[WYWIAD] Małgorzata Woźniak, Centrum Wroclavia: Udowadniamy, że sukces i zrównoważony rozwój mogą iść w parze

Na wrocławski rynek wkroczyliśmy szturmem. Gdy otwieraliśmy Wroclavię w 2017 roku, nasycenie powierzchnią handlową we Wrocławiu było najwyższe w Polsce. Mimo to, szybko staliśmy się najczęściej odwiedzanym centrum w mieście – w 2019 roku odwiedziło nas ponad 16 milionów osób. Na tym nie koniec – wciąż nabieramy rozpędu i konsekwentnie realizujemy strategię, która po prostu się sprawdza. – mówi w rozmowie z Retailnet Małgorzata Woźniak, Dyrektor Centrum Wroclavia, Unibail-Rodamco-Westfield

Zacznijmy od podsumowania ostatniego półrocza. Jak wygląda odwiedzalność i sprzedaż w Centrum Wroclavia?

Od początku tego roku odnotowujemy świetne wyniki. Odwiedzalność jest obecnie wyższa niż przed wybuchem pandemii i prawdopodobnie pod koniec 2022 roku będziemy mogli pochwalić się globalnie taką samą lub większą liczbą odwiedzin niż w roku 2019.

Co istotne obserwujemy również bardzo mocne odbicie w zakresie sprzedaży. Na koniec sierpnia sprzedaż za ostatnie 12 miesięcy była wyższa o 28% w stosunku do analogicznego okresu w roku 2019 i aż o 70% wyższa niż w 2021. Do tego w samym sierpniu wyniki jeszcze urosły i udało się przekroczyć próg 45% wzrostu w stosunku do sierpnia 2019 roku. Przebijamy też wyniki rynkowe – według danych PRCH, obroty centrów handlowych za sam miesiąc czerwiec w 2022 były wyższe o 12% niż w czerwcu 2019. We Wroclavii ten wzrost wyniósł aż 32%.

Co również bardzo nas cieszy, to fakt, że klienci tłumnie wrócili do nas po pandemii. Dodatkowo, jak wynika z naszych badań, wydłuża się średni czas, jaki u nas spędzają, a przy tym pozytywnie oceniają swoją wizytę. Wyniki ankiet NPS, które regularnie prowadzimy w naszym obiekcie, są z roku na rok coraz wyższe. Pokazuje to, że klienci doceniają standard usług, jaki oferujemy oraz że funkcja lifestyle’owa centrum znów zyskuje na znaczeniu. Dla porównania, w czasie pandemii klienci przychodzili do nas w celu zrobienia konkretnych, sprecyzowanych zakupów i ten czas odwiedzin był krótszy. To dowód na to, że nie tylko funkcja handlowa, ale też społeczna centrum, wraca na właściwe tory.

Wroclavia to najmłodsze centrum handlowe w portfolio Unibail-Rodamco-Westfield. Jak pozycjonuje się ten obiekt na konkurencyjnym wrocławskim rynku? Jak zmienia się jego oferta?

Na wrocławski rynek wkroczyliśmy szturmem. Gdy otwieraliśmy Wroclavię w 2017 roku, nasycenie powierzchnią handlową we Wrocławiu było najwyższe w Polsce. Mimo to, szybko staliśmy się najczęściej odwiedzanym centrum w mieście – w 2019 roku odwiedziło nas ponad 16 milionów osób. Na tym nie koniec – wciąż nabieramy rozpędu i konsekwentnie realizujemy strategię, która po prostu się sprawdza

Wroclavia jest obiektem multifunkcyjnym, który zaspokaja wiele potrzeb mieszkańców miasta i regionu. Oprócz części handlowej, rozrywkowej i biurowej, jesteśmy ważnym hubem komunikacyjnym. Bardzo łatwo dojechać do nas z dowolnej części Wrocławia i Dolnego Śląska – różnymi środkami transportu, także tymi ekologicznymi. Te czynniki sprawiają, że tworzymy inkluzywną i atrakcyjną przestrzeń, w której klienci dobrze się czują. Jesteśmy odwiedzani w zasadzie przez wszystkie grupy wiekowe, zyskaliśmy też dużą popularność wśród przedstawicieli pokolenia Z, co także cieszy, ponieważ to bardzo wymagający klienci.

Jeśli mowa o retail mix, od początku zależało nam, aby oferować klientom optymalny, jakościowy wybór – zarówno popularnych marek w ich najlepszych, flagowych salonach, jak i mniejszych, lokalnych konceptów. Wciąż jesteśmy wierni temu podejściu. Nawet w czasie pandemii otworzyło się u nas wiele nowych sklepów, a niektóre przeszły modernizację. I to w zasadzie najlepiej potwierdza, że Wroclavia jest dobrym, stabilnym partnerem, z którym warto się rozwijać. W ostatnim czasie przybyło nam wielu nowych, najemców. Otworzył się u nas pierwszy na Dolnym Śląsku Lego Store, pierwsze w regionie Half Price i Butik Cyrkularny. Pojawili się także tacy najemcy jak eobuwie.pl, JD Sport czy Foot Locker. W połowie sierpnia w centrum zadebiutował unikatowy salon marki BOSS, który w takiej aranżacji obecny jest tylko w kilku innych miejscach na świecie – m.in. w Rzymie i Frankfrucie. Podsumowując, Wroclavia systematycznie wzmacnia swoją pozycję w wielu segmentach, przyciąga zainteresowanie marek i cieszy się dużym zaufaniem najemców.

Jakie plany rozwoju ma Pani dla Wroclavii? Czym zaskoczy nas centrum w najbliższym czasie?

Stawiamy na to, aby zapewnić Klientom nie tylko zakupy na najwyższym poziomie, ale też niezapomniane doświadczenia. Już od otwarcia Wroclavia miała bardzo silną pozycję w segmencie rozrywki, do czego w znacznym stopniu przyczyniło się działające w naszym centrum kino Cinema City, które ma świetną ofertę i jest bardzo nowoczesne. Oferuje aż 20 sal kinowych, w tym jako pierwsze i jedyne na Dolnym Śląsku sale z formatami IMAX oraz 4DX a także odrębną strefę VIP (jedną z dwóch w Polsce), organizuje także premiery filmów z udziałem aktorów. Kino przyciąga też gości swoją ofertą rodzinną, dlatego cieszy się powodzeniem wśród mieszkańców miasta.

We Wroclavii działa również Sala Zabaw Fikołki, która jest uwielbiana przez dzieci. Regularnie organizujemy też atrakcyjne wydarzenia, które cieszą się dużym zainteresowaniem Klientów, a już niebawem zaskoczymy ich czymś zupełnie wyjątkowym. Śmiało mogę powiedzieć, że wprowadzimy nową jakość rozrywki na wrocławski rynek.

Jeszcze tej jesieni otworzy się u nas supernowoczesny tor kartingowy Pitlane. Jego innowacją będą elektryczne gokarty, które są bardziej ekologiczne – nie będą hałasować, emitować spalin czy wydzielać nieprzyjemnego zapachu. Tor gokartowy, oprócz pięknego designu, który z pewnością spodoba się Klientom, będzie miał również wiele udogodnień zapewniających wysoki komfort jazdy i bezpieczeństwo. Będzie to jedyne takie miejsce we Wrocławiu – idealne dla fanów motoryzacji, na weekendowe wyjście ze znajomymi lub rodziną, czy firmowe imprezy integracyjne.

Aktualnie trwają też zaawansowane prace nad otwarciem pierwszego w naszym kraju salonu gier Game State. To zupełnie nowy koncept pochodzący z Holandii, w którym znajdziemy rozrywkę dla każdego – od najmłodszych po osoby dorosłe, w tym ok. 50 różnych gier, także tych kultowych, jakie pamiętamy z dzieciństwa – m.in. Pacman, Mario czy Cymbergaj.
Jednym słowem – będzie się działo.

Drugi obszar rozwoju Wroclavii to koncentracja na ofercie i oczywiście omnichannel. W naszym centrum pojawiają się flagowe salony najbardziej pożądanych przez klientów marek. Chcemy przyciągać znane, nowe brandy, a te które funkcjonują u nas od dawna, są zobowiązane, aby co kilka lat dostosowywać swoje sklepy do najświeższych formatów. Dzięki temu, podnosimy naszą konkurencyjność.

Nowości, które już teraz mogę zapowiedzieć, to otwarcia takich sklepów jak: Tezenis, Intimissimi Uomo oraz Teilor. Szykujemy też niespodzianki dla klientów, które wzbogacą segmenty home i beauty w naszym centrum.

Jak Wroclavia wpisuje się w tkankę miejską? Jakie działania podejmujecie w tym obszarze?

Współtworzymy tkankę miejską. Powstanie Wroclavii zrewitalizowało tę część Wrocławia, ponieważ zaoferowaliśmy mieszkańcom przestrzeń, która odpowiada na ich różne potrzeby, z nowoczesnym dworcem i ścieżkami rowerowymi. Stworzyliśmy miejsce, w którym wrocławianie mogą się spotykać i spędzać czas.

Działamy w myśl strategii „Better places 2030”, która zakłada tworzenie lepszych miejsc. Istotne jest dla nas, aby łączyć biznes z działaniami na rzecz lokalnej społeczności i ekologii. Ta zasada przyświeca nam zarówno w codziennym funkcjonowaniu centrum, ale też w realizowanych przez nas wydarzeniach i kampaniach.

Przykładowo, jeszcze przed otwarciem Wroclavii w 2015 roku zasadziliśmy 1000 drzew w Parku Brochowskim. Kolejną podobną akcję przeprowadziliśmy w ubiegłym roku sadząc 10 tysięcy sadzonek drzew we Wrocławiu przy współpracy z Zarządem Zieleni Miejskiej. Wspieramy też odpowiedzialną konsumpcję – w naszym centrum otworzył się pierwszy we Wrocławiu Butik Cyrkularny, a dodatkowo w prowadzonych przez nas akcjach zebraliśmy już ponad 6 ton ubrań i 1000 par używanych butów, które następnie wprowadziliśmy do ponownego obiegu. Ocaliliśmy też przed wyrzuceniem ponad 20 tysięcy posiłków, współpracując z Too Good To Go.

Stale współpracujemy z władzami, policją i innymi instytucjami organizując różnego rodzaju akcje takie jak bezpieczny powrót do szkoły, znakowanie rowerów, Dzień Ziemi, kampanie na rzecz bioróżnorodności, bezpłatne spacery, podczas których wspólnie odkrywamy Wrocław, imprezy kulturalne czy koncerty.

Dużo się u nas dzieje i widzimy, że klienci bardzo doceniają te działania. Nasz program lojalnościowy liczy sobie prawie 300 tysięcy członków. Jesteśmy z tego dumni i zmotywowani do tego, aby jeszcze bardziej zaznaczać swoją obecność we Wrocławiu.

Jakie wyzwania teraz przed Wami?

Przed całą branżą retail stoi wiele wyzwań, które zintensyfikowały się w ostatnich latach. Jednym z nich była pandemia, która jednak również wiele nas nauczyła. Korzystamy z tego doświadczenia. Dzisiaj potrafimy, działać elastyczniej, przygotowujemy warianty i scenariusze, by być gotowym na różne sytuacje. Kolejne wyzwania na horyzoncie to m.in. kryzys energetyczny. Patrzymy uważnie na to, co się dzieje na rynku i szukamy optymalnych rozwiązań, które szybko wdrażamy.

Dzięki takiemu podejściu w pierwszej połowie 2022 roku zredukowaliśmy zużycie energii elektrycznej we Wroclavii o 30% w stosunku do analogicznego okresu w 2019 roku. Przypomnę, że działo się to przy jednoczesnym wzroście sprzedaży naszych Najemców i rekordowo wysokiej odwiedzalności. Dowodzi to, że nasze zrównoważone podejście do zarządzania obiektem, idzie w parze z rozwojem biznesu.

Jesteśmy dumni z tego, co już udało nam się osiągnąć i zmotywowani, aby dalej realizować naszą strategię – stawiamy sobie coraz bardziej ambitne cele w zakresie redukcji emisji CO2 i konsumpcji energii. Wsłuchujemy się w głos klientów, by móc lepiej odpowiadać na ich potrzeby. Chcemy jeszcze bardziej zaznaczać swoją obecność we Wrocławiu i pozytywnie wpływać na rozwój miasta.

Rozmawiała: Katarzyna Łabuz