźnie różni się od tego znanego z innych miejsc, tak aby każdy klient już od wejścia odczuł różnicę i po prostu poczuł się lepiej.

Wizytę w nowej drogerii wyróżniają elementy sensoryczne – światło, kolor, muzyka – które razem tworzą spójną i przyjemną atmosferę. Dzięki temu drogeria staje się miejscem, do którego klienci chętnie wracają nie tylko po zakupy, ale również ze względu na atmosferę i jakość doświadczenia.

Szyld z logo marki został wzbogacony o hasło „Moja Drogeria”, które buduje emocjonalną więź z klientem. Rossmann ma do tego szczególne prawo – od ponad 30 lat jest w Polsce synonimem drogerii.

„Zależało nam na tym, aby klient już w progu drogerii poczuł, że odcina się od atmosfery codziennych zakupów i wchodzi do miejsca przypominającego przytulną łazienkę, a nie halę sprzedaży” – mówi Marcin Grabara, prezes Rossmanna.

„Nasza łazienka to nie tylko funkcjonalne pomieszczenie, ale też azyl – miejsce odprężenia, regeneracji i codziennych małych przyjemności, które stają się luksusem na wyciągnięcie ręki. Budujemy trwałą przewagę inicjatywami wzmacniającymi misję dbania o siebie, bo tylko wtedy można też zadbać o najbliższych. Wierzymy, że prawdziwa troska zaczyna się od nas samych – gdy znajdziemy czas na odpoczynek i dobrostan, możemy w pełni ofiarować uwagę i energię tym, których kochamy. To nie egoizm, ale fundament – tylko osoba, która czuje się dobrze ze sobą, ma siłę, by wspierać i inspirować innych” – dodaje.

Symbolem nowego konceptu drogerii jest koło, widoczne w architekturze i dekoracjach. Zaokrąglenia nadają wnętrzu miękkość i przytulność, sprawiając, że klienci czują się w nim przyjemnie i bezpiecznie. Motyw koła nawiązuje do wizerunku centaura wpisanego w literę „O” w logo Rossmanna. Nazwa marki pochodzi od nazwiska założyciela firmy – „Ross” oznacza rumaka, a „Mann” człowieka.

Światło w nowych drogeriach ma cieplejszą barwę, spokojna muzyka buduje atmosferę, a paleta kolorów – cieliste i ciepłe tonacje – sprawia, że wnętrze jest przytulniejsze. Kolory nawiązują do skóry, pielęgnacji i makijażu, uzupełniając charakterystyczną czerwień Rossmanna. Na podłogach zastosowano płytki w cieplejszym odcieniu, przywołujące skojarzenia z domową łazienką.

Nowa drogeria nie jest podzielona na strefy czy kategorie – tworzy jedną spójną całość.

„Wybrano kilka tematów przewodnich podkreślających drogeryjność nowego konceptu: piękno i zdrowie. Regały i nawigacja przeszły dużą metamorfozę. Nadają przestrzeni lekkość, łamią magazynowy charakter i ułatwiają orientację, czyniąc zakupy wygodniejszymi” – mówi Marcin Grabara.

Znaczące zmiany wprowadzono w ekspozycji strategicznych kategorii, takich jak pielęgnacja włosów i twarzy. W ich ramach brandy stały się kotwicami, wokół których budowane są poszczególne segmenty. Nad regałami umieszczono kapsuły prezentujące power brandy – marki dostępne wyłącznie w Rossmannie, będące wizytówką segmentów i wspierające strategię biznesową firmy. Poniżej znalazły się listwy contentowe, które inspirują i zaciekawiają klientów.

Nowy wygląd zyskały również strefy zapachów i makijażu. Zostały zaprojektowane tak, aby klienci mogli łatwiej odkrywać produkty i inspirować się trendami. Zapachy prezentowane są w sposób zachęcający do testowania, a makijaż stał się przestrzenią kreatywnej inspiracji. Technologia Virtual Try-On (VTO), oparta na rozszerzonej rzeczywistości, pozwala klientom wirtualnie „przymierzać” kosmetyki i testować różne odcienie. Stanowisko VTO, przypominające eleganckie lustro łazienkowe, zapewnia komfortowe warunki do eksperymentów i zabawy makijażem.

„Rossmann dba o spójność doświadczenia klienta. Przymierzalnia VTO jest dostępna również w aplikacji mobilnej i na stronie internetowej, umożliwiając testowanie makijażu w domu i dodanie wybranych produktów do koszyka online jednym kliknięciem” – dodaje Marcin Grabara.

Ścieżka zakupowa klienta kończy się przy kasach samoobsługowych i tradycyjnych. Zadbano tu o wygodę – więcej miejsca na koszyki, produkty, torby do pakowania i karty podarunkowe, a także wyraźny podział na kasy tradycyjne i samoobsługowe.

„Klienci bardzo dobrze oceniają kasy samoobsługowe, które są dziś jednym z atutów marki. Rossmann stale je rozwija, przenosząc do nich wszystkie funkcje dostępne wcześniej przy kasach tradycyjnych. Uzupełniono je także o tzw. kasę concierge – strefę gospodarza drogerii, który wita klientów i wspiera ich w realizacji potrzeb” – mówi prezes firmy.

Rossmann wierzy, że drogerie w nowej odsłonie staną się miejscem wyjątkowego doświadczenia, opartego na emocjach, zmysłach i nowoczesnych rozwiązaniach, które czynią zakupy prostszymi i przyjemniejszymi. Tego oczekują od niej klienci, dla których od lat jest ulubioną marką drogeryjną. Potwierdza to najnowsze badanie znajomości i wizerunku sklepów drogeryjnych, które na zlecenie Rossmanna przygotował Instytut Badawczy IQS.

„Wyniki badania napawają nas dumą i utwierdzają w przekonaniu, że Rossmann to dla polskich konsumentów synonim drogerii: mówisz Rossmann, myślisz „moja drogeria”. Nasi klienci w ogromnej większości deklarują, że czują się w Rossmannie jak u siebie i że na Rossmannie zawsze można polegać. Dziękujemy za okazane nam zaufanie” – mówi Marcin Grabara.

Rossmann oczami konsumentów według badania Instytutu Badawczego IQS:

• Rossmanna zna prawie każdy – aż 98 proc. polskich konsumentów słyszało o Rossmannie.

• Rossmann cieszy się świetną reputacją, jeśli chodzi o zakupy drogeryjne – dokładnie 90 proc. polskich konsumentów ma o Rossmannie dobrą opinię.

• Rossmann to marka ciesząca się na rynku drogeryjnym zdecydowanie największym zaufaniem: 86 proc. polskich konsumentów ufa Rossmannowi.

• Ponad 80 proc. polskich konsumentów uważa, że na Rossmannie zawsze można polegać.

• Aż 9 na 10 polskich konsumentów poleciłoby swoim znajomym Rossmanna na zakupy drogeryjne.

• 8 na 10 polskich konsumentów czułoby smutek, gdyby sklepy Rossmanna nagle zniknęły. Do żadnej innej marki konsumenci nie są przywiązani w takim stopniu.

Newsletter SCF News

Obserwuj rynek centrów handlowych

Dołącz do ponad 7000 czytelników i otrzymuj codzienny, bezpłatny newsletter

Zapisz