Wojciech Buczkowski, Komputronik: Koniec roku finansowego z zyskiem

Komputronik swój rok finansowy zakończył 31 marca. Spółka szacuje, że w ostatnich dwunastu miesiącach udało jej się osiągnąć 1.685,9 mln zł przychodów, co oznacza wzrost o 20,1% w porównaniu do poprzedniego roku. Tak dobre wyniki pozwalają jej planować dalsze działania.

Z szacunków wynika, że zysk przed opodatkowaniem za ostatni rok finansowy wyniesie 18,8 mln zł i będzie większy o 56% od zysku z poprzednich dwunastu miesięcy. Dobra koniunktura rynkowa, a także skuteczne przeprowadzenie procesu sanacyjnego sprawiły, że Komputronik wzmacnia swoją pozycję na rynku. Pod koniec kwietnia Sędzia Komisarz wydał niezaskarżalne postanowienie w przedmiocie przyjęcia układu. Obecnie Spółka czeka na wyznaczenie terminu rozprawy, podczas której, Sąd ostatecznie wyda postanowienie zatwierdzające układ. Będzie to równoznaczne z zakończeniem procesu restrukturyzacyjnego Komputronik S.A. i Komputronik Biznes Sp. z o.o.

– Mając na uwadze rychłe zakończenie sanacji już teraz planujemy działania, które pozwolą nam zwiększyć skalę działalności. Chcemy konkurować nie tylko ciekawą ofertą produktową i usługową, ale przez planowane aktywności będziemy chcieli dotrzeć do młodszej grupy odbiorców. Prowadzimy rozmowy z sektorem finansowym i ubezpieczeniowym dotyczącym uruchomienia finansowania dłużnego oraz puli ubezpieczonych limitów kredytów handlowych. Dzięki temu będziemy mieli środki, które przeznaczymy na rozwój naszej firmy – komentuje Wojciech Buczkowski, Prezes Zarządu Grupy Komputronik

Wielu dostawców Komputronik już teraz decyduje się na udzielanie niezabezpieczonych lub częściowo zabezpieczonych limitów handlowych.

– Otwierają się przed nami nowe perspektywy zwiększania finansowania bieżącej działalności handlowej i inwestycyjnej. Obecnie część limitów zabezpieczamy poprzez wpłatę depozytu. Chcemy kontynuować taki sposób kreacji limitów kredytu kupieckiego, licząc jednak na pewną dźwignię – limit handlowy powinien być większy od łącznej wartości zabezpieczeń – podsumowuje Buczkowski.