Newsletter SCF News
Dołącz do 7000 odbiorców!

Katarzyna Marczuk, PSNPH: Aż 20% ruchu to obywatele Ukrainy, Polacy odwiedzają galerie rzadziej niż przed pandemią

Polskie Stowarzyszenie Najemców Powierzchni Handlowych (PSNPH) wskazuje, że dane o odwiedzalności nie mogą być porównywane do lat wcześniejszych, bo chociaż w grudniu frekwencja w centrach handlowych wzrosła o 18,9 proc. to według PSNPH jest to wyłącznie efekt napływu gości z Ukrainy.

„Polacy odwiedzają galerie handlowe coraz rzadziej. Oznacza to, że porównywalnie ruch w galeriach handlowych zmalał wobec lat sprzed pandemii. Dla wiarygodnej i miarodajnej analizy danych o odwiedzalności należałoby oczyścić bieżące wskaźniki o ruch generowany przez przybyłych do Polski obywateli Ukrainy. Ponadto galerie powinny przekazywać najemcom jednostkowe dane o odwiedzalności każdego obiektu. Dane zagragowane, jakie publikuje PRCH – są całkowicie nieprzydatne i niemożliwe do wykorzystania w jakichkolwiek analizach biznesowych prowadzonych przez najemców.” – czytamy w komunikacie PSNPH.

Według Stwarzyszenia: „podobnie oczyszczony powinien być zagregowany wskaźnik wzrostu obrotów publikowany przez PRCH – na potrzeby porównania do lat poprzednich musi być obniżony o poziom inflacji.”

R E K L A M A

 „Zagregowane dane o odwiedzalności i obrotach w galeriach handlowych są przede wszystkim obarczone błędami metodologicznymi. Aby można je było porównywać, powinny być oczyszczone z tzw. zdarzeń nowych – jakimi są napływ obywateli Ukrainy czy inflacja. Dla najemców te uogólnione informacje nie mają żadnej wartości, ponieważ nie opisują realnych faktów. Nie pokazują trendów, nowych zjawisk, specyfiki i zmian w poszczególnych obiektach, a także nie uwzględniają różnic pomiędzy galeriami – zwłaszcza tymi blisko położonymi. Metodologia jest nietransparentna i nie wiemy, jak zagregowane dane są przygotowywane – czyli które obiekty są uwzględnione, a które nie. Z punktu widzenia przedsiębiorcy ma to kluczowe znaczenie. Zagregowanych danych nie możemy w żaden sposób wykorzystać do rzeczywistego planowania swoich biznesów. Dostęp do danych dotyczących liczby klientów odwiedzających obiekt powinna być obowiązkowym i stałym elementem wzajemnych relacji oraz rozliczeń pomiędzy centrum handlowym a najemcą. Co więcej, obowiązek udostępniania tychże danych przez wynajmujących powinien być zawarty w umowie. W optymalnych warunkach powinny być przekazywane w trybie miesięcznym. Wiemy przecież, że dla przygotowania danych ogólnych niezbędne są dane informacje szczegółowe i jednostkowe. Taka analiza jest niezbędna dla planowania asortymentu, zatrudnienia, dalszego rozwoju czy promocji” – mówi Katarzyna Marczuk, rzecznik Polskiego Stowarzyszenia Najemców Powierzchni Handlowych (PSNPH).

PSNPH wskazuje także, że umowy najmu w galeriach handlowych powinny być wyrażone w złotówkach, a nie w euro.

„Obecnie większość najemców jest zobligowanych do podpisywania umów z czynszem wyrażonym w euro. Takie rozwiązanie jest nieuzasadnione i niesprawiedliwe dla sklepów czy punktów usługowych, które działając w Polsce otrzymują płatności od klientów w złotówkach.” – czytamy w komunikacie PSNPH.

Według Stowarzyszenia w ostatnim czasie właściciele centrów handlowych przedstawiają nowe umowy dla najemców, które zwiększają czynsz w oparciu o obroty w internecie.

„To bardzo niebezpieczny i niesprawiedliwy proceder, który nie może zostać zaakceptowany w standardzie prawnym. Sprzedaż w internecie jest całkowicie odrębna od sprzedaży w placówce stacjonarnej – wymaga odrębnych nakładów finansowych i oddzielnego zarządzania. Żądanie opłat za obroty w internecie nie może być akceptowane przez najemców.” stwierdza PSNPH.