Większość naszych kawiarni jest zlokalizowana właśnie w galeriach handlowych. Są to dla nas kluczowe destynacje przy poszukiwaniu właściwej lokalizacji. Nasze umowy są podpisywane na minimum 5 lat, ale zazwyczaj ten okres jest przedłużany o kolejne lata. Nasza stabilność jako najemcy potwierdziła się szczególnie w tych ostatnich trudnych dla wszystkich czasach – mówi w rozmowie z SCFNews/Retailnet Grzegorz Łyczak, z-ca Dyrektora Operacyjnego So! Coffee, Lagardere Travel Retail.
Jaki był 2021 rok dla sieci So Coffee!
Dla większości retailerów był to rok trudny. Nam udało się wyjść na prostą. Świętowaliśmy dziesięciolecie marki i zaprezentowaliśmy rynkowi nowy koncept kawiarniany. Jeżeli chodzi o najważniejsze wydarzenia w 2021 roku, no to na pewno były to ponowne otwarcie 10 listopada kawiarni So!Coffee właśnie w nowej odsłonie na dziesięciolecie marki. Jest to pierwsza kawiarnia z nową aranżacją, z nowoczesną architekturą wnętrza i odświeżonym logo. Lokal znajduje się w Częstochowie w Galerii Jurajskiej. Aktualnie więc prowadzimy w Polsce sieć 53 kawiarni So Coffee! , za granicą mamy 16 lokali. Poza Polską rozwijamy się między innymi w takich krajach jak Hiszpania, Francja, Rumunia czy Czechy.
Czym wyróżnia się nowy koncept?
Nowy format kawiarni powiązany jest z zupełnie nową identyfikacją wizualną marki. Mowa tu zarówno o odświeżonym logo i motto przewodnim marki, a także szerzej o nowej jakości komunikacji służącej do globalnego pozycjonowania marki. Nowe So! Coffee to miejsce, gdzie dużą wagę przykłada się do jakości, smaku. Chcemy podążać za naszymi gośćmi, towarzyszyć im w ich codziennym życiu, być miejscem w którym mogą dyskutować, odpoczywać, spędzać czas z rodzinami, przyjaciółmi. Chcemy być blisko gości więc towarzyszymy im w miejscach gdzie się uczą czy pracują oraz w podróży – np. na dworcach, lotniskach. Wyróżnia nas to, że choć jesteśmy globalną marką, to nasze kawiarnie budowane są lokalnością. Stawiamy na to mocny akcent i jest to nasze nowe hasło przewodnie. Nowe So! Coffee to także szeroka oferta produktowa, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie i oczywiście nowoczesne wnętrza. Znakiem rozpoznawczym wnętrz, na przykładzie kawiarni w Częstochowie, stały się pastelowe kolory, szlachetne, ekologiczne materiały takie jak drewno, metal, kamień.
Jakie są plany spółki na 2022 pod kątem ekspansji i gdzie będzie wdrażany nowy format kawiarni?
Na początek plany wdrożenia nowego konceptu obejmują modernizację pięciu istniejących już lokali, które przejdą gruntowny remodeling jako pierwsze. Natomiast każda nowa kawiarnia otwierana będzie już w nowym modelu. W 2022 roku planujemy otwarcie czterech lokali – dwóch własnych i dwóch franczyzowych. Wszystkie 4 lokalizacje mamy już na dzisiaj zabezpieczone. Oczywiście, jeśli znajdziemy dodatkowe, nowe interesujące nas powierzchnie z ciekawą ofertą, to jesteśmy gotowi przekroczyć ten plan. Planowane lokalizacje to trzy galeryjne i jedna uliczna. Jesteśmy elastyczni w kwestii formatów i powierzchni. Minimalna powierzchnia dla naszej kawiarni w centrum handlowym to około 80 do 90 metrów kwadratowych plus ogródek zewnętrzny na pasażu, dla lokali ulicznych potrzebujemy minimum 100 metrów kwadratowych plus ogródek zewnętrzny. Otwieramy także wyspy o powierzchni około 50 metrów kwadratowych.
Jak aktualnie wygląda Państwa współpraca z galeriami handlowymi? Na jakich warunkach podpisujecie umowy najmu?
Newsletter SCF News
Obserwuj rynek centrów handlowych
Dołącz do ponad 7000 czytelników i otrzymuj codzienny, bezpłatny newsletter
Większość naszych kawiarni jest zlokalizowana właśnie w galeriach handlowych. Są to dla nas kluczowe destynacje przy poszukiwaniu właściwej lokalizacji. Nasze umowy są podpisywane na minimum 5 lat, ale zazwyczaj ten okres jest przedłużany o kolejne lata. Nasza stabilność jako najemcy potwierdziła się szczególnie w tych ostatnich trudnych dla wszystkich czasach. Niestety, wynajmujący różnie do współpracy długoterminowej podchodzą, ale ze znakomitą większością, nasze relacje są bardzo dobre i udaje się znaleźć rozwiązanie, czy też warunki satysfakcjonujące obie strony umowy.
Jakie to są warunki satysfakcjonujące obie strony? Co w sytuacji, gdy podczas lockdownów kawiarnie w centrach handlowych nie mogły działać?
Każdy lokal to indywidualny przypadek. My absolutnie nie żądamy obniżek czynszu bez powodu. Zawsze staramy się to skorelować proporcjonalnym spadkiem obrotów w danej lokalizacji. Tym były również podyktowane głównie negocjacje lockdownowe i dotyczyły ewentualnych czasowych obniżek czynszu na istniejących umowach. Natomiast generalnie, myślę, że jest zauważalna różnica przy negocjacjach nowych umów, a my również patrzymy dużo ostrożniej na nowe lokalizacje. Bardziej wnikliwie je analizujemy, ich potencjał i też bardziej ostrożnie podchodzimy do warunków czynszowych, czy też finansowych. Natomiast można powiedzieć, że te warunki przy negocjacjach nowych umów są bardziej elastyczne niż było to wcześniej – przed pandemią. Wynajmujący w większości rozumieją sytuację i bardziej racjonalnie podchodzą do tego tematu.
Ostatnio modny i popularny staje się format retail parków i centrów convenience. Ten sektor bardzo się rozwija. Czy to jest format, którym może być zainteresowana Grupa Lagardere?
Kompletnie nie jest to format dla nas jako dla kawiarni, ponieważ retail park to trochę inny klient, inny charakter zakupów. Nie jesteśmy w takim obiekcie destynacją, gdzie gość odpoczywa podczas zakupów czy umawia się ze znajomymi w kawiarni, interesują go raczej szybkie zakupy w retail parku. Takie obiekty nie sprawdzą się w naszym formacie. Natomiast dla innych formatów z portfolio, którym dysponuje Grupa, te lokalizacje będą jak najbardziej interesujące, myślę tu w szczególności o sklepach prasowych Inmedio, sklepach convenience 1 Minute oraz Inmedio Trendy, który jest formatem łączącym ofertę salonów prasowych z ofertą convenience oraz rozbudowaną ofertą alkoholi.
Lagardere rozwija swoje formaty w oparciu o system franczyzowy. Czy teraz łatwo zdobywa się potencjalnych partnerów biznesowych?
Z moich obserwacji wynika, że sytuacja się raczej nie zmieniła. W dalszym ciągu, oczywiście pomijając 2020 i 2021, gdzie mieliśmy początek pandemii i nikt nie wiedział, co się z biznesem będzie działo, odnotowaliśmy tak samo wysokie zainteresowanie naszym Systemem Franczyzowym i mieliśmy mniej więcej podobną liczbę zapytań o franczyzę. Teraz z pewnością łatwiej będzie można pozyskać atrakcyjny lokal, co jest kluczowe u nas, bo naszą franczyzę charakteryzuje to, że franczyzobiorca musi do nas przyjść z lokalem, czy z propozycją lokalu pod potencjalną kawiarnię. Przed pandemią było naprawdę bardzo trudno pozyskać atrakcyjny lokal w rozsądnych warunkach czynszowych. Teraz tych lokali jest więcej. Szczególnie lokali ulicznych. I wydaje się, że Franczyzobiorcom może być łatwiej wystartować z biznesem.
Jakie warunki trzeba spełniać by wejść z Wami w biznes i ile to kosztuje?
Poszukujemy przede wszystkim przedsiębiorców otwartych i świadomych, chcących prowadzić przyjemny i dochodowy biznes, ale z drugiej strony, bardzo wymagający. Nie wymagamy doświadczenia w branży, ale niezbędna jest chęć nauki i gotowość do pracy w ramach ściśle określonych standardów. Każdego Franczyzobiorcę kompleksowo przygotowujemy do prowadzenia kawiarni. Szkolenia obejmują teorię i praktykę związaną z kawą, z całym pozostałym asortymentem, sprzedaż oraz administrację. Koszt inwestycji jest zależny od wielu czynników, między innymi od wielkości lokalu, od tego, czy lokal jest w centrum handlowym, czy w kamienicy, w budynku wolnostojącym. Od tego, jaki jest stan techniczny powierzchni i tak dalej. Średnia inwestycja w 80 metrową kawiarnię w centrum handlowym to koszt w okolicach 500 tysięcy zł netto. Znaczną część tej kwoty można sfinansować leasingiem. Do tego dochodzi jeszcze opłata wstępna w wysokości 30 tysięcy złotych netto, w ramach której przygotowujemy projekt architektoniczny, aranżację, technologię i zapewniamy 28-dniowe szkolenie dla Franczyzobiorcy i personelu wraz z zakwaterowaniem. Miesięczna oplata licencyjna to 5 proc. sprzedaży netto. W trakcie trwania umowy oczywiście zapewniamy pełne wsparcie operacyjne, marketingowe, a także preferencyjne warunki zakupowe składników u dostawców, z którymi współpracujemy.
Jak ocenia Pan kondycję branży kawiarnianej w Polsce?
Cała branża jest poturbowana. Jesteśmy jednymi z tych, którzy najbardziej ucierpieli przez pandemię. Odwiedzalność naszych kawiarni, a tym samym sprzedaż, sukcesywnie rośnie, podobnie jak footfall centrów handlowych, ale też nie wszystkich równocześnie. Straty spowodowane sytuacją pandemiczną i długotrwałymi ograniczeniami w działalności trzeba będzie jeszcze długo odpracowywać, tym bardziej, że wciąż nie działamy na 100% możliwości. Jeszcze przed nami dużo pracy zanim odrobimy wszystkie straty. Natomiast patrzymy z optymizmem w przyszłość i wierzymy w to, że ludzie zawsze będą chcieli spędzić czas w kawiarni, usiąść w fajnych wnętrzach i napić się dobrej kawy, zjeść ciasto, kanapkę. Liczymy na to, że niebawem ta sprzedaż wróci do poziomu z roku 2019 i będzie sukcesywnie rosła.
W jakich lokalizacjach najszybciej odbudowuje się sprzedaż i odwiedzalność?
Różnice są spore w poszczególnych lokalizacjach. Wszystko zależy od miasta, od wielkości centrum handlowego. Zauważyliśmy, że w mniejszych centrach handlowych, w mniejszych miastach ten footfall odbudował się szybciej niż w dużych miastach i w największych galeriach. Tak wynika z naszej sprzedaży. Na pewno dworcowe kawiarnie również odbudowały szybciej sprzedaż, wraz ze wzrostem ilości podróżnych. Co do kawiarni ulicznych, to jest akurat biznes w dużym stopniu też sezonowy i te kawiarnie, które my mamy, w takich miastach jak Kraków czy Kołobrzeg, ich sprzedaż jest uzależniona od ilości turystów odwiedzających te miasta, a turyści, szczególnie zagraniczni jeszcze w pełni nie wrócili. Generalnie lokalizacje uliczne i dworcowe wydają się pod tym względem bezpieczniejsze i widać w nich szybszy powrót do sprzedaży sprzed pandemii.
Rozmawiała: Katarzyna Łabuz