Newsletter SCF News
Dołącz do 7000 odbiorców!

[WYWIAD] Kacper Szczepański, AmRest: gastronomia to perspektywiczny biznes

Centra handlowe nadal są w kręgu naszych zainteresowań i nie wykluczamy rozwoju w tego typu obiektach. To dla nas dobre lokalizacje pod warunkiem, że spełniają określone wymogi – mówi w rozmowie z Retailnet Kacper Szczepański, Senior Franchise Recruitment Manager CEE, AmRest, Pizza Hut

Jak radzi sobie Pizza Hut w pandemii?

Kacper Szczepański: Restauracje Pizza Hut dzięki wcześniejszemu dobremu przygotowaniu do usług dostawy i na wynos, kontynuowały biznes w tym trudnym dla całej gospodarki czasie. Na długo przed pandemią wymienione kanały sprzedaży były dla marki strategicznymi filarami rozwoju. Pandemia pokazała, że jesteśmy w stanie dostarczać nasze produkty szybko, sprawnie i bezpiecznie, z zachowaniem wysokiej jakości naszych dań.

R E K L A M A

Ten kanał dystrybucji musi teraz zastąpić całą sprzedaż. Udaje się to zrobić w taki sposób, by przychody dorównywały czasowi sprzed pandemii?

Obserwujemy duże zainteresowanie ofertą naszych restauracji w dowozie czy na wynos, aczkolwiek sprzedaż w tak ograniczonym zakresie nie zrekompensuje skutków wyłączenia sprzedaży na miejscu. Aby osiągnąć jak najlepsze rezultaty wzmocniliśmy komunikację i więcej wysiłku włożyliśmy w to, by zamówienia były szybko realizowane i dowożone w takich przedziałach czasowych jakich oczekują klienci.

Jaki był efekt?

Efekty były bardzo pozytywne. Dostaliśmy szybką odpowiedź z rynku w postaci większej liczby zamówień. To był moment, w którym udowodniliśmy sobie i gościom, że niezależnie od sytuacji jesteśmy w stanie spełnić ich oczekiwania zarówno pod względem jakości oferty, jak i czasu dostawy.

Czy równie entuzjastycznie na zmieniające się warunki rynkowe zareagowali potencjalni franczyzobiorcy? Jak zachęcacie do współpracy?

Podczas ostatniego roku wzmocniliśmy również komunikację z potencjalnymi franczyzobiorcami. Zaprezentowaliśmy nasze kierunki rozwoju i możliwości współpracy z nami szerokiemu gronu potencjalnych inwestorów m.in. w mediach społecznościowych. Wykorzystaliśmy też dodatkowe narzędzia – stronę www (https://franczyza.pizzahut.pl/), mailing, webinary online, działania te spotkały się z pozytywnym odbiorem, 99 proc. pozyskanych kontaktów zyskaliśmy właśnie dzięki tym aktywnościom.

Kto się do Was zgłasza?

Przede wszystkim osoby, które albo mają ustabilizowane biznesy, albo bardzo ciekawą ścieżkę kariery w dużych firmach za sobą, a podjęcie współpracy z nami daje im możliwość zainwestowania we własną firmę. Zdarzają się także kandydaci, którzy mają już kilka nieruchomości i chcą je wykorzystać na nowe projekty.

Mija już rok od pierwszego lockdownu, czy biznes w oparciu o franczyzę w branży gastronomicznej jest bezpieczny?

Gastronomia to branża, która będzie się rozwijać. Aktualnie głównie w modelach nastawionych na dostawę, ale z otwartą furtką na format tradycyjny. Współpraca z nami umożliwia i ułatwia taki rozwój. Gastronomia to perspektywiczny biznes. Zwłaszcza z takim partnerem jak my – znanym na rynku i z rozpoznawalną marką Pizza Hut.

Nie boją się ryzyka?

Gastronomia to obszar pełen wyzwań, ale też branża dająca dużo satysfakcji na co dzień. Mówię to na własnym przykładzie, bo sam zarządzałem restauracjami. Inwestycja we własny lokal gastronomiczny wiąże się z niepowtarzalnym doświadczeniem. Jednakże każdy biznes wiąże się ryzykiem. Marka Pizza Hut to najlepszej jakości produkty, dobre doświadczenia Gości i elastyczny, sprawdzony model, także w trendzie sprzedaży, na wynos i w dostawie co pozwala na szybkie reagowanie i dostosowywanie biznesu do panujących w danym czasie warunków. Ostateczny wynik zależy od zaangażowania i kreatywności franczyzobiorcy oraz chęci współpracy z franczyzodawcą.

Czy na czasy pandemii AmRest przygotował jakiś specjalny program franczyzowy?

Od początku mieliśmy bardzo ciekawą ofertę dla naszych partnerów i ta oferta od zawsze była tak skrojona, żeby kompleksowo przygotować naszego partnera do otwarcia restauracji. Dodatkową opcją, która ma za zadanie pomóc w rozpoczęciu prowadzenia własnego biznesu pod naszym szyldem jest jednak pakiet dopłat do inwestycji.

Jakiego rzędu wsparcia można się spodziewać?

Oferowany system dopłat do inwestycji może wynieść nawet 70 tys. euro (około 300 tys. zł) na każdą nową restaurację. W zależności od wielkości restauracji oraz jej lokalizacji może to stanowić znaczącą część inwestycji

Do kogo jest kierowana ta oferta?

Oferta jest skierowana do wszystkich franczyzobiorców, którzy zdecydują się na otwarcie restauracji Pizza Hut w 2021 roku. To może być świetna opcja dla restauratorów, którzy mają już lokal i np. chcieliby zmienić markę pod którą prowadzą swój biznes. Jeśli podejmą z nami współpracę, to nasza pomoc może pokryć nawet 70 proc. ogółu inwestycji.

Teraz chyba dużo takich zapytań, bo wielu restauratorów szuka sposobu na przetrwanie i musi przemodelować format swojej restauracji?

Istotnie. Pojawia się coraz więcej takich zapytań. Prowadzimy już zaawansowane rozmowy z kilkoma restauratorami.

Czy w takich przypadkach decyzja o podjęciu współpracy jest determinowana przez lokalizację?

Strategicznie interesują nas miasta, które mają nie mniej niż 60-70 tys. mieszkańców, ale nie wykluczamy mniejszych miejscowości. Do każdego zgłoszenia i propozycji podchodzimy indywidualnie. Zdarzają się mniejsze miejscowości, które po zbadaniu rynku okazują się mieć duży potencjał. Nie ma też górnej granicy. Chcemy być obecni z naszą marką wszędzie tam, gdzie nas jeszcze nie ma.

Najlepsze lokalizacje na lokal Pizza Hut to zatem…

Główne ulice miast z dużym ruchem. Idealne są narożne lokalizacje z dużymi witrynami i oczywiście lokale, przy których łatwo zaparkować. To teraz szczególnie istotne dla naszych gości i dostawców, którzy muszą sprawnie obsługiwać dostawy.

A co z centrami handlowymi? Do tej pory nie było galerii, która nie miałaby chociaż jednego brandu należącego AmRest

Nadal centra handlowe są w kręgu naszych zainteresowań i nie wykluczamy rozwoju w tego typu obiektach. Centra handlowe nie stały się dla nas mniej atrakcyjne, jednakże planujemy w nich model biznesowy, który zapewni także usługę dostawy. Podsumowując centra handlowe to dla nas dobre lokalizacje pod warunkiem, że spełniają określone wymogi.

Jakie to wymogi?

Odpowiednia lokalizacja w danej miejscowości, dobrze zorganizowany parking w celu świadczenia usługi dostawy, współpraca z zarządcą, który zapewni restauracji działalność 365 dni w roku, 24 godziny na dobę.

Centra handlowe są gotowe na takie warunki?

Aktualnie jesteśmy w trakcie przygotowania, wraz z jednym z naszych partnerów franczyzowych, restauracji w parku handlowym w strefie food court i zarządca spełnia wszystkie nasze oczekiwania. Park handlowy znajduje się w takim miejscu, które gwarantuje szybkie i duże dostawy na terenie miasta i w okolicach gdzie mieszka większość potencjalnych klientów. Pracę ułatwi także szybkie przejście z food courtu na parking techniczny, gdzie kurierzy mogą wygodnie zaparkować i nie zaburza to całego cyklu dostawy. Nie bez znaczenia jest także wsparcie ze strony wynajmującego, który stara się żeby usługa dostawy mogła być świadczona także w te dni, kiedy centrum handlowe będzie zamknięte.

Kiedy w Pana opinii gastro wyjdzie na prostą?

Liczę na to, że już wkrótce goście wrócą do lokali. Prawdopodobnie nie da to możliwości na odrobienie strat, jednakże pozwoli na kontakt z klientami i powrót do codziennych, normalnych relacji, co teraz dla branży gastronomicznej, jest bardzo istotne.

A nowe, zmienione nawyki konsumentów już z nami zostaną na zawsze?

Tak. Pozostaną na zawsze. Może nie w takiej formie jak obecnie, gdzie 90 proc. to dostawy, a 10 proc. to samodzielne odbiory z restauracji, ale nawyki zostaną. Klienci przekonali się, że warto zamawiać do domu, a cała branża zakasała rękawy i udoskonaliła te usługi. Sprawiło to, że mamy lepszą jakość jedzenia, szybsze dostawy, bardziej praktyczne opakowania i serwis. Będziemy z tego korzystać.

Rozmawiała: Katarzyna Łabuz