Jak podał GUS sprzedaż detaliczna w cenach stałych we wrześniu 2025 r. wzrosła o 6,4 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym spadła o 2,7 proc. Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących w ubiegłym miesiącu wzrosła o 6,6 proc. rok do roku. W handlu internetowym sytuacja wygląda lepiej. Zarówno w ujęciu rocznym, jak i względem sierpnia wzrost wyniósł ponad 8 proc. (odpowiednio 8,8 proc. i 8,5 proc.).
W okresie styczeń-wrzesień 2025 r. sprzedaż wzrosła o 3,9% w skali roku (wobec wzrostu o 2,6% w analogicznym okresie 2024 r.).
Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, we wrześniu 2025 r. sprzedaż detaliczna w cenach stałych była o 4,9% wyższa niż w analogicznym miesiącu ub. roku oraz o 0,6% niższa w porównaniu z sierpniem br.
Odzież i obuwie z największym wzrostem
Sprzedaż zwiększyła się znacznie w przedsiębiorstwach zaklasyfikowanych do grup m.in.: „tekstylia, odzież, obuwie” (o 20,5%), „meble, rtv, agd” (o 16,1%), „pojazdy samochodowe, motocykle, części” (o 15,0%). W grupie o najwyższym udziale w sprzedaży detalicznej „ogółem” – „żywność, napoje i wyroby tytoniowe” po spadkach w poprzednich miesiącach zaobserwowano wzrost sprzedaży o 0,2%.
Wzrosty w e-commerce
We wrześniu 2025 r. wartość sprzedaży detalicznej przez Internet w cenach bieżących była o 8,8% wyższa niż przed rokiem. Udział sprzedaży przez Internet w sprzedaży „ogółem” zwiększył się z 8,9% do 9,0%. W większości kategorii towarów zaobserwowano wzrost udziału, podczas gdy w grupach o znaczącym udziale sprzedaży przez Internet nastąpił spadek udziału: „prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach” (z 24,6% przed rokiem do 20,6%), „tekstylia, odzież, obuwie” (odpowiednio z 24,3% do 23,6%) oraz „meble, rtv, agd” (z 18,7% do 18,2%).
Zdaniem ekspertów
„Według najnowszych danych GUS, sprzedaż detaliczna we wrześniu wzrosła o 6,4 proc. rok do roku, ale miesiąc do miesiąca spadła o 2,7 proc. W handlu internetowym sytuacja wygląda lepiej. Zarówno w ujęciu rocznym, jak i względem sierpnia wzrost wyniósł ponad 8 proc. (odpowiednio 8,8 proc. i 8,5 proc.).
Po raz pierwszy od dziewięciu miesięcy wzrósł również udział sprzedaży online w całkowitej sprzedaży detalicznej – do 9 proc. To długo wyczekiwane odbicie po okresie systematycznych spadków.
Można to uznać za sygnał, że e-commerce wychodzi z fazy korekty i wchodzi w nowy etap stabilnego wzrostu. Cyfrowy handel dojrzewa – już nie rośnie dynamicznie dzięki zwiększaniu liczby kupujących, ale dzięki zmianie struktury koszyka i coraz częstszym zakupom w kategoriach wysokobudżetowych.
Dobrym przykładem jest kategoria „Pojazdy samochodowe, motocykle, części”, w której sprzedaż online wzrosła aż o 464 proc. rok do roku i 44 proc. w porównaniu z sierpniem. Wysokie wzrosty widać też w „Żywności, napojach i wyrobach tytoniowych” (55 proc. r/r i 4,3 proc. w porównaniu z sierpniem).
Takie dane mogą sugerować, że konsumenci wracają do zakupów online nie tylko po elektronikę czy odzież, ale też po towary o dużej wartości i produkty codziennego użytku. To dobry prognostyk przed końcówką roku – szczególnie przed listopadowym szczytem sprzedażowym” – komentuje Miłosz Mickiewicz, dyrektor ds. sprzedaży i rozwoju biznesu w Grupie Comperia.pl SA.
„Dane GUS potwierdzają: polski e-handel trzyma tempo, ale gra toczy się już w innym miejscu. Konsument nie zaczyna zakupów od Google, tylko od Allegro, TikToka albo… od podpowiedzi algorytmu. Coraz częściej nie szukamy produktów, tylko pozwalamy, by to sztuczna inteligencja je znalazła za nas – na podstawie historii zachowań, lokalizacji czy nastroju dnia. To nie spadek dynamiki, lecz zmiana reguł gry: z katalogów na ekosystemy, z wyszukiwania na rekomendacje. Jednocześnie rośnie świadomość, że samo ROAS nie wystarczy – liczy się zwrot po uwzględnieniu marży, logistyki i prowizji.
W efekcie „efektywność” przestaje być liczbą w panelu reklamowym, a staje się miarą biznesowej dojrzałości. Na znaczeniu zyskują też retail media – przestrzenie reklamowe w marketplace’ach i sieciach handlowych, które łączą dane zakupowe z realnym popytem. To tam marki rywalizują dziś o uwagę klienta tuż przed decyzją zakupową. Polski e-commerce dojrzewa. Robi to szybciej niż wielu graczy zdążyło zmienić swoją stratę” – komentuje Mateusz Jeżyk, CEO Sales Intelligence (Digitree Group).
„Wg najnowszego raportu GUS o społeczeństwie informacyjnym w ciągu ostatnich 12 miesięcy zakupów przez internet w Polsce w 2025 r. dokonało 69,7% osób w wieku 16–74 lata (wobec 67,4% w 2024 r.). Widać zatem, że stopniowo rośnie penetracja zakupami internetowymi, jednocześnie wciąż jest duży potencjał (ok 30%) do zagospodarowania.
Na decyzje zakupowe konsumentów w kolejnych miesiącach wpływać powinny czynniki natury makroekonomicznej – inflacja spadła do 2,9 proc., jednocześnie z początkiem października doszło do kolejnej obniżki stóp procentowych, a eksperci spodziewają się, że trend obniżania kosztu pożyczania pieniądza utrzyma się jeszcze przez cały 2026 rok. Wrzesień był również miesiącem nagromadzenia wydatków dotyczących powrotu do szkoły, co dodatkowo pobudziło konsumpcję określonych kategorii produktowych.
Branża weszła w najważniejszy kwartał roku – przed nami festiwale cenowe i szaleństwa zakupowe zaczynające się już w ramach Black November a trwające aż do świąt. Do tego coraz większą rolę w napędzaniu dynamiki wzrostu kanału online odgrywać będą marketplaces – we wrześniu zadebiutowała taka platforma od MediaExpert, a jednocześnie bardzo dynamicznie rośnie sprzedaż w Polsce chińskich platform. To wszystko sprawia, że obserwowany od dłuższego czasu stopniowy wzrost w e-commerce oraz sprzyjające konsumpcji dane z gospodarki pozwalają przypuszczać, że ostatnie miesiące roku mogą być kolejnym rekordowym okresem” – mówi Tomasz Gutkowski – Head of Business Development w Univio.
„Wrzesień przyniósł wzrost, jeśli chodzi o sprzedaż detaliczną w ujęciu r/r i spadek, jeśli chodzi o horyzont miesięczny. Od teraz gospodarka powinna płynnie przechodzić w jesienno-zimowy sezon wzmożonej konsumpcji. To tradycyjnie okres zwiększonej aktywności zakupowej – od Black Friday, przez święta, po końcówkę roku. Wydatki, wspierane realnym wzrostem płac i niższym kosztem kredytu, będą rosły.
Na tym tle pozytywnie wyróżnia się sytuacja makroekonomiczna kraju. Inflacja we wrześniu wyniosła 2,9 proc. r/r, a więc trzeci miesiąc z rzędu utrzymuje się w przedziale odchyleń od celu NBP. Ekonomiści i rynki już przewidują jednak scenariusze jej ponownego wzrostu. Gospodarstwa domowe nie mogą tracić czujności. Warto ostrożnie planować budżety i dywersyfikować źródła finansowego bezpieczeństwa.
Obok rozważnego wydawania i okazjonalnego odkładania, coraz ważniejsze staje się długoterminowe oszczędzanie i inwestowanie. Warto, by Polacy myśleli o swoich pieniądzach w kategoriach przyszłości, a nie tylko bieżących potrzeb. Jednym z narzędzi wspierających takie podejście jest Ogólnoeuropejski Indywidualny Produkt Emerytalny (OIPE). To proste rozwiązanie stworzone z myślą o przyszłych emerytach, które w długim terminie chroni oszczędności przed inflacją i wspiera mobilność finansową w całej Unii.
Pamiętajmy, że w dobie geopolitycznej niepewności i zmian demograficznych to nie konsumpcja, lecz inwestycje są kluczem do stabilnej przyszłości. Pieniądze muszą pracować, a nie po prostu leżeć na niskooprocentowanym koncie w banku. Najważniejsze to zacząć odkładać, nawet niewielkie kwoty, i robić to konsekwentnie” podsumował Przemysław Barankiewicz, szef Finax na Polskę.
„Sprzedaż detaliczna towarów wzrosła we wrześniu o 6,4%r/r (ING: 8,0%; konsensus: 6,8%) po wzroście o 3,1%r/r w sierpniu. Wysokiej rocznej dynamice sprzyjała niska baza odniesienia z września ubiegłego roku, kiedy południe kraju zmagało się ze skutkami powodzi, a sprzedaż detaliczna skurczyła się o 5,7%m/m. Skala poprawy we wrześniu tego roku była jednak niższa od naszych oczekiwań. Dane odsezonowane wskazują na spadek sprzedaży o 0,6%m/m.
Głównym źródłem niższego od naszych prognoz wzrostu sprzedaży była żywność, gdzie odnotowano wzrost o zaledwie 0,2%r/r. Wysokie dwucyfrowe wzrosty sprzedaży raportowano w przypadku tekstyliów, odzieży i obuwia (20,5%r/r), mebli, RTV i AGD (16,6%r/r) oraz aut, motocykli i części do nich (15,0%r/r). To nie tylko efekt niskiej bazy z ub. roku, ale także kontynuacja trendu z poprzednich miesięcy.
Wrześniowy zestaw danych ze sfery realnej w postaci produkcji przemysłowej, produkcji budowano-montażowej oraz sprzedaży detalicznej przyniósł solidny obraz końca 3kw25, a wyniki okazały się zbliżone do konsensusu (sprzedaż detaliczna) lub lepsze (produkcja przemysłowa i budowlana. Podtrzymujemy naszą prognozę wzrostu PKB w 3kw25 na poziomie 4,0%r/r, a w całym roku spodziewamy się wzrostu gospodarczego w okolicach 3,5%. Głównym motorem napędowym pozostają sektory usługowe i dynamicznie rosnąca konsumpcja, której wzrost w 2025 będzie wyższy niż w roku ubiegłym, pomimo wolniejszego wzrostu realnych dochodów do dyspozycji gospodarstw domowych. Nastroje konsumenckie poprawiają się, a konsumenci wydają się bardziej skłonni do zakupów i nie kumulują już oszczędności w takiej skali jak w 2024″ – skomentowali eksperci ING.
„Sprzedaż detaliczna co prawda nie pobiła konsensusu (bo był wysoko), ale jednak wynik powyżej 6% w cenach stałych zdarzył się ostatnio w kwietniu tego roku, a wcześniej w marcu i lutym 2024. Konsument pozostaje filarem ożywienia i będzie nim nadal w 2026 roku” – skomentowali wrześniowe wyniki sprzedaży detalicznej analitycy mBanku.
„Niespodzianki nie zawsze idą ze sobą w parze. Sprzedaż detaliczna przyspieszyła z 3,1 do 6,4% r/r. To niezły wynik, zbliżony do konsensusu, ale mieliśmy apetyty na więcej. Historia o mocnym krajowym konsumencie jest jak najbardziej w mocy. W 2025 konsumpcja urośnie o ok. 4%” – napisali na portalu X ekonomiści Pekao.