Newsletter SCF News
Dołącz do 7000 odbiorców!

Jakub Jarczewski, Metro Properties: zapowiedzi końca centrów handlowych okazały się chybione

Rok 2023 nie był czasem wielkich projektów w handlu. To rok osadzania się biznesów, zarówno najemców jak i wynajmujących, w niełatwej post pandemicznej rzeczywistości gospodarczej, cieniu wojny i zmieniających się oczekiwaniach klientów. Na szczęście obroty w centrach handlowych zaczęły wyraźnie rosnąć w stosunku do roku 2022, a zapowiedzi końca tego sektora w handlu w kontekście rozwijającego się e-commerce, okazały się całkowicie nietrafione – pisze Jakub Jarczewski, Dyrektor Działu PR Metro Properties.

Klienci wrócili na zakupy do centrów handlowych, bo doceniają możliwość dokonywania zakupów tu i teraz, weryfikacji oferty na miejscu, profesjonalnego doradztwa i wreszcie powrotu do domu z zakupionym produktem. Przecież dla znakomitej większości z nas zakupy to przyjemność, pewnego rodzaju rozrywka, której nie zastąpi nam ekran komputera- czemu zatem mielibyśmy z tych małych przyjemności rezygnować?

Zmieniają się jednak bardzo intensywnie oczekiwania klientów. Kupują coraz częściej z precyzyjną listą potrzebnych rzeczy, mniej ulegają impulsywnym zachciankom i częściej przeglądają szafy z ubraniami. Branża mody odczuwa to niestety coraz bardziej boleśnie, a w tym roku do tego wszystkiego jeszcze nie rozpieściła jej wcale pogoda.

R E K L A M A

Odwiedzalność szybuje w górę

Na fali są usługi i sektor gastronomii, bo wciąż jesteśmy spragnieni spotkań z ludźmi i staramy się w wolnych chwilach wypełniać tę potrzebę. Foodcourty są pełne klientów i co szczególnie cieszy – pełne młodzieży, która w końcu oderwała pandemiczny wzrok od szklanych monitorów i przeniosła go z powrotem do świata realnego. W weekendy foodhalle dosłownie pękają w szwach. I to świetnie- nadwyrężone bliską przeszłością więzy społeczne trzeba teraz pielęgnować z większą niż do tej pory atencją.

Nie bez znaczenia jest fakt, że zyskaliśmy zupełnie nowego, masowego klienta zza wschodniej granicy, będącego zdecydowanie istotną częścią całej grupy odwiedzających obiekty handlowe, restauracje czy spacerujących w chętnie odwiedzanych miejscach miast. Na razie jeszcze trudno precyzyjnie powiedzieć, jaką zasobnością portfela dysponuje ten klient, ale z pewnością jest to spory impuls w handlu. I to jest świetna wiadomość.

Odwiedzalność w obiektach handlowych dosłownie szybuje w górę. W bardzo wielu obiektach przekroczyła poziom z będącego mocnym i stabilnym benchmarkiem 2019 roku, natomiast praktycznie w każdym z nich z roku 2022. Mamy grudzień i nie zdziwię się, jeśli rok zamkniemy wzrostem liczby klientów na poziomie 7-8%, a jeśli zakupy przedświąteczne będą udane, to kto wie czy nie otrzemy się o magiczne rynkowe 10%- i tego nam wszystkim serdecznie życzę.

Pieniądz nie śpi

Kapitał nie śpi, czego dowodem są niedawne transakcje sprzedaży Forum Gdańsk w grudniu 2022 roku czy toruńskiej Galerii Copernicus w marcu 2023. Choć transakcji jest mniej, to na rynku widać, że są one po prostu bardziej przemyślane i branżowo stargetowane. Obecnie nie buduje się już wielkich galerii handlowych, ale powstają parki handlowe, skutecznie wypełniające potrzebę lokalnych zakupów artykułów pierwszej potrzeby, niejednokrotnie w małych miejscowościach, co jest bezpośrednim dowodem na to, że konsumpcja wcale nie spada.

W tej chwili w budowie jest ponad 500 000 m2 powierzchni handlowej (w zasadzie mówimy o samych formatach do 20 000 m2 GLA) a retail parki odpowiadają już za około 25% całej dostępnej powierzchni. W ogólnym wolumenie w pierwszej połowie roku oddano do użytku prawie 150 000 m2 GLA, co stanowi wzrost o ponad 54% (!) rok do roku.

Ze strony najemców nie wolno zapominać, że debiutują też nowe marki. Widać jak na dłoni, że biznes chce aktywnie uczestniczyć w życiu galerii handlowych.

E-commerce w synergii z handlem tradycyjnym

Spadł udział handlu internetowego. Dane są bardzo rozbieżne ale z pewnością obecnie jest niższy niż zakładali niedawno analitycy, choć absolutnie nie należy bagatelizować tego ważnego kanału sprzedaży. Przyszłością handlu jest przecież wielokanałowość – to klient ma wybierać. My mamy go przekonywać doskonałą ofertą, by wybrał właśnie nasz sklep, gdziekolwiek by on nie był. Kwestią sporną pozostaje wciąż rozliczanie sprzedaży internetowej w handlu stacjonarnym – to jeden z tych problemów, który powinien zostać szybko rozwiązany.

Na lekkim zakręcie jest rynek biurowy, bo praca zdalna okazała się być efektywna i przynosić wysokie jakościowo rezultaty, a skoro ceny gruntów w miastach szybują, biura zaczynają się wyraźnie regionalizować.

Pandemia delikatnie przegrzała również rynek magazynowy, który musi się trochę przeformułować. Nie wynika to bezpośrednio ze spadku wolumenu sprzedaży internetowej, choć oczywiście też, a bardziej z przeszacowanych prognoz w trakcie pandemii, wieszczących jej gwałtowny wzrost. Wszyscy pamiętamy te hurra optymistyczne zapowiedzi dotcomów. I co z tego zostało? Nie za wiele. A handel toczy się swoim życiem w balansie pomiędzy wynajmującym, najemcą i klientem. Pandemia była niczym innym jak tylko pewnym impulsem warunkującym chwilowe pozarynkowe doraźne decyzje i interwencje, które ten balans również tylko chwilowo zachwiały.

ESG w centrum uwagi

Ważnym trendem jest obszar ESG, o którym mówi się teraz niemal wszędzie. Zarządzane przez nas, nie najnowsze przecież obiekty M1, posiadają certyfikaty Breeam z najwyższymi możliwymi ocenami „excellent” i „outstanding”. Tylko kilka procent obiektów komercyjnych na rynku ma takie wyniki!
Jednak ESG to nie tylko zabiegi z zakresu ekologii, choć to bardzo ważny obszar chroniący środowisko naturalne i przynoszący biznesowi wymierne korzyści w bieżącym funkcjonowaniu.

To również kwestie równouprawnienia, szacunku dla tego, że się różnimy, czy parytetów w obsadzaniu stanowisk. W METRO PROPERTIES aż połowę stanowisk kierowniczych zajmują kobiety i jest nam z tym bardzo dobrze. To jest trend, który na pewno w przyszłym roku ulegnie wzmocnieniu.

Co czeka nas w 2024 roku?

Myślę, że konsekwentna praca nad znalezieniem właściwego kierunku dla rozwoju naszych biznesów. Niektórzy patrzą na to z pewnym dystansem, ale z pewnością nastał już czas na „super elastyczne” formy najmu. Pisząc „super” nie mam na myśli tych miesięcznych w pasażu. To już jest przeżytek.
Jak pokazał nasz autorski pomysł h- Our Store, najem na godziny jest najlepszym rozwiązaniem dla powierzchni trudnych w wynajmie lub tych w trakcie rekomercjalizacji. I mogę to stanowczo podkreślić – ten pomysł działa.

Rok 2024 to wreszcie czas innowacji, niekonwencjonalnych decyzji biznesowych w wielu obszarach funkcjonowania handlu oraz rozwój, skupiający się na kliencie otwartym na intensywnie doświadczenia zakupowe i jednocześnie oczekującym bardzo precyzyjnego zrozumienia jego potrzeb.

Chciałbym i życzę tego nam wszystkim, aby wreszcie definitywnie zasklepiono pęknięcia w relacjach zarządców i właścicieli centrów handlowych i najemców, pamiętające czasy pandemii i artykułu 15ze, który zantagonizował środowisko. Przecież wszyscy dostrzegamy te same zagrożenia i problemy, tylko czasami nieco inaczej je definiujemy. Na jedne wpływu nie mamy, ale na inne już na pewno tak. To inflacja, niepewność gospodarcza, zmiany pokoleniowe, kwestia handlu w niedziele czy jak wspomniałem już wcześniej choćby temat rozliczania sprzedaży internetowej w handlu stacjonarnym.

Rok 2024 to rok Smoka. Według chińskiej astrologii Smok zawsze służy pomocą, godzi zwaśnionych, stoi na straży reguł i zasad. To oznacza, że sprawy, które ciągnęły się latami, trwające konflikty, rozpoczęte procesy, będą miały swój finał właśnie w Roku Smoka. I tego się trzymajmy, bo jak mówi klasyk „Retail is not dead”!

Korzystając z okazji chciałem życzyć Państwu Wesołych Świąt i pięknego, spełnionego biznesowo i prywatnie roku 2024. Na pewno będzie ciekawy i pełen wyzwań.