[WYWIAD] Sławomir Murawski, Manufaktura: z optymizmem patrzę na kwiecień, a z niepokojem na marzec

Staramy się podchodzić indywidualnie do każdego najemcy, bo wiemy, że skutki lockdownów są różne, w zależności od branży. Mamy nadzieję, że w ciągu najbliższych tygodni zostaną zniesione obostrzenia dotyczące branży gastronomiczno-rozrywkowej – mówi w rozmowie z SCF News/retailnet.pl Sławomir Murawski, Dyrektor Manufaktury, Apsys.

Czy po styczniowym lockdownie i przywróceniu działalności większości najemców widzicie znaczną poprawę odwiedzalności w Manufakturze?

Sławomir Murawski: Ponowne przywrócenie pełnej działalności galerii handlowej miało oczywiście bardzo pozytywny wpływ na frekwencję. Widać to było szczególnie w pierwszym okresie lutego. Możemy powiedzieć, że ten pierwszy tydzień w galerii handlowej w Manufakturze osiągnęliśmy prawie 85 proc. poziomu odwiedzalności z czasów przed pandemicznych. Oczywiście widać, że na wizyty naszych gości wciąż duży wpływ mają obowiązujące obostrzenia, np. te związane z ograniczeniem liczby klientów w danym lokalu czy nadal nieczynna część najemców w związku z obostrzeniami. Proszę również pamiętać o tym, że Manufaktura to dość specyficzny obiekt na tle nawet największych centrów handlowych. Sporą rolę we frekwencji odgrywają klienci korzystający z branży rozrywkowej gastronomicznej oraz turyści, których aktualnie nie ma. 

Czy można już podsumować całe lutowe obroty i frekwencję w Manufakturze? 

SM: Jeszcze nie możemy podać takich danych. Myślę, że za 3 dni będziemy dysponować pełnym obrazem lutowych obrotów i odwiedzalności. Na pewno na funkcjonowanie Manufaktury, jako samego centrum handlowego, tam gdzie znajdują się sklepy – patrzymy zdecydowanie optymistycznie.

Nie ma Pan obaw, że część najemców, którzy ucierpieli z powodu lockdownów może zrezygnować ze swojej obecności w Manufakturze. 

SM: Doskonale wiemy, że sytuacja w branży handlowej jest trudna. Mimo to, ostatni rok pokazał, że Manufaktura nadal jest chętnie wybierana przez nowych najemców, którzy nawet w tych niestabilnych czasach widzą niezwykły potencjał naszej lokalizacji. W ciągu ostatnich miesięcy dołączyło do nas kilka marek, w tym również takich, które właśnie u nas debiutowały na polskim rynku. To pozwala nam optymistycznie patrzeć w przyszłość i mieć nadzieję, że zniesienie obostrzeń pozwoli nam na powrót do pełnego funkcjonowania. Duże znaczenie mają też starania właściciela Manufaktury spółki Union investment, która stara się pomagać w najtrudniejszych  przypadkach. 

Czy prowadzicie rozmowy z najemcami dotyczące czynszów za ostatni lockdown? 

SM: Jesteśmy w stałym kontakcie z naszymi najemcami. Staramy się podchodzić indywidualnie do każdego z nich, bo wiemy, że skutki lockdownów są różne, w zależności od branży. Mam nadzieję  że nasi najemcy doceniają to podejście i to że wspólnie staramy się znaleźć najlepsze rozwiązanie.

Newsletter SCF News

Obserwuj rynek centrów handlowych

Dołącz do ponad 7000 czytelników i otrzymuj codzienny, bezpłatny newsletter

Zapisz

Liczycie na to, że w perspektywie kolejnych miesięcy będzie możliwość uruchomienia sieci rozrywkowych, fitness i w pełni gastronomii?

SM: Mamy nadzieję, że w ciągu najbliższych tygodni zostaną zniesione obostrzenia dotyczące branży gastronomiczno-rozrywkowej. To właśnie ten obszar cieszy się niezwykłą popularnością wśród naszych gości, którzy niecierpliwie czekają na jego otwarcie. Oczywiście zakładamy, że powrót do funkcjonowania tych branż będzie możliwy tylko w ścisłym reżimie sanitarnym, ale jednocześnie jesteśmy pewni, że zarówno pracownicy, jak i goście, będą się stosować do wszystkich zasad i obostrzeń.

Niestety ciągły wzrost zakażeń, nadejście trzeciej fali koronawirusa, skutkuje tym, że rząd wprowadził IV lockdown w dwóch województwach. Chyba teraz trudno przewidywać, kiedy nastąpi pełne odmrożenie rynku, bo niedługo lockdown może zostać wprowadzony w kolejnych województwach. 

SM: Rzeczywiście nie są to optymistyczne informacje. Wszyscy obawiamy się takiej sytuacji, i mamy nadzieję, że kolejne obostrzenia dla centrów handlowych nie nastąpią. Na pewno jesteśmy przygotowani na różnego rodzaju restrykcje reżimu sanitarnego, bo przez okres ponad roku wykonywaliśmy już taką “gimnastykę”, że mamy opanowane i wdrożone wszelkie procedury w Manufakturze. Jeżeli tylko będzie taka decyzja ze strony rządu, pojawi się rozporządzenie mówiące o zamknięciu centrów handlowych – to natychmiast się z nim zapoznamy i wprowadzimy wszystkie wytyczne. Zresztą w przypadku II i III lockdownu przepisy zwarte w rozporządzeniach były podobne, także jesteśmy gotowi na wprowadzenie różnych rozwiązań. 

Może jak tylko zacznie się robić cieplej, zmieni się sytuacja kolejnych branż, w tym gastronomicznej?

SM: Śledząc różne informacje i doniesienia prasowe, są sygnały, że branża gastronomiczna może zostać odblokowana po świętach wielkanocnych. Bardzo liczymy na poluzowanie obostrzeń dla gastronomii, bo koncepty restauracyjne, kwiaciarnie są ważny elementem całej struktury najemców Manufaktury. Dlatego z optymizmem patrzę na kwiecień, a z niepokojem na marzec bieżącego roku. Pogoda też jest ważnym czynnikiem, który wpływa na zachowania klientów. Z moich obserwacji wynika, że ludzie potrzebują już powrotu do “celebracji życia codziennego”. Chcą się spotykać, usiąść w fajnym miejscu, porozmawiać, napić się kawy czy zjeść kolację. Takie zwyczaje w naszym społeczeństwie są głęboko zakorzenione. Proszę przypomnieć sobie, jak to wyglądało w zeszłym roku, w miesiącach letnich, zaraz po lockowanie, wszystko szybko wracało do normalności. Liczymy. że na wiosnę będzie podobnie.

Rozmawiał Wojciech Wojnowski